rebelderpg.feen.pl
Jun.pl - darmowe fora

Willa Ramos - Kuchnia z jadalnią

Jose - 2010-10-20, 22:43
Temat postu: Kuchnia z jadalnią

Sergio - 2010-10-20, 23:18

- kuchnia i jadalnia :D
Jose - 2010-10-20, 23:19

- z TV :D fajnie, bardzo ładnie kolory dobrane ^
Sergio - 2010-10-20, 23:19

- a więc dalej - poszliśmy :D
Jose - 2010-10-29, 23:58

przyszłam, zrobiłam sobie płatki czekoladowe, włączyłam TV na jakieś bajki :D i siedziałam gapiąc się w ten telewizor i mieszałam w tych płatkach łyżeczką i było tak smutno.
Sergio - 2010-10-30, 00:03

wszedłem i spojrzałem na Jose, usiadłem obok niej.
- kochanie co jest?

Jose - 2010-10-30, 00:05

- zrobiłam test...- powiedziałam nadal gapiąc się w TV.
Sergio - 2010-10-30, 00:06

- i nie wyszło tak?
Jose - 2010-10-30, 00:07

- było negatywnie...
Sergio - 2010-10-30, 00:10

- nie teraz to kiedy indziej. nie warto sie załamywać jednym niepowodzniem - spojrzałem na nią
Jose - 2010-10-30, 00:13

- ale ja już byłam na to tak strasznie nastawiona... wiem, że nie miałam sobie za dużo wyobrażac, ale to było silniejsze ode mnie...
Sergio - 2010-10-30, 00:15

- rozumiem cię. ale hmm będziemy próbować aż do skutku - uśmiechnąłem się ;)
Jose - 2010-10-30, 00:17

- ale to jest takie nie fair. jest tyle kobiet. hmm najczęściej nastolatek jeszcze, które wystawią dupy po imprezie i kurde są w ciąży, a jak człowiek chce miec dziecko to jeden huj wielki z tego.
Sergio - 2010-10-30, 00:19

- kochanie - ujął jej twarz w dłonie - mamy czas - dałem jej buziaka ;)
Jose - 2010-10-30, 00:26

- ale ja chcę już...
Sergio - 2010-10-30, 00:27

- kochanie cierpliwości... ja wiem że ty chcesz już, ja też bym chciał.
Jose - 2010-10-30, 00:31

- mam na to wszystko wyjebane jak nie wiem.- walnęłam mocno tą łyżeczką w płatki.
Sergio - 2010-10-30, 00:31

- ej spokojnie... - ucałowałem ją.
Jose - 2010-10-30, 00:33

- jestem spokojna...
Sergio - 2010-10-30, 13:54

- nie długo się uda ;)
Jose - 2010-10-30, 14:22

- mhm.- zjadłam trochę płatków.
Sergio - 2010-10-30, 15:10

- a uśmiechniesz się do mnie? ;)
Jose - 2010-10-30, 15:11

- nie mam powodów do uśmiechu.
Sergio - 2010-10-30, 15:16

- masz bo masz mnie :D
Jose - 2010-10-30, 15:16

- wiem, że mam ciebie...
Sergio - 2010-10-30, 15:19

- no nie martw się ej. ;)
Nicola sobie weszła :D
- ciesc cici ciesc ujek :D

Jose - 2010-10-30, 15:19

- postaram się.
- cześć maleńka ;)

Sergio - 2010-10-30, 15:35

- cześć :D jak tam? Daj cioci buziaka bo ciocia smutna jest.
Nicola wdrapala się na kolana Jose i dała jej buziaka ;)

Jose - 2010-10-30, 15:39

- no poprawiłaś mi humor ; )
- co chcecie na śniadanie?

Sergio - 2010-10-30, 15:39

N: - pjatki :D
- a ja dziękuje ale nie jestem głodny.

Jose - 2010-10-30, 15:40

- a to czemuż?- wstałam i posadziłam Nicolę na krześle. zrobiłam płatki i wstawiłam do mikrofalówki, żeby się trochę podgrzały. zaczynała się bajka o misiu, to Nicola sobie zaczęła śpiewac jakoś jak umiała :D
Sergio - 2010-10-30, 15:40

- tak jakoś :D - spojrzałem na Nicole i się Uśmiechnąłem :D
Jose - 2010-10-30, 15:41

- mhm.- wyjęłam płatki i podałam Nicoli. a ta nadal sobie śpiewała :D
Sergio - 2010-10-30, 15:44

W końcu wzięła łyżkę i zaczęła jeść oglądając. :D
- to co dzisiaj do ZOO i na lody? :D

Jose - 2010-10-30, 15:44

- no tak, tak jak uzgadnialiśmy.
N: - ziooo? :D

Sergio - 2010-10-30, 15:50

- no tak ZOO tam są różne zwierzątka :D
Jose - 2010-10-30, 15:50

N:- Nicola, bjaciszek, cici, ujek do ziooo?
- tak słodziaku wybieramy się do Zoo oglądac zwierząka :D a później jak będziesz grzeczna, to pójdziemy na lody :)

Sergio - 2010-10-30, 15:52

Mała się usmiechnela ;)
-no to szykujemy się i idziemy :D

Jose - 2010-10-30, 15:52

- poczekaj, niech zje- spojrzałam na nadal jedzącą Nicolę.
Sergio - 2010-10-30, 15:54

- no jeszcze Kike trzeba nakarmić.
Jose - 2010-10-30, 15:57

- no tak. to ja po niego pójdę a ty przygotuj mleko.
Sergio - 2010-10-30, 15:57

- ok. - no to przygotowałem mleko :D
Jose - 2010-10-30, 15:57

no to weszłam z małym na rękach.
Sergio - 2010-10-30, 15:58

- cześć maluchu :D
Jose - 2010-10-30, 15:59

- dzień doberek :D - wzięłam butelkę i usiadłam i zaczęłam go karmic, a Nicola się przyglądała :D
Sergio - 2010-10-30, 16:01

- co tam? - Uśmiechnąłem się do małej :D
Jose - 2010-10-30, 16:02

N:- bjaciszek jee :D
uśmiechnęłam się.

Sergio - 2010-10-30, 16:11

- no tak :D ty też tak kiedyś jadlas :D
Jose - 2010-10-30, 16:11

- cicho, bo się nie skupi. dziecko musi mieć spokój przy jedzeniu :D
Sergio - 2010-10-30, 16:59

- dobra siedzimy cicho :D
Jose - 2010-10-30, 16:59

- to dobrze.- szepnęłam. skończyłam go karmić.
Sergio - 2010-10-30, 16:59

- to co ubieramy się i idziemy? :D
Jose - 2010-10-30, 17:00

- tak, teraz już tak.- ty się zajmij sobą i Enrique, a ja sobą i Nicolą :D
Sergio - 2010-10-30, 17:00

- Ee ok :D - to wyszedłem z małym.
Jose - 2010-10-30, 17:00

i my też wyszłyśmy.
Jose - 2010-10-30, 22:52

weszłam, nałożyłam do miseczki truskawki i polałam bitą śmietaną i wyszłam.
Jose - 2010-11-02, 20:52

przyszłam i zrobiłam talerz pełen słit kanapek :D jakąś kaszkę dla Enrique i poszłam.
Jose - 2010-11-06, 22:26

weszłam przygotowałam jedzonko dla Kike i wyszłam.
Jose - 2010-11-08, 21:42

przyszłyśmy z Kike już, bo poszłyśmy go ubrac, bo wstał. no i zjedliśmy śniadanie. no i przyszło co do czego i ja sprzątałam, a Nicola oglądała bajki tu a Kike spał w wózku gdzieś tam przy Nicoli.
Jose - 2010-11-09, 16:36

weszłam, wyjęłam wodę z lodówki i sobie jej nalałam po czym opierając się o stół się jej napiłam i mi się z nerwów szklanka z ręki wyślizgnęła i się stłukła.- kurwa no- nachyliłam się żeby pozbierac szkło.
Mia - 2010-11-09, 16:37

Weszlam do kuchni
- przepraszam

Jose - 2010-11-09, 16:38

nie zareagowałam tylko se nadal zbierałam :D
Mia - 2010-11-09, 16:40

a ja pomoglam jej zebrać
Jose - 2010-11-09, 16:40

starłam jeszcze wodę z podłogi tak jakbym była tu sama :D
Mia - 2010-11-09, 16:41

- jose no przepraszam... Wiem nie powinnam cię osądzać nie sprawdzając...
Jose - 2010-11-09, 16:42

- widocznie słowa u ciebie są pierwsze niż ruszenie mózgiem.
Mia - 2010-11-09, 16:43

- no przepraszam...
Jose - 2010-11-09, 16:43

- mhm, spoko.
Mia - 2010-11-09, 16:45

- mmm ale nie chce zebys była na mnie zła...
Jose - 2010-11-09, 16:45

- nie jestem.
Mia - 2010-11-09, 16:47

- na pewno. I wracam te słowa które powiedzialam.
Jose - 2010-11-09, 16:47

- okej, dobra, spoko.
Mia - 2010-11-09, 16:50

- przyjaciółka? :D - wyciągnęłam do niej reke :D
Jose - 2010-11-09, 16:50

- nie bawię się w takie rzeczy, no ale niech będzie- no to jej podałam swoją rękę :D
Mia - 2010-11-09, 16:52

uśmiechnęłam się :D
Jose - 2010-11-09, 16:52

ja też i wzięłam se ciastko oblałam je bitą śmietaną, karmelem, czekoladą i różnymi innymi rzeczami i to zjadłam :D - chcesz? :D
Jose - 2010-11-09, 16:53

- yhym- poszłyśmy ^
Jose - 2010-11-10, 20:16

weszliśmy- robimy kanapki, czy coś bardziej hmm... no coś ciekawszego :D
Sergio - 2010-11-10, 20:18

- coś ciekawszego :D wiem twoje naleśniki :D
Jose - 2010-11-10, 20:18

- co to znaczy moje naleśniki? :D
Sergio - 2010-11-10, 20:20

- no te z czekolada :D
Jose - 2010-11-10, 20:22

- to się nie mówi "twoje naleśniki" tylko "naleśniki z czekoladą" :D
Sergio - 2010-11-10, 20:22

- ale to twoja specjalność :D
Jose - 2010-11-10, 20:23

- aa no tak, tak, wiem, że tylko to mi wychodzi - przygotowałam potrzebne rzeczy.
Sergio - 2010-11-10, 20:25

- kanapki też dobre robisz :D
Jose - 2010-11-10, 20:26

- kanapki, naleśniki, ja przestane gotować obiady oo- zaczęłam robic ciasto.
Sergio - 2010-11-10, 20:33

- dzisiaj ja z Miguelem robimy :D
Jose - 2010-11-10, 20:34

- mówię, ogólnie :D
Sergio - 2010-11-10, 20:34

- Aaa :D
Jose - 2010-11-10, 20:36

- no więc yy no :D - dałam mu czekoladę- rozpuśc :D
Sergio - 2010-11-10, 20:38

- ok - to rozpuszczalem :D
Jose - 2010-11-10, 20:39

a ja jak zrobiłam ciasto no to robiłam te naleśniki.
Sergio - 2010-11-10, 20:40

a ja jej pomagałalem :D
Jose - 2010-11-10, 20:43

skończyliśmy to nałożyłam na talerze i polałam czekoladą jeszcze ładnie przyozdobiłam owocami :D - to ty nakryj do stołu, a ja idę ich zawołac.- poszłam.
Sergio - 2010-11-10, 20:46

to nakryłem do stołu.
Jose - 2010-11-10, 20:50

weszłam- zaraz przyjdą uśmiechnęłam się i usiadłam na blacie.
Sergio - 2010-11-10, 20:52

- a ok - dałem jej buziaka :D
Jose - 2010-11-10, 20:54

oplotłam nogi na jego biodrach siedząc na tym blacie :D i też mu dałam buziaka :D
Sergio - 2010-11-10, 20:56

- o jak miło :D
Jose - 2010-11-10, 20:56

uśmiechnęłam się :D
Sergio - 2010-11-10, 20:59

Otarłem swój nos o jej nos :D
Jose - 2010-11-10, 21:00

a ja mu pstryknęłam w ten nos :D - ajj loff juu :D
Sergio - 2010-11-10, 21:03

- mi tu :D
Jose - 2010-11-10, 21:03

zaśmiałam się :D i go pocałowałam :D
Sergio - 2010-11-10, 21:05

A ja Odwzajemnilem
Miguel - 2010-11-10, 21:08

weszliśmy- czeeeeeść :D
Jose - 2010-11-10, 21:08

spojrzałam sobie tak na nich przez ramie Sergia i się uśmiechnęłam i zeskoczyłam z blatu- siadajcie ; pp
Mia - 2010-11-10, 21:09

- hej :D - no to usiedlismy
Sergio - 2010-11-10, 21:09

- hej :D
Jose - 2010-11-10, 21:10

też usiadłam przy stole- kochanie- ruch oczami na wolne krzesło :D - smacznego :D
Miguel - 2010-11-10, 21:11

- oo naleśniki :D
Mia - 2010-11-10, 21:12

- ooo :D smacznego :D
Jose - 2010-11-10, 21:12

- niby moja specjalnośc :D - zjadłam trochę.
Miguel - 2010-11-10, 21:12

- yhym, zobaczymy :D - posmakowałem :D
Mia - 2010-11-10, 21:13

Też zjadłam trochę
- ej ej są pyszne :D

Miguel - 2010-11-10, 21:15

- no też mogę to przyznać :D
Miguel - 2010-11-10, 21:15

- no też mogę to przyznać :D
Jose - 2010-11-10, 21:15

- ale jeszcze wtrącę tu, że przy robieniu tych pomagał mi mój mąż- spojrzałam na Sergia i się uśmiechnęłam :D
Jose - 2010-11-10, 21:15

- ale jeszcze wtrącę tu, że przy robieniu tych pomagał mi mój mąż- spojrzałam na Sergia i się uśmiechnęłam :D
Sergio - 2010-11-10, 21:16

- no tak pomagałem :D
Jose - 2010-11-10, 21:19

odeszłam od stołu i wzięłam z lodówki bitą śmietanę i wylałam ją na naleśniki i jeszcze oblałam dodatkową porcją czekolady.- chcecie? :D - pomachałam im przed nosami bitą śmietaną :D
Jose - 2010-11-10, 21:19

odeszłam od stołu i wzięłam z lodówki bitą śmietanę i wylałam ją na naleśniki i jeszcze oblałam dodatkową porcją czekolady.- chcecie? :D - pomachałam im przed nosami bitą śmietaną :D
Jose - 2010-11-10, 21:19

odeszłam od stołu i wzięłam z lodówki bitą śmietanę i wylałam ją na naleśniki i jeszcze oblałam dodatkową porcją czekolady.- chcecie? :D - pomachałam im przed nosami bitą śmietaną :D
Miguel - 2010-11-10, 21:19

- nie dzięki :D - patrząc na to co zrobiła Jose ze swoimi laleśnikami aż mi się niedobrze zrobiło :D
Mia - 2010-11-10, 21:20

- nie dzięki :D
Sergio - 2010-11-10, 21:20

Ja też odmówiłem :D
Jose - 2010-11-10, 21:22

zjadłam łyżką tą śmietanę i czekoladę :D później te naleśniki :D - wiecie co?
Miguel - 2010-11-10, 21:22

- niee :D
Jose - 2010-11-10, 21:22

- jestem głodna :lol:
Mia - 2010-11-10, 21:23

- o matko :D - Zasmialam się i skończyłam swojego naleśnika :D
Sergio - 2010-11-10, 21:25

- co ty tak ostatnio jakoś dziwnie z tym jedzeniem :D
Jose - 2010-11-10, 21:25

- no kurde, to nie jest śmieszne, bo jak ja będę tyle jadła, to bay bay, z pracy wyrzucona. a skąd ja mogę wiedziec? po prostu mam takie potrzeby :D
Miguel - 2010-11-10, 21:25

ja też skończyłem :D
Mia - 2010-11-10, 21:26

- zdarza się :D
Sergio - 2010-11-10, 21:27

- to co idziecie dzisiaj na zakupy?
Jose - 2010-11-10, 21:28

- tak, idziemy. Mia idziemy nie?- przyszła Nicola się z nami przywitała i jej dałam naleśniki, to usiadła i zaczęła jeśc:D
Mia - 2010-11-10, 21:29

- no tak tak idziemy :D
Mia - 2010-11-10, 21:29

- no tak tak idziemy :D
Sergio - 2010-11-10, 21:29

- a na długo? :D
Miguel - 2010-11-10, 21:31

- jak na długo to będziemy tęsknic :D
Jose - 2010-11-10, 21:31

- a masz zamiar kogoś tu sprowadzić?
Sergio - 2010-11-10, 21:32

- nie po prostu nie wiemy czy mamy zrobić obiad czy obiadokolacje :D
Mia - 2010-11-10, 21:33

- ja myślę że trochę nam się zejdzie :D
Jose - 2010-11-10, 21:34

- no tak. zejdzie na pewno. kolację, normalną kolację :D
Sergio - 2010-11-10, 21:34

- Aaa ok :D to przygotujemy kolację :D
Miguel - 2010-11-10, 21:35

- no kolację :D
Jose - 2010-11-10, 21:35

- dobra, rozumiemy :D
Mia - 2010-11-10, 21:39

- to co ruszamy? :D
Jose - 2010-11-10, 21:39

- chyba nie sądzisz :D ja się muszę przebrac :D
Miguel - 2010-11-10, 21:39

- co wy macie problemy z tymi ubraniami?
Mia - 2010-11-10, 21:43

- no widzisz kochanie? Widzisz? :D
Sergio - 2010-11-10, 21:44

- Miguel kobiety tak mają :D
Jose - 2010-11-10, 21:44

- dobra ja idę.- powiedziałam i wyszłam.
Miguel - 2010-11-10, 21:46

- teraz widzę :D no ale bez przesady :D
Mia - 2010-11-10, 21:46

Ja też poszłam się przebrać :D i za jakiś czas wrocilam w sukience :D
Miguel - 2010-11-10, 21:48

- no i co z "moim" ubraniem? :D
Jose - 2010-11-10, 21:49

wróciłam w sobie w jednej z mych bardzo mini sukienek z dekoltem :D na 7-centymetrowych szpilkach. w rozpuszczonych włosach i z mocnym makijażem :D
Mia - 2010-11-10, 21:50

- jakim twoim? :D
Miguel - 2010-11-10, 21:50

- tym, które wybrałem :D
Sergio - 2010-11-10, 21:50

- a wy na zakupy czy na randkę? :D
Jose - 2010-11-10, 21:50

- do centrum handlowego :D
Jose - 2010-11-10, 21:50

- do centrum handlowego :D
Mia - 2010-11-10, 21:51

- no zostalo zamienione :D
Sergio - 2010-11-10, 21:52

- nie za sexownie? :D
Miguel - 2010-11-10, 21:53

- tak też jest ładnie :D
Jose - 2010-11-10, 21:53

- uwielbiam cię za to :D
Mia - 2010-11-10, 21:53

- wiem :D
Sergio - 2010-11-10, 21:55

- wiem :D
Jose - 2010-11-10, 21:55

zaśmiałam się :D - Sergio, a wiesz, że w centrum jest też dużo mężczyzn? :D
Jose - 2010-11-10, 21:56

- to dobrze :D mogę ich podrywac? :D
Miguel - 2010-11-10, 21:57

- możecie już isc co najwyżej :D
Sergio - 2010-11-10, 21:57

- nie możesz :D
Mia - 2010-11-10, 21:59

-wyganiacie nas? :D
Jose - 2010-11-10, 21:59

- czemu? :D
Miguel - 2010-11-10, 21:59

- nie, tym bardziej, że nie jestem u siebie, tylko po prostu nie chcę żebyś ty mi zaczęła zadawac takie pytania :D
Mia - 2010-11-10, 22:00

- a dlaczego? :D
Sergio - 2010-11-10, 22:00

- no bo nie możesz :D
Miguel - 2010-11-10, 22:01

- bo z ust mężatki to tak nie ładnie :D
Jose - 2010-11-10, 22:01

- bo będziesz zazdrosny :D uwielbiam too :D
Mia - 2010-11-10, 22:04

- Jose też jest mężatką :D
Sergio - 2010-11-10, 22:05

- tak wiem :D
Miguel - 2010-11-10, 22:05

- przecież o tym wiem :D dlatego, to też tak dziwnie :D
Jose - 2010-11-10, 22:06

- wiem, że wiesz, ale ja muszę cię powkurzac, bo to moje ulubione zajęcie :D
Mia - 2010-11-10, 22:06

Zasmialam się :D
- ej Jose dobra chodź juz :D

Sergio - 2010-11-10, 22:09

- tak uwielbiasz to :D dobra idźcie juz idźcie :D
Jose - 2010-11-10, 22:09

- czekaj :D - chciałam dac Sergiowi buziaka, ale jak to powiedział to ugh :D - idziemy Mia.- pociągnęłam ją w stronę wyjścia z kuchniojadalni :D - a na ciebie- spojrzałam jeszcze na Sergia- mam wyjebane :D
Sergio - 2010-11-10, 22:12

- na mnie dlaczego? :D ale ja nic nie zrobiłem :D
Mia - 2010-11-10, 22:12

A ja sobie pomachalam Miguelowi :D
Jose - 2010-11-10, 22:13

- idziemy- poszłyśmy.
Miguel - 2010-11-10, 22:13

- oo Boże, kobiety zawsze znajdą jakiś problem :D
Miguel - 2010-11-10, 22:24

wieczorem już dzieciaki spały, kolacja była przygotowana to tylko czekaliśmy :D
Jose - 2010-11-10, 22:25

weszłyśmy z ogromem toreb :D i tak ustałyśmy w wejściu do kuchnojadalni :D
Miguel - 2010-11-10, 22:26

- więcej to już się nie dało?
Jose - 2010-11-10, 22:26

- miało byc, ale za mało rąk :D
Sergio - 2010-11-10, 22:27

- o nasze kochane żony wróciły :D kolacja czeka :D
Mia - 2010-11-10, 22:27

- szkoda że nie było tych dwóch panów do noszenia toreb :D
Miguel - 2010-11-10, 22:28

- dla nas dobrze :D
Jose - 2010-11-10, 22:28

odstawiłam gdzieś torby.- to co na tą kolację zrobiliście?
Sergio - 2010-11-10, 22:30

- same dobre rzeczy :D
Miguel - 2010-11-10, 22:30

- jak zjecie... to będzie gitesowo :d
Mia - 2010-11-10, 22:31

Też odstawilam torby :D
- dzieciaki juz śpią?

Miguel - 2010-11-10, 22:31

- tak, od godziny jakiejś.
Mia - 2010-11-10, 22:32

- a jak tam mecz? :D
Sergio - 2010-11-10, 22:32

- to co możemy zaprosić do stołu :D
Miguel - 2010-11-10, 22:32

- spoko.
Jose - 2010-11-10, 22:32

usiadłam :D
Mia - 2010-11-10, 22:33

Też sobie usiadłam :D
Miguel - 2010-11-11, 16:18

tez usiadlem :D
Sergio - 2010-11-11, 16:20

również usiadłem :D
Jose - 2010-11-11, 16:21

- nie otrujemy się tą kolacją? :D
Sergio - 2010-11-11, 16:24

- no co ty :D wszystko najlepszej jakości :D
Jose - 2010-11-11, 16:24

- mam nadzieję :D
Miguel - 2010-11-11, 16:24

- jeszcze tacy super mężczyźni to przygotowywali :D
Mia - 2010-11-11, 16:25

Zasmialam się :D
Sergio - 2010-11-11, 16:25

- no to smacznego :D
Jose - 2010-11-11, 16:25

- smacznego :D
Miguel - 2010-11-11, 16:26

- smacznego :D
Mia - 2010-11-11, 16:26

- smacznego :D
Sergio - 2010-11-11, 16:27

Nałożyłem Jose sałatki :D
Jose - 2010-11-11, 16:28

- sama potrafię sobie poradzic, poza tym jakoś ona mnie za bardzo nie interesuje :D
Miguel - 2010-11-11, 16:29

a ja Mii tak dużo dużo :lol:
Sergio - 2010-11-11, 16:30

- no ale specjalnie ją zrobiliśmy bo zdrowa a po 2 wy o linie dbacie :D
Miguel - 2010-11-11, 16:31

- właśnie, tak bardzo się przy tym staraliśmy :D
Jose - 2010-11-11, 16:32

- nie czuję potrzeby, żeby ją zjeśc :D
Mia - 2010-11-11, 16:32

- sama bym sobie nałożyła :D po za tym dla mnie trochę za dużo :D wez trochę ode mnie :D
Miguel - 2010-11-11, 16:32

- dobrze jest, nie narzekaj :D
Sergio - 2010-11-11, 16:33

- ale kochanie no nie rób nam przykrości i zjedz jej chociaż trochę :D
Mia - 2010-11-11, 16:34

pokrecilam głową i wzielam coś tam co oni przygotowali :D
Jose - 2010-11-11, 16:34

- no nie wiem, nie wiem :D ja tam zrezygnuję z niej :D
Miguel - 2010-11-11, 16:35

spojrzałem na Sergia tak ten :D
Sergio - 2010-11-11, 16:44

- Miguel obrazisz się jak Jose trochę nie zje co nie? :D
Miguel - 2010-11-11, 16:44

- no, będzie mi smutno :D
Jose - 2010-11-11, 16:44

- to problem :D
Sergio - 2010-11-11, 16:45

Spojrzałem na Miguela tak ten :D
Miguel - 2010-11-11, 16:45

a ja na niego spojrzałem wzrokiem "przykro mi stary" :D
Mia - 2010-11-11, 16:45

A ja sobie jadlam ale jeszcze sałatki ani trochę :D
Sergio - 2010-11-11, 16:47

- no a jak tam było na zakupach? :D
Miguel - 2010-11-11, 16:48

- to ty Mia posmakuj, bo Jose tego nie ruszy no i kto nas określi? :D
Jose - 2010-11-11, 16:48

też coś zjadłam :D
- bardzo dobrze :D

Mia - 2010-11-11, 16:48

- sałatka na koniec najpierw coś konkretnego :D a później może ją zjem :D
Sergio - 2010-11-11, 16:50

- czyli rozumiem że na jakiś czas spokój z zakupami? :D
Miguel - 2010-11-11, 16:50

to ja już się nie odezwałem i coś zjadłem.
Jose - 2010-11-11, 16:53

- czy ja wiem...
Sergio - 2010-11-11, 16:54

- no bo z tego co widziałem to się obkupilas :D
Mia - 2010-11-11, 16:54

A ja sobie jadlam :D
- a kochanie muszę ci karte oddać :D

Jose - 2010-11-11, 16:55

- mało kupiłam.
Miguel - 2010-11-11, 16:55

- no to mi oddasz :D
Miguel - 2010-11-11, 16:55

- no to mi oddasz :D
Sergio - 2010-11-11, 16:57

- czy ja wiem czy mało :D ale chciałbym zobaczyć co ty tam kupiłas :D
Mia - 2010-11-11, 16:57

- albo nie bo jeszcze może mi się przydać :D
Jose - 2010-11-11, 16:59

- tylko 14 toreb wyszło :D jakieś sukienki, t-shitry, buty, szorty, spodnie jakieś tam, bieliznę, biżuterię, kosmetyki.
Miguel - 2010-11-11, 16:59

- a spoko.
Sergio - 2010-11-11, 17:00

- Sukienki i bielizna najciekawsze z tego :D
Mia - 2010-11-11, 17:01

I sobie sałatki spróbowałam :D
Jose - 2010-11-11, 17:02

- byc może ciekawe, ale sukienki takie długie chyba :D
Miguel - 2010-11-11, 17:02

odetchnąłem :D
Sergio - 2010-11-11, 17:02

- jak długie to nie takie ciekawe :D nie Miguel? :D
Mia - 2010-11-11, 17:03

- a wiecie że macie nam masaż zrobić? :D
Miguel - 2010-11-11, 17:08

- w niektórych sytuacjach długie są fajne :D tak, wiemy.
Sergio - 2010-11-11, 17:08

- w jakich? :D wiemy nawet wam przygotowaliśmy jakieś olejki odprężajace itd do tego :D
Miguel - 2010-11-11, 17:08

- w niektórych :D i Mia jak sałatka hmm?
Mia - 2010-11-11, 17:09

- muszę powiedziec że wam się udała :D
Sergio - 2010-11-11, 17:09

- ha :D wlozylismy w jej pracę dużo serca :D
Miguel - 2010-11-11, 17:10

- noo to jedz, jedz :D Jose, też spróbuj, jak Sergio ją doprawiał to mówił o tobie z taką miłością :D
Jose - 2010-11-11, 17:10

- ale wam zależy, jakbyście tam czegoś dodali :D
Jose - 2010-11-11, 17:10

- ale wam zależy, jakbyście tam czegoś dodali :D
Mia - 2010-11-11, 17:13

- jem :D
Sergio - 2010-11-11, 17:15

- dodali? Tylko przyprawy i sos nic więcej :D
Miguel - 2010-11-11, 17:15

- to jedz, będzie gitesowo :D
Jose - 2010-11-11, 17:15

- dobra noo- zjadłam trochę i coraz więcej :D
Mia - 2010-11-11, 17:16

Spojrzałam na Miguela :D
- będzie gitesowo? :D

Sergio - 2010-11-11, 17:17

A ja się Uśmiechnąłem :D
- dobra? :D

Miguel - 2010-11-11, 17:18

- no bo... to zdrowa sałatka :D
Jose - 2010-11-11, 17:18

- yhym, dobra, dobra :D
Mia - 2010-11-11, 17:20

- to może też chcesz trochę? Będziesz zdrowy :D
Sergio - 2010-11-11, 17:21

- jak dobra to zrobię ci jeszcze kiedyś taka :D
Miguel - 2010-11-11, 17:22

- nie, ja już się najadłem, zresztą ja nie lubię takich rzeczy.
Jose - 2010-11-11, 17:22

- okej, możesz :D
Mia - 2010-11-11, 17:25

- bo ty wolisz te mniej zdrowe i tuczace rzeczy nie? :D gorzej jak ci brzuch urośnie :D
Sergio - 2010-11-11, 17:25

- ok zrobię :D
Miguel - 2010-11-11, 17:25

- nie urośnie :D
Jose - 2010-11-11, 17:25

- yhym spoko- to jak jej zjadłam dośc dużo, to się najadłam :D
Mia - 2010-11-11, 17:26

- mam nadzieję :D
Sergio - 2010-11-11, 17:26

- to co dziewczyny masaż? :D
Miguel - 2010-11-11, 17:27

- a przeszkadzałoby ci to? :D
Jose - 2010-11-11, 17:27

- sam się do tego rwiesz? :D
Mia - 2010-11-11, 17:28

- no na pewno nie dalabym ci się kłaść na sobie :D :D :D
Miguel - 2010-11-11, 17:30

- ale ja nie przytyję, o to się nie martw.
Sergio - 2010-11-11, 17:30

- im szybciej zacznę tym szybciej będę miał to za sobą :D
Jose - 2010-11-11, 17:30

- a nie chcesz mi zoribc masażu?- podkówka :D
Mia - 2010-11-11, 17:30

- ja myślę - dałam mu buziaka :D
Sergio - 2010-11-11, 17:32

- nie lubie robić ale tobie chętnie zrobię :D
Miguel - 2010-11-11, 17:32

- dobra, a ty Mia, już chcesz masaż?
Jose - 2010-11-11, 17:32

- nie musisz.
Mia - 2010-11-11, 17:36

- no mogę chcieć :D
Sergio - 2010-11-11, 17:36

- o nie kochanie teraz juz się nie wykręcisz od mojego masażu :D no to w pokojach macie ręczniki to się tam przebierzcie i zaraz ja do ciebie przyjdę a Miguel do Mii :D będziecie miały profesjonalne masaze :D
Miguel - 2010-11-11, 17:37

- no to zmykajcie, a my posprzątamy czy coś. :D
Jose - 2010-11-11, 17:37

- coś mi tu podpada, ale dobra- odeszłam od stołu i poszłam do pokoju.
Mia - 2010-11-11, 17:39

No to ja też poszłam.
Sergio - 2010-11-11, 17:41

- no Miguel z sałatka się udało :D jeszcze tylko masaż :D a pod czas niego to juz będą nieźle napalone :D
Miguel - 2010-11-11, 17:41

- taa, a już myślałem, że nie zjedzą :D
Miguel - 2010-11-11, 17:41

- taa, a już myślałem, że nie zjedzą :D
Sergio - 2010-11-11, 17:43

- no wez jeszcze Mijka to by zjadła ale Jose o juz myślałem że dupa będzie :D
Miguel - 2010-11-11, 17:44

- no ja też, ale się udało :D
Sergio - 2010-11-11, 17:46

- no tak :D dobra ja ide do Jose trzymaj kciuki :D
Miguel - 2010-11-11, 17:46

- żebym jeszcze miał jak :D
Sergio - 2010-11-11, 17:47

- dobra no wiesz o co chodzi :D
Miguel - 2010-11-11, 17:47

- wiem :D okej, miłego bara bara :D
Sergio - 2010-11-11, 17:50

- nawzajem :D - poszedłem :D
Miguel - 2010-11-11, 17:50

tez poszedlem :D
Mia - 2010-11-11, 19:42

weszłam i nalałam sobie wody do szklanki
Jose - 2010-11-11, 19:44

weszłam, światło się tu paliło- ale jak wychodzili, to mogli światło zgasić- powiedziałam do siebie- w dodatku mieli posprzątać- nie zauważyłam Mijki :D
Mia - 2010-11-11, 19:44

Zasmialam się :D
- to ja zapaliłam :D

Jose - 2010-11-11, 19:46

- ayy Mia- próbowałam zasłonic swoje ciało, co powinna robic ta mało zakrywająca koszula :D
Mia - 2010-11-11, 19:49

- Haha spokojnie zobacz jak ja wyglądam - wskazałam na swój krociutki szlafrok :D
Jose - 2010-11-11, 19:49

- ale bynajmniej coś więcej- spojrzałam na prześwitującą koszulę :D ale machnęłam na to ręką :D
Mia - 2010-11-11, 19:51

Zasmialam się :D
- widzę że u nas to samo :D - napilam się wody :D

Jose - 2010-11-11, 19:52

- to samo? :D - sięgnęłam po szklankę i napełniłam ją wodą i się napiłam.
Mia - 2010-11-11, 19:55

- no nie udawaj że nie wiesz :D coś mi się zdaje że nasi kochani mężowie coś do tej sałatki ten teges :D
Jose - 2010-11-11, 19:55

- co a co oni mogli tam dodać? jeżeli mi powiesz, że ty też miałaś taką okropną ochotę na seks, to zacznę podejrzewać :D - wskoczyłam na blat.
Mia - 2010-11-11, 19:58

- Ochotę na seks kochana ja miałam wielką ochotę na seks :D a co ma takie właściwości?
Jose - 2010-11-11, 19:59

- ja nie wiem... ale...
Mia - 2010-11-11, 19:59

- ale? - napilam się wody
Jose - 2010-11-11, 20:00

- od czego mam internet? :D - poszłam po laptopa i go przyniosłam i wyszukałam tej informacji :D
Mia - 2010-11-11, 20:00

- iii? :D
Jose - 2010-11-11, 20:01

- afrodyzjaki.
Mia - 2010-11-11, 20:02

- no tak... No ladnie to dlatego tak hm zachwalali sałatke :D
Jose - 2010-11-11, 20:02

- ale kurde... myślisz, że oni ten? czy może miałyśmy taki dzień?
Mia - 2010-11-11, 20:03

- obydwie taki dzień? Przypadki się zdarzają ale... Nie sądzę że to był przypadek.
Jose - 2010-11-11, 20:04

- i oni myśleli, że my się nie dowiemy? :D chyba mają na nas pecha, bo jakoś często się dowiadujemy o ich dziwnych uknuciach :D
Mia - 2010-11-11, 20:05

- raczej zawsze :D ale mam pomysł na karę dla nich :D
Jose - 2010-11-11, 20:06

- mi tam było dobrze... to po co kara? :D
Mia - 2010-11-11, 20:07

- mi też było dobrze ale nie sądzisz że Hmm... Grupowe pomysły nie są fajne? :D
Jose - 2010-11-11, 20:07

- yy czyli co? :D
Mia - 2010-11-11, 20:09

- no bo oni tak jakby wymyślili podstęp.... Jakby nie można było wprost powiedziec że chcą trochę agresywności :D
Jose - 2010-11-11, 20:10

- no tak, tak. faceci to chami.
Mia - 2010-11-11, 20:10

- dlatego też pójdą z nami pojutrze na zakupy :D
Jose - 2010-11-11, 20:11

- zakupy? znowu? a oni będą nam tylko nosic torby i zajmowac się przy tym dziecmi? :D
Mia - 2010-11-11, 20:12

- dokładnie tak :D oni nie lubią chodzic po sklepach :D więc za karę pochodzą z nami do wieczora :D
Jose - 2010-11-11, 20:13

- dobra, ale żeby nie wiedzieli, że to kara niech sobie myślą, że się nie pokapowałyśmy :D
Mia - 2010-11-11, 20:14

- Hmm... Mam lepszy pomysł :D powiemy im dopiero o tym po zakupach :D
Jose - 2010-11-11, 20:14

- dobra, umowa stoi :D
Mia - 2010-11-11, 20:15

- odechce się im takich pomysłów :D
Jose - 2010-11-11, 20:16

- afrodyzjaki... Boże, przebacz :D
- pomysł Sergia, czy Miguela? :D

Mia - 2010-11-11, 20:36

- nie wiem... przekonamy się po zakupach :D
Jose - 2010-11-11, 20:38

- ich głupota nie zna granic. pomyśleć, że to żonaci faceci, w tym jeden z dwójką dzieci :D
Mia - 2010-11-11, 20:42

- nooo... zwłaszcza że nie mają już 17-18 lat :D
Jose - 2010-11-11, 20:43

- tak i jeszcze kiedy oni mieli po te 17 czy 18 lat :D
Mia - 2010-11-11, 20:45

- dawno - zaśmiałam sie :D
Jose - 2010-11-11, 20:47

- no właśnie :D
- nie, ale my też byśmy im musiały kiedyś takie coś wywinąć :D albo też byśmy im to podały, a jakby byli tak bardzo napaleni, to my zwykła odmowa :D

Mia - 2010-11-11, 20:48

- tyyy dobre :D
Jose - 2010-11-11, 20:49

- ja bym tak chyba nie mogła :D
Mia - 2010-11-11, 20:56

- ja chyba też nie - zasmiałam sie :D
Jose - 2010-11-11, 20:58

- chociaż jak Sergio jest taki dla mnie, to czemu nie miałoby być odwrotnie ?
Mia - 2010-11-11, 21:01

- hmm wiesz ja to bym nie potrafiłą :D
Jose - 2010-11-11, 21:03

- gdybym myślała, że mam mu zrobić na złość to bym potrafiła :D
Mia - 2010-11-11, 21:07

- no nie wiem bo wiesz ja mu nie potrafię odmówic :D
Jose - 2010-11-11, 21:10

- nie potrafisz odmówić Migowi? no nie mów, że nigdy nie odmówiłaś :D
Mia - 2010-11-11, 21:13

- to znaczy raz jak mnie wkurzył bo mnie olał bo był mecz najważniejszy :D
Jose - 2010-11-11, 21:14

- ouu :D ja też raz chyba tylko odmówiłam.
Mia - 2010-11-11, 21:17

- hah kiedyś musi być ten pierwszy raz :D
Jose - 2010-11-11, 21:19

- kilka mam już za sobą :D i wiem, że jeszcze dużo ich mnie czeka...
Mia - 2010-11-11, 21:20

- haha chodziło mi o odmówienie :D no dobra wracam do Miguela :D
Jose - 2010-11-11, 21:24

- yhym okej.
Mia - 2010-11-11, 21:25

zmyłam jeszcze szklanke
- dobrej nocy - uśmiechnęłam sie i poszłam

Jose - 2010-11-11, 21:26

ja jeszcze sprzątnęłam to co chłopaki mieli sprzątnąć i poszłam.
Sergio - 2010-11-12, 00:28

I w kuchni wszedłem z małą i poradziłem ją na blacie
- to co chcesz kanapki? Płatki? :D

Miguel - 2010-11-12, 13:29

wszedłem- o Sergio i Nicola
Sergio - 2010-11-12, 13:30

- o i co z małym?
Miguel - 2010-11-12, 13:31

- wysypkę ma od zmiany proszku do prania, a gorączką na to tak reaguje.
Sergio - 2010-11-12, 13:32

- dobrze że nic poważniejszego.
Miguel - 2010-11-12, 13:32

- noo na szczęście- zrobiłem to mleko :D
Sergio - 2010-11-12, 13:33

- mały głodny? :D
Miguel - 2010-11-12, 13:34

- Mia kazała zrobic z lekarstwem no to robię.
Sergio - 2010-11-12, 13:35

- Aaa :D no Nicola to co chcesz w końcu do jedzenia? :D
Miguel - 2010-11-12, 13:35

N: - pjatki :D
Sergio - 2010-11-12, 13:41

- no dobra :D - to zacząłem jej robić :D - a jak tam wczoraj masaż? :D
Miguel - 2010-11-12, 13:42

- masażu dużo nie było :D
Sergio - 2010-11-12, 13:44

- Aaa czyli od razu do rzeczy przeszliście :D no u mnie uuu Jose się nieźle napalila :D
Miguel - 2010-11-12, 13:44

- no trochę, trochę i wiesz :D haha :D no to nieźle :D
Sergio - 2010-11-12, 13:45

- nasz plan wypalił :D muszę częściej wykorzystywać te cuda :D
Miguel - 2010-11-12, 13:46

- aa to bez nich już Jose nie jest taka napalona? :D
Sergio - 2010-11-12, 13:47

- nie no wiesz też jest :D ale wczoraj uuu... :D
Miguel - 2010-11-12, 13:47

- Boże, to co wy takiego robiliście? :lol:
Sergio - 2010-11-12, 13:47

- dawaliśmy sobie przyjemność :D
Miguel - 2010-11-12, 13:48

- ty no to raczej :D ja ci mogę powiedziec, że wykorzysaliśmy tą pozycję twoją :D
Sergio - 2010-11-12, 13:49

- ooo i jak podobała się? :D
Miguel - 2010-11-12, 13:49

- a jak :D Mia powiedziała, że się jej podobało :D
Sergio - 2010-11-12, 13:51

- no widzisz :D ja muszę coś nowego wyszukać :D
Miguel - 2010-11-12, 13:51

- właściwie, to ja też, bo tak to Mia chciała nową pozycję :D
Sergio - 2010-11-12, 13:53

- uuu no to jak znowu będzie chciała będziesz udupiony :D
Miguel - 2010-11-12, 13:53

- no albo coś na poczekaniu, wolę nad tym pomyślec na spokojnie :D
Sergio - 2010-11-12, 13:54

Żeby było przyjemnie :D
Miguel - 2010-11-12, 13:55

- tak, tak.
Sergio - 2010-11-12, 14:03

Dałem Nicoli jedzenie :D
Miguel - 2010-11-12, 14:04

a ona sobie zaczęła jeśc.
Sergio - 2010-11-12, 14:06

- a co chcecie na śniadanie?
Miguel - 2010-11-12, 14:06

- a że kto?- rozejrzałem się :D
Sergio - 2010-11-12, 14:10

- no ty z mia :D
Miguel - 2010-11-12, 14:10

- a tego to ja już nie wiem.
Sergio - 2010-11-12, 14:10

- kanapki? :D
Miguel - 2010-11-12, 14:11

- no spoko.
Sergio - 2010-11-12, 14:12

- ok to przyjdzie za jakieś 20 minut :D
Miguel - 2010-11-12, 14:12

- masz zamiar zrobic cały dom kanapek, że 20 minut? :D dobra idę z tym mlekiem, bo będzie zimne. przyjdziemy za 20 minut :D
Sergio - 2010-11-12, 14:15

A ja robiłem kanapki a Nicola jadła płatki :D
Miguel - 2010-11-12, 14:30

weszlismy.
Jose - 2010-11-12, 14:30

przyszłam
N: - cici jeśt napajona! :D
- queee?

Mia - 2010-11-12, 14:45

Zasmialam się :D
Sergio - 2010-11-12, 14:47

spojrzałem na Nicolę :D
Jose - 2010-11-12, 14:47

zignorowałam to bo stwierdziłam, że Nicola znowu obejrzała w TV :D
N: - ujek, a cio to znaciło jak ówiłeś dada źe cici jeśt napajona? :D

Miguel - 2010-11-12, 14:48

- łuu :D
Mia - 2010-11-12, 14:50

- juz wiem co ty tak długo robiles w kuchni - szepnelam do Miguela :D
Sergio - 2010-11-12, 14:50

A ja nie wiedziałem co odpowiedzieć :D
Miguel - 2010-11-12, 14:51

- no bo właśnie, Sergio mi opowiadał :D - szepnąłem do Mii :D
Jose - 2010-11-12, 14:51

- Sergio! zajebał ci ktoś kiedyś!? :D
Mia - 2010-11-12, 14:52

- Taa juz wiem o czym :D - odszepnelam :D
Sergio - 2010-11-12, 14:54

- ale kochanie tylko spokojnie :D
Miguel - 2010-11-12, 14:54

- no właśnie wiem :D - znowu szepnąłem i oparłem się o stół- Jose, nie klnij :D
Jose - 2010-11-12, 14:54

- ja ci dam spokojnie, yhym spokojnie.- wyjęłam patelnię i się zaczęłam do niego zbilązc :D
Mia - 2010-11-12, 14:55

- zboczence dwa :D - znowu mu szepnelam :D
Miguel - 2010-11-12, 14:55

- zaliczasz się do trzeciego :D - znowu cicho do Mii :D
Sergio - 2010-11-12, 14:55

- ej ej - a ja rece w przód :D
Jose - 2010-11-12, 14:56

- lepiej się chroń :D - i coraz bliżej niego :D
Mia - 2010-11-12, 14:57

- ja no wiesz co? Jakim cudem? :D - znowu cicho :D
Sergio - 2010-11-12, 14:58

A ja za krzesło :D
Miguel - 2010-11-12, 14:58

- nie wiem, ale tak jakoś :D - wzięłam kanapkę i se ją ugryzłem :D
Jose - 2010-11-12, 14:58

- zabiję cię, no normalnie cię zabiję :D - i tak blisko blisko, ale daleko :D
Mia - 2010-11-12, 15:00

- ja nie jestem zboczencem - i znowu :D i ugryzlam jego kanapki trochę :D
Miguel - 2010-11-12, 15:00

- może nie, ale może tak :D
Sergio - 2010-11-12, 15:01

- no ale ej ja tylko powiedziałem że jestes napalona nic więcej :D
Mia - 2010-11-12, 15:02

- raczej to 1 czyli nie :D - Kike wyciągnął raczke w stronę kanapki :D
Jose - 2010-11-12, 15:02

- tylko? i może jeszcze tylko Miguelowi w tylko obecności Nicoli?- ustałam przy nim z tą patelnią w górze :D
Miguel - 2010-11-12, 15:03

- yy ty nie możesz :D
Sergio - 2010-11-12, 15:03

- moja wina że Nicola szybko się uczy tego co nie trzeba :D
Mia - 2010-11-12, 15:04

Mały pisnal :D
- chyba juz mu lepiej :D

Jose - 2010-11-12, 15:04

- chyba raczej ty pewnych rzeczy nie powinieneś mówic- tą patelnię tak trochę w stronę jego głowy :D
Miguel - 2010-11-12, 15:05

- no chyba tak :D
Sergio - 2010-11-12, 15:05

- no dobra przepraszam :D
Jose - 2010-11-12, 15:05

i tak mu lekko zajebałam z tej patelni :D
Mia - 2010-11-12, 15:06

I znowu gryz Miguela kanapki :D
Sergio - 2010-11-12, 15:06

- ala :D
Miguel - 2010-11-12, 15:08

i tak jedliśmy, że raz ja raz Mia :D
Jose - 2010-11-12, 15:08

no to ja jeszcze raz :D
Mia - 2010-11-12, 15:11

I zjedlismy ta kanapkę :D
Miguel - 2010-11-12, 15:12

- kolejną też tak jemy? :D
Mia - 2010-11-12, 15:12

- no jasne :D
Sergio - 2010-11-12, 15:12

- ala juz starczy :D
Jose - 2010-11-12, 15:12

odstawiłam patelnią i go tak najmocniej jak potrafiłam za nadgarstki i do ściany :D
Sergio - 2010-11-12, 15:13

- matko kobieto ja się ciebie boję :D
N: - bum :D

Miguel - 2010-11-12, 15:14

to wzięliśmy się za jedzenie drugiej :D
Jose - 2010-11-12, 15:15

- żebyś wiedziała, że bum- dałam mu kopniaka w klejnoty :lol: - ups- zasłoniłam sobie usta rękoma- nie chciałam- wyszczerzyłam się :D
Mia - 2010-11-12, 15:15

- uuu :D musiało boleć :D Jose uważaj bo Serio będzie niepłodny :D
Miguel - 2010-11-12, 15:17

szturchnąłem lekko Mię- nie mów jej tak- szepnąłem do niej
Sergio - 2010-11-12, 15:17

- ala - złapałem się za klejnoty :D
Jose - 2010-11-12, 15:18

- żeby mi to było ostatni raz- warknęłam.- a ty Mia, nawet sobie w ten sposób nie żartuj...
Mia - 2010-11-12, 15:18

- dobra juz nic nie mówię - ugryzlam kanapkę i tym samym przez przypadek Miguela :D
Sergio - 2010-11-12, 15:19

A ja się trzymałem za moje jajka :D
Miguel - 2010-11-12, 15:20

- auć :D
Jose - 2010-11-12, 15:20

- chcesz mocniej?
Mia - 2010-11-12, 15:20

- Ayy kochanie przepraszam :D - dałam mu buziaka :D
Sergio - 2010-11-12, 15:22

- nie błagam :D :D
Miguel - 2010-11-12, 15:23

- spoko- ja jej też- Jose, nie męcz go już tak, on tylko mi powiedział, że jesteś napalona, że robicie to co nocy i że zawsze domagasz się więcej, bo twierdzisz, że jest ci tak dobrze- nawciskałem kitu. :lol:
Jose - 2010-11-12, 15:23

- że niby co!?
Sergio - 2010-11-12, 15:28

- On teraz zmysla! Nic takiego nie mówiłem :D
Jose - 2010-11-12, 15:28

- ja tu oszaleję. Miguel, a może ty chcesz już utracić płodność? Mia, weź mnie trzymaj, bo obu tych niewyżytych niby naszych mężów uduszę :D
Mia - 2010-11-12, 15:29

- ej ej od mojego Miguela z daleka :D
Miguel - 2010-11-12, 15:31

- no właśnie, ja nic nie zrobiłem :D
Jose - 2010-11-12, 15:31

- ughh.- usiadłam.
Sergio - 2010-11-12, 15:34

To ja się juz nie odzywałem :D
Mia - 2010-11-12, 15:35

- no i się pokłócili? - szepnelam do Miguela
Miguel - 2010-11-12, 15:35

- nie wiem, ich zapytaj :D - odszepnąłem.
Jose - 2010-11-12, 15:35

: zjadłam kanapkę i drugą i się njadłam.
Mia - 2010-11-12, 15:37

- ej kochani nie ma się o co spierać i wgl :D
Jose - 2010-11-12, 15:37

wypiłam sobie sok :D
Sergio - 2010-11-12, 15:38

- kochanie no się nie gniewaj na mnie :D
N - uziak :D

Jose - 2010-11-12, 15:39

- no twój tata da buziaka mamie :D
Miguel - 2010-11-12, 15:39

- oo no :D - dałem Mii buziaka :D
Mia - 2010-11-12, 15:40

- dobra rodzinko Arango robimy rzadek i wychodzimy. Ramosowie muszą pogadac :D
Jose - 2010-11-12, 15:41

- ależ zostańcie, śniadanie jest.
Mia - 2010-11-12, 15:45

- ale juz zjedlismy :D - wzięliśmy nicole i wyszliśmy :D
Jose - 2010-11-12, 15:45

- wcale nie. :D
Sergio - 2010-11-12, 15:47

- to co nadal się na mnie gniewasz?
Jose - 2010-11-12, 15:48

- tak, bo mnie wkurzasz.
Sergio - 2010-11-12, 15:52

- no ale to co miguel powiedział to nie prawda
Jose - 2010-11-12, 15:53

- no i co?
Sergio - 2010-11-12, 16:02

- no ej juz :D
Jose - 2010-11-12, 16:02

- co juuż?
Sergio - 2010-11-12, 16:04

- nie gniewaj się
Jose - 2010-11-12, 16:04

- bo co?
Sergio - 2010-11-12, 16:06

- bo będzie mi źle
Jose - 2010-11-12, 16:06

- no to już twój problem.
Sergio - 2010-11-12, 16:07

- no kochanie przepraszam.
Jose - 2010-11-12, 16:07

odwróciłam się :D
Sergio - 2010-11-12, 21:15

- kochanie...
Jose - 2010-11-12, 21:15

- kochanie, tylko kochanie... czego? :D
Sergio - 2010-11-12, 21:18

- wybaczysz mi? :D
Jose - 2010-11-12, 21:18

- niee.
Sergio - 2010-11-12, 21:24

- ile mam cie przepraszać?
Jose - 2010-11-12, 21:24

- ile tylko chcesz.
Sergio - 2010-11-12, 21:30

- i tak nie dasz się przeprosić?
Jose - 2010-11-12, 21:30

- nie dam.
Sergio - 2010-11-12, 21:32

- dlaczego?
Jose - 2010-11-12, 21:34

- bo mam zły dzień i nie mam ochoty.
Sergio - 2010-11-12, 21:35

- dobra to może wgl nie bedę już nic mówił
Jose - 2010-11-12, 21:36

- taa kurwa może najlepiej.
Sergio - 2010-11-12, 21:36

to już nic nie mówiłem
Jose - 2010-11-12, 21:37

a ja sobie siedziałam tyłem do niego.
Sergio - 2010-11-12, 21:40

no a ja stałem :D
Jose - 2010-11-12, 21:41

a ja siedziałam. ale wstałam, wzięłam sobie jogurt i zaczęłam go jeśc.
Sergio - 2010-11-12, 21:43

a ja wyszedłem
Jose - 2010-11-12, 21:46

warknęłam- ughhh!
Jose - 2010-11-13, 19:14

weszłam, zrobiłam spaghetti i przygotowałam ładnie wszystko i wgl :D i wyszłam z tym.
Sergio - 2010-11-14, 13:49

jak weszliśmy to ją postawiłem :D
Jose - 2010-11-14, 13:49

- to zrobimy kanapki nie? :D
Sergio - 2010-11-14, 13:50

- no :D
Jose - 2010-11-14, 13:50

- a wczoraj zasnąłeś, a ja dobrą kolację zrobiłam :D
Sergio - 2010-11-14, 13:52

- mówi się trudno :D jeszcze nie raz taka zjem :D
Jose - 2010-11-14, 13:52

- jak sobie zrobisz :D - wzięłam się za robienie kanapek.
Sergio - 2010-11-14, 13:54

- śmieszne :D - a ja jej pomagałem
Jose - 2010-11-14, 13:54

- prawdziwe ; pp
Sergio - 2010-11-14, 13:55

Skończylismy :D
- to ja ide zawołac mym :D - poszedłem :D

Jose - 2010-11-14, 13:58

przygotowałam wszystko w tym czasie :D
Sergio - 2010-11-14, 14:01

wszedł :D
Miguel - 2010-11-14, 14:02

weszlismy.
Jose - 2010-11-14, 14:02

- haaaj :D
Mia - 2010-11-14, 14:02

- cześc :D
Sergio - 2010-11-14, 14:03

- siadajcie :D
Miguel - 2010-11-14, 14:03

to usiedliśmy.
Jose - 2010-11-14, 14:03

- zrobiliśmy kanapki :D - wyszczerzyłam się :D
Mia - 2010-11-14, 14:05

- razem? :D
Sergio - 2010-11-14, 14:05

- no tak :D
Miguel - 2010-11-14, 14:06

- dziwne :D
Jose - 2010-11-14, 14:06

- nie powiedziałabym :D
Mia - 2010-11-14, 14:06

- pogodziliscie się? :D
Sergio - 2010-11-14, 14:07

- tak :D
Miguel - 2010-11-14, 14:18

- jupiii. a to mamy uszy zatykac w nocy?
Jose - 2010-11-14, 14:19

- niekoniecznie- zaśmiałam się :D - sypialnia jest daaaleekooo od waszego pokoju :D
Mia - 2010-11-14, 14:20

zaśmiałam sie :D
Jose - 2010-11-14, 14:25

- a zakupy aktualne?
Miguel - 2010-11-14, 14:26

- jak się pogodziliście, to niestety :D
Sergio - 2010-11-14, 14:27

- widze Miguel że ty tez nie jesteś tym zachwycony :D
Mia - 2010-11-14, 14:28

- nawet nie miejcie zamiaru się wywinąć :D
Miguel - 2010-11-14, 14:29

- no właśnie nie. przecież byłyście na zakupach i znowu?
Jose - 2010-11-14, 14:29

- no bo nam zawsze mało. :D oczywiście tu mówię o zakupach :lol:
Sergio - 2010-11-14, 14:31

- kobiety :D
Mia - 2010-11-14, 14:31

- my będziemy łaził po sklepach a wy będzieice nosić torby i opiekować się Nicolą i Enrique :D
Miguel - 2010-11-14, 14:32

- to jakaś masakra noo
Jose - 2010-11-14, 14:32

- ale mogę załatwić opiekunkę jak chcecie.
Sergio - 2010-11-14, 14:34

spojrzałem na Miguela czy korzysamy z tego czy nie :D
Miguel - 2010-11-14, 14:39

- no zależy jaką opiekunkę.
Jose - 2010-11-14, 14:41

- wiem, że Mia na pewno zadowolona z tego nie będzie... więc może lepiej nie będę mówiła :D
Mia - 2010-11-14, 14:41

- to znaczy? :D
Jose - 2010-11-14, 14:42

- bo to Michael :D ten kolega, nie obrażając jego orientacji gej.
Miguel - 2010-11-14, 14:42

- mi tam nie przeszkadza to jakiej jest orientacji :D
Mia - 2010-11-14, 14:44

- eeee no nie wiem :D
Jose - 2010-11-14, 14:46

- ale on jest normalny przecież. zna się na dzieciach, bo ma jeszcze pięcioletnią siostrę tak więc trochę o tym wszystkim wie. jak nie chcecie, to nie zmuszam, tylko proponowałam jakąś ulgę.
Miguel - 2010-11-14, 14:47

- ja tam bym skorzystał :D
Mia - 2010-11-14, 14:49

- skoro się zna to niech będzie :D
Sergio - 2010-11-14, 14:50

- czyli zostaje tylko noszneie toreb :D
Jose - 2010-11-14, 14:51

- to wy jedzcie, a ja zadzwonię.- powiedziałam i się oddaliłam.
Miguel - 2010-11-14, 14:51

- będzie lżej :D
Mia - 2010-11-14, 14:54

to ja sobie wzięłam kanapkę :D
Miguel - 2010-11-14, 14:56

ja też- smacznego wam.
Sergio - 2010-11-14, 14:56

tez wiząłem :D
Jose - 2010-11-14, 14:57

przyszłam.- chłopaki... przykra wiadomość. Michael nie może...
Miguel - 2010-11-14, 14:59

- jak too? no niee
Sergio - 2010-11-14, 15:11

- hiuston mamy problem :D
Mia - 2010-11-14, 15:11

śmiać mi sie chciało z min chłopaków :D
Miguel - 2010-11-14, 15:12

- ale, ale to nie fair :D zrobiłaś nam nadzieję.
Jose - 2010-11-14, 15:12

- no przykro mi :D - wzięłam kanapkę i zaczęłam jeść
Sergio - 2010-11-14, 15:13

- dobra damy jakoś rade :D
Jose - 2010-11-14, 15:15

- tak ogółem to...- zaśmiałam się- żartowałam ; pp
Miguel - 2010-11-14, 15:15

- aaaa :D
Sergio - 2010-11-14, 15:16

- a czyli jednak zostają tylko torby :D
Mia - 2010-11-14, 15:16

Nicola sobie pyszła
- cieść :D

- cześć księżniczko :D

Jose - 2010-11-14, 15:18

- cześć Nicola.- usiadła sobie :D a ja jej podsunęłam pod nos kanapki :D
Miguel - 2010-11-14, 15:18

- na szczęście :D
- heej.

Sergio - 2010-11-14, 15:19

- hej :D
Mia - 2010-11-14, 15:19

mała wzięła kanapkę i zaczęła jeść :D
Jose - 2010-11-14, 15:21

no i ja si najadłam :D
Miguel - 2010-11-14, 15:21

ja też :D
Mia - 2010-11-14, 15:24

ja też :D
Sergio - 2010-11-14, 15:24

i ja tez :D
- a kiedy on ma przyjść? :D

Jose - 2010-11-14, 15:25

- 10 minut przez wyjściem mam mu dac znac, bo mieszka niedaleko, więc szybko podjedzie.
Mia - 2010-11-14, 15:27

- aha. to co ja idę się przebrać i idę do małego jeszcze zobaczyć.
Jose - 2010-11-14, 15:29

- ja też, bo tak na pewno nie pójdę.
Mia - 2010-11-14, 15:30

- dzięki za śniadanie ;) - wyszłam
Sergio - 2010-11-14, 15:30

- no to ja posprzątam :D
Mia - 2010-11-14, 15:35

weszłam, zrobiłam Kike mleko nakarmiłam go, dałam go Miguelowi i wyszłam :D
Jose - 2010-11-14, 15:38

- to sprzątaj :D - wyszłam.
Sergio - 2010-11-14, 15:39

to sprzątnąłem :D
Mia - 2010-11-14, 15:39

weszłam przebrana w to:
http://i2.pinger.pl/pgr43...ka-z-p_8355.jpg
:D

Miguel - 2010-11-14, 15:42

- ładnie wyglądasz Mia ; )
Jose - 2010-11-14, 15:43

weszłam ubrana tak: http://lh3.ggpht.com/_al0...800/2208901.jpg
- gotowa ; )

Mia - 2010-11-14, 15:44

- dziękuje ;D
Sergio - 2010-11-14, 15:44

- Jose łądnie wyglądasz :D
Jose - 2010-11-14, 16:08

- dziękuję ; pp
Sergio - 2010-11-14, 16:11

- dzwoniłaś do tego tego? :D
Jose - 2010-11-14, 16:15

- nie tego tego tylko Michaela :D dzwoniłam. zaraz będzie.
Miguel - 2010-11-14, 16:16

- to czekamy :D
Mia - 2010-11-14, 16:20

i czekaliśmy :D
Jose - 2010-11-14, 16:25

no i dzwonek do drzwi. to poszłam otworzyć. przyszłam z Michaelem.
- to jest Michael, mój kolega, a to moi przyjaciele: Mia i Miguel i ich dzieci Nicola i Kike, czyli dwójka, którą się zajmiesz porządnie mam nadzieję. no i mój mąż Sergio, znana twarz no nie? :D
M: -taaa. cześć wam.

Miguel - 2010-11-14, 16:25

- cześć.
Mia - 2010-11-14, 16:32

- cześć :D
Sergio - 2010-11-14, 16:32

- cześć :D
Jose - 2010-11-14, 16:38

M: - Jose twój seterek- oddał mi.
- dzięki- rzuciłam go gdzieś
- dobra, tu masz rzeczy potrzebne- pokazałam mu.

Gość - 2010-11-14, 16:39

- idziemy?
Miguel - 2010-11-14, 16:43

- idziemy?
Sergio - 2010-11-14, 16:44

- no idziemy :D to na razie - poszliśmy
Sergio - 2010-11-15, 17:47

Wszedłem do kuchni i zacząłem robić kanapki :D
Jose - 2010-11-15, 18:08

weszłam za Sergiem- buu :D
Sergio - 2010-11-15, 18:08

- ooo a ty co ? :D podobno miałem cię zawołac :D
Jose - 2010-11-15, 18:09

- tak bardzo cię kocham, że bym nie wytrzymała tych kilku minut bez ciebie :D
Sergio - 2010-11-15, 18:09

Zasmialem się :D
- ale właściwie juz skończyłem śniadanie :D

Jose - 2010-11-15, 18:09

- no to dobrze, bo właściwie, to nie miałam zamiaru ci w tym pomagac :D
Sergio - 2010-11-15, 18:10

- Hah :D dobra pójdę zawołac mym zaniesiesz do jadalni kanapki? :D
Jose - 2010-11-15, 18:11

- kochanie, ale my mamy tu jadalnię :D
Sergio - 2010-11-15, 18:12

- no tak ale na stół :D
Jose - 2010-11-15, 18:13

- no to tak, nakryję do stołu :D
Sergio - 2010-11-15, 18:13

- no to ja ide :D - dałem jej buziaka - a i odziej się trochę na dole :D - wyszedłem :D
Jose - 2010-11-15, 18:13

poszłam do sypialni szybko założyc coś na dół :D i wróciłam i nakryłam do stołu.
Sergio - 2010-11-15, 18:15

Wszedłem
- jestem :D

Jose - 2010-11-15, 18:16

- okej ; )
Sergio - 2010-11-15, 18:17

- moja koszula :D
Jose - 2010-11-15, 18:18

- prawda, że do twarzy mi w niej? :D
Sergio - 2010-11-15, 18:19

- we wszystkim ci ladnie więc i w tym :D
Mia - 2010-11-15, 18:19

Weszliśmy
- cześć :D

Miguel - 2010-11-15, 18:20

- heej. ; )
Jose - 2010-11-15, 18:20

- nie we wszystkim.
- cześć .

Sergio - 2010-11-15, 18:21

- no to siadajcie do stołu :D
Miguel - 2010-11-15, 18:22

usiadłem.
Jose - 2010-11-15, 18:22

usiadłam.
Mia - 2010-11-15, 18:22

usiedlismy :D ja wzielam malego na kolana
Sergio - 2010-11-15, 18:23

- no to smacznego :D Miguel widzę że przeżyles wczorajsze :D
Miguel - 2010-11-15, 18:24

- przeżyłem. strasznie nie było :D a u was? :D były tasaki? :D - wziąłem kanapke.
Mia - 2010-11-15, 18:25

Wzielam kanapkę :D Nicola też :D
Jose - 2010-11-15, 18:25

- nie tylko tasaki :D - wzięłam kanakę i zaczęłam jeśc.
Sergio - 2010-11-15, 18:25

- na szczęście nie :D
Miguel - 2010-11-15, 18:26

- no to lajtowo :D a jak tam twoje przyrodzenie? :lol:
Sergio - 2010-11-15, 18:26

- szczerze mówiąc? :D chyba ciężko...
Jose - 2010-11-15, 18:27

jadłam sobie.
Miguel - 2010-11-15, 18:27

- coś nie tak? :D
Sergio - 2010-11-15, 18:27

- chyba... :D
Jose - 2010-11-15, 18:28

- Sergio, ja cię skrzywdziłam? :D
Miguel - 2010-11-15, 18:28

- mówiłem, że wy jeszcze bardziej cierpicie :D
Sergio - 2010-11-15, 18:29

- no chyba raczej tak :D
Mia - 2010-11-15, 18:29

Ja sobie jadlam :D
Jose - 2010-11-15, 18:29

- będziesz bezpłodny czy jak? o niee.
Sergio - 2010-11-15, 18:30

- najpierw trzeba wsadzić żeby to sprawdzić :D
Mia - 2010-11-15, 18:32

- uuu Jose chyba przesadziłas z ta szpila...
Jose - 2010-11-15, 18:32

- nie przy dzieciach- upomniałam się.- o niee... ja tak nie chcę.
Miguel - 2010-11-15, 18:32

- mogłaś myślec o skutkach.
Sergio - 2010-11-15, 18:33

- nie wiem może to tak wczoraj tylko... Zobaczymy...
Jose - 2010-11-15, 18:34

- bez kitu.
Sergio - 2010-11-15, 18:35

- dobra ale nie gadajmy o tym :D
Miguel - 2010-11-15, 18:36

- no właśnie, bo znowu coś pójdzie nie tak, ktoś coś powie i bd dupnie :D - i tak jedliśmy.
Mia - 2010-11-15, 18:37

- tak właściwie to my dzisiaj juz wracamy do Mexico
Jose - 2010-11-15, 18:37

- juużżż?
Mia - 2010-11-15, 18:39

- no tak i tak wam trochę juz za długo na głowie siedzieliśmy
Sergio - 2010-11-15, 18:39

- Ee tam bez przesady
Miguel - 2010-11-15, 18:40

- nie bez przesady tylko to prawda. dzieciaki tydzień i my wtedy na kolejny.
Jose - 2010-11-15, 18:40

- no bynajmniej fajnie się spędza z wami czas.
Sergio - 2010-11-15, 18:41

- i ma się z kim piwo wypić :D
Mia - 2010-11-15, 18:42

- to wroccie do nas do Mexico
Miguel - 2010-11-15, 18:43

- taa ma się ma :D
Jose - 2010-11-15, 18:43

zaśmiałam się nie wiem czemu :D - może po pięćdziesiątce :D
Mia - 2010-11-15, 18:45

- bez was to tak smutno w Meksyku... - nakarmilam malego
Sergio - 2010-11-15, 18:45

- zobaczymy.
Jose - 2010-11-15, 18:46

- no to mówię, że jak przebijemy 50. to może wrócimy.
Miguel - 2010-11-15, 18:46

- za 30 lat, to aż szybko :D
Mia - 2010-11-15, 18:47

- no dobra my będziemy zmykac bo za godzinę mamy samolot.
Sergio - 2010-11-15, 18:47

- Ehh ok.
Jose - 2010-11-15, 18:48

- do godziny jeszcze daleko.
Miguel - 2010-11-15, 18:48

- nie tak daleko.
Mia - 2010-11-15, 18:50

- ale za nim dojedziemy i wgl to się wejdzie - wstalam z małym
Sergio - 2010-11-15, 18:50

Wstalem
Jose - 2010-11-15, 18:51

- yhym taa.
Miguel - 2010-11-15, 18:51

też wstałem.
Mia - 2010-11-15, 18:53

- nie lubie pożegnan :D
Sergio - 2010-11-15, 18:53

Podszedłem do Miguela
- no to stary dzięki i do zobaczenia :D

Jose - 2010-11-15, 18:54

- z tym pierwszym było najgorzej- podeszłam do Nicoli najpierw i ją ucałowałam, później do Mii i Kike, małego tę ucałowałam i spojrzałam na Mijkę.
Miguel - 2010-11-15, 18:55

- do następnego pomysłu, co nie? :D
Sergio - 2010-11-15, 18:55

- Hah no tak :D znowu coś wymyślimy - Zasmialem się :D
Mia - 2010-11-15, 18:55

- dzięki za zakupy i wgl :D
Miguel - 2010-11-15, 18:57

- to myśl już od zaraz :D
Jose - 2010-11-15, 18:57

- ja tobie też bardzo dziękuję. dawno się tak nie wyrwałam nigdzie i nie wyluzowałam.- ucałowałam ją.
Sergio - 2010-11-15, 18:57

- teraz to twoja kolej :D
Miguel - 2010-11-15, 18:58

- no dobra, to jakoś pomyślę :D
Mia - 2010-11-15, 19:00

- ja też :D i wgl dzięki za pogaduchy itd :D i niech ci Sergio szybko wyzdrowieje i uważaj ze szpilami :D
Sergio - 2010-11-15, 19:01

Uściskalem go po przyjacielsku :D
Miguel - 2010-11-15, 19:01

- hah no następnym razem będę bardziej rozważna :D
Miguel - 2010-11-15, 19:02

podszedłem do dziewczyn i do Jose:- jak się następnym razem zobaczymy, to ja chcę się dowiedziec, że jestem wujkiem :D
Mia - 2010-11-15, 19:02

- no :D i dzięki za opiekę nad dzieciakami :D
Jose - 2010-11-15, 19:03

- hm... no dobra trzeba spiąc cztery litery i się wziąc do roboty, jak tak chcesz :D
Sergio - 2010-11-15, 19:03

- zastanowimy się czy ci to mówić :D
Miguel - 2010-11-15, 19:03

- co mi mówic? :D
Sergio - 2010-11-15, 19:04

- czy będziesz wujkiem :D
Miguel - 2010-11-15, 19:05

- ja chcę wiedziec w pierwszej kolejności, znaczy zaraz po Jose :D
Jose - 2010-11-15, 19:05

- zapomnij :D nie chcę cię zabijac :D
Sergio - 2010-11-15, 19:06

- tata jest ważniejszy od wujka :D
Jose - 2010-11-15, 19:06

- eii bo pierwszej powiem Mii :D
Mia - 2010-11-15, 19:07

- Hah i widzicie macie problem :D
Jose - 2010-11-15, 19:09

- najpierw, to ja muszę zajśc w ciążę, później zastanowię się komu powiem :D pamiętajcie, że mam jeszcze brata, nawet znam minimalną częśc rodziny mojego męża ha :D mam tyle osób do wybrania :D
Mia - 2010-11-15, 19:09

- dobra zbieramy się - ucałowałam Jose i później Sergia :D
Miguel - 2010-11-15, 19:10

- no bo kurde ten samolot- jeszcze raz z Sergiem tak po przyjacielsku i ucałowałem Jose :D
Mia - 2010-11-15, 19:11

- i na święta do nas :D
Sergio - 2010-11-15, 19:11

- dobra będziemy pamiętać :D
Jose - 2010-11-15, 19:12

- zapiszę sobie w kalendarzu :D
Miguel - 2010-11-15, 19:12

- dobra, no ruchy, bo znowu wdamy się w gadkę a samolot odleci :D
Mia - 2010-11-15, 19:13

- no to pa :D - tam Miguel wziął walizki i poszliśmy :D
Sergio - 2010-11-15, 19:13

- No i zostaliśmy sami :D
Jose - 2010-11-15, 19:14

- tylko ja i ty- przybliżyłam się do niego :D
Sergio - 2010-11-15, 19:15

- tak :D jutro mam mecz ale dzisiaj jeszcze wolne :D - objalem ją
Jose - 2010-11-15, 19:16

- a ja jutro też mam ważny dzień. może jak się uda, to wpadnę na mecz, ale jak nie to i tak jestem z wami :D
Sergio - 2010-11-15, 19:19

- Aaa :D co powiesz na... - pocałowałem ją w szyję i wsadziłem reke pod koszule jose :D
Jose - 2010-11-15, 19:19

- hmm... bardzo chętnie :D
Sergio - 2010-11-15, 19:20

Wzialem ją na rece i poszedłem z nia do pokoju :D
Jose - 2010-11-16, 17:03

przyszłam. zrobiłam śniadanie dla Sergia i wyszłam.
Jose - 2010-11-17, 19:19

weszłam przygotowałam śniadanko nucąc przy tym jakąś melodię i jak zrobiłam to poszłam z tym do sypialni tak jak to się z Sergiem umawiałam.
Jose - 2010-11-21, 01:01

przyszłam i robiłam omlety i rozmawiałam z dzieckiem :lol:
Sergio - 2010-11-21, 01:07

przyszedłem :D
Jose - 2010-11-21, 01:10

- oo jesteś. już kończę siadaj do stołu ; )
Sergio - 2010-11-21, 01:11

- ok - usiadłem :D
Jose - 2010-11-21, 01:16

a ja skończyłam robić omlety. podałam Sergiowi i postawiłam dla siebie. nalałam soku do szklanek. wzięłam masło czekoladowe i posmarowałam tym omleta. obłożyłam to ogórkami :D
Sergio - 2010-11-21, 01:17

- smacznego :D
Jose - 2010-11-21, 01:19

- tobie również :D
posmakowałam- za mało czekolady- dodałam kolejną warstwę :D - będzie okej :D - wyszczerzyłam się do swojego omleta i zaczęłam jeśc.

Sergio - 2010-11-21, 01:20

a ja swojego :D
Jose - 2010-11-21, 01:21

- a ty nie chcesz czekolady i ogórków ? :D
Sergio - 2010-11-21, 01:21

- nie dzieki :D
Jose - 2010-11-21, 01:23

- aa wiem... to się chyba nazywa ciąża :D
Sergio - 2010-11-21, 01:23

- tak :D
Jose - 2010-11-21, 01:24

- w twoich oczach, to wygląda obrzydliwie nie? :D
Sergio - 2010-11-21, 01:30

-- no i to bardzo :D
Jose - 2010-11-21, 01:31

- to się nie patrz :D
Jose - 2010-11-21, 01:31

- to się nie patrz :D
Sergio - 2010-11-21, 01:33

- no wolę swoje :D
Jose - 2010-11-21, 01:34

- musisz mi to wybaczyc.
Sergio - 2010-11-21, 01:34

- spoko :D zaczynają się zachcianki :D
Jose - 2010-11-21, 01:35

- zastanawiałam się jak smakują kanapki z lodami :D
Sergio - 2010-11-21, 01:36

- o matko :D
Jose - 2010-11-21, 01:37

- myślę, że to może się okazac ciekawym smakiem :D
Sergio - 2010-11-21, 01:37

- mnie jakoś sam pomysł nie zachęca :D
Jose - 2010-11-21, 01:39

- ja jeszcze to wypróbuję, może nie koniecznie w twojej obecności :D
Sergio - 2010-11-21, 01:39

- no lepiej żebym chyba ja tego nie widział :D
Jose - 2010-11-21, 01:41

- dobrze, postaram się oszczędzic ci tego :D
Sergio - 2010-11-21, 01:41

- no ja myślę - skończyłem swojego omleta :D
Jose - 2010-11-21, 01:41

ja swojego też.- chcesz jeszcze?
Sergio - 2010-11-21, 01:44

- nie wystarczy jeden :D
Jose - 2010-11-21, 01:44

- dobra, nie wmuszam ci :D
Sergio - 2010-11-21, 01:44

- no czas się zbierać na trening :D
Jose - 2010-11-21, 01:47

- dobraa- posprzątałam po śniadaniu.- łii ale będzie zwaukowo :D a będą goryle? :D
Sergio - 2010-11-21, 01:49

- będą :D
Jose - 2010-11-21, 01:50

- moi właśni osobiści też ? :D
Sergio - 2010-11-21, 01:51

- też gdyż iż ponieważ od dzisiaj zaczynają robotę :D
Jose - 2010-11-21, 01:52

- czyli ja mogę sobie z nimi w tym czasie traningu porozmawiac o moich wymaganiach taa?
Jose - 2010-11-21, 01:52

- czyli ja mogę sobie z nimi w tym czasie traningu porozmawiac o moich wymaganiach taa?
Sergio - 2010-11-21, 01:53

- taaak :D
Jose - 2010-11-21, 01:54

- a to znaczy, że od dziś, to ja jestem ich szefową i to oni mają się bac mnie, a nie ja ich taa? :D
Sergio - 2010-11-21, 01:55

- właściwie to tak :D
Jose - 2010-11-21, 01:57

- no ale oni mi nic nie zrobią? bo ja podług ciebie z moim niecałym metr 60 wyglądam jak dziecko, a co podług tych wielkich goryli. ułł.
Jose - 2010-11-21, 01:59

- A niech tylko spróbują :D to im nogi z dupy powyrywam :D
Sergio - 2010-11-21, 02:01

- A niech tylko spróbują :D to im nogi z dupy powyrywam :D
Jose - 2010-11-21, 02:01

- no i po co mi tu oni, skoro ty dla mnie i naszego nienarodzonego dziecka jesteś bodyguardem takim jakiego nikt nie ma :D
Sergio - 2010-11-21, 02:04

- ale nie zawsze mogę przy was być :D
Jose - 2010-11-21, 02:04

- ale kochanie, ty jesteś zawsze z nami. bynajmniej w mojej głowie i serduszku ; ) i przy najlepszej ochronie świata nie będę czuła się tak bezpiecznie jak przy tobie.
Sergio - 2010-11-21, 02:07

- ooo nawet nie wiesz jakie to miłe słowa :D ale wiesz jednak jak jestem z tobą. Z wami to macie ochronę a jak nie mogę wtedy się martwię
Jose - 2010-11-21, 02:11

uśmiechnęłam się.- dlatego już się nie będziesz o nas martwił.
Sergio - 2010-11-21, 02:11

- no bo będziecie mieć ochronę :D
Jose - 2010-11-21, 02:12

- no i już się nie musisz martwic. co nie znaczy, że nie masz o nas myślec :D
Sergio - 2010-11-21, 02:13

- będę cały czas myślał :D no chyba że będę grał mecz to wtedy muszę się na grze skupić :D
Jose - 2010-11-21, 02:13

- ta chwila nam nie zaszkodzi :D
Sergio - 2010-11-21, 02:15

- no dobra zbierać się trzeba :D
Jose - 2010-11-21, 02:15

- no bo się zbieramy i nie możemy :D
Sergio - 2010-11-21, 02:16

- gotowa? :D
Jose - 2010-11-21, 02:17

- oczywiście, że gotowa :D
Sergio - 2010-11-21, 18:24

- no to idziemy :D - wzialem torbe
Jose - 2010-11-21, 18:28

- chodźmy- złapałam go za rękę i poszliśmy.
Sergio - 2010-11-22, 19:12

wszedłem :D
Jose - 2010-11-22, 19:13

weszłam za nim i usiadłam do stołu.
Sergio - 2010-11-22, 19:26

- na co masz ochotę? :D
Jose - 2010-11-22, 19:31

- nie wiem... coś ciekawego :D
Sergio - 2010-11-22, 19:33

- grzanki? :D
Jose - 2010-11-22, 19:34

- jakbyś je połączył z lodami i serem... mmm :D
Sergio - 2010-11-22, 19:37

- o fu :D
Jose - 2010-11-22, 19:37

- dobra, jak ci się ten pomysł nie podoba, to zrób same grzanki.
Sergio - 2010-11-22, 19:39

- lody mogę dać oddzielnie :D
Jose - 2010-11-22, 19:41

- zrób po prostu grzanki.
złożyłam ręce na stole i ukryłam tam twarz- nie dbasz o mnie i o moje potrzeby- zaczęłam marudzić :D nie to, że mówiłam to tak głośno tylko sobie mamrotałam pod nosem :D - liczysz się tylko ty i twój król i to czy możesz sobie mnie nim spenetrować :D

Sergio - 2010-11-22, 19:47

A ja robiłem grzanki i wszystko słyszałem :D
Jose - 2010-11-22, 19:51

- i nie ważne, że żona w ciąży, dziecko ci urodzi. no urodzić urodzi, ale czemu urodzi, no bo właśnie wynika to z tego, że twoje potrzeby seksu są najważniejsze. ale to, że Jose w ciąży ma ochotę na jedzenie jak na przyszłą matkę przystało, to już olewasz. no bo przecież po co się męczyć i przygotować dla niej te grzanki z cholernym serem i lodami? jak tego nie zje, to też się nic nie stanie, no oczywiście.- nadal sobie tam marudziłam :D
Sergio - 2010-11-22, 19:58

a ja skończyłem grzanki i podałem jej je z serem i lodami :D
- i wcale mój król nie jest najważniejszy. Na pierwszym miejscu jestes ty i ten mały czlowieczek u ciebie w brzuchu :D

Jose - 2010-11-22, 20:02

podniosłam głowę w górę i spojrzałam na talerz.- a tak poza tym, to jestem chyba najwredniejszą żoną na całym wielkim świecie- mruknęłam jeszcze patrząc na ten talerz. :D
Sergio - 2010-11-22, 20:03

- chyba nie jest tak źle :D smacznego :D
Jose - 2010-11-22, 20:05

wstałam i do niego podeszłam- jesteś... jesteś... no jesteś niesamowity- powiedziałam to z taką energią :D i cmoknęłam go w usta.
Sergio - 2010-11-22, 20:06

Uśmiechnąłem się :D
Jose - 2010-11-22, 20:07

usiadłam z powrotem i zaczęłam się zajadać tym czymś... pysznym :D
Sergio - 2010-11-22, 20:13

A ja wzialem zwykła grzanke i jadłem :D
Jose - 2010-11-22, 20:13

- czemu jesteś piłkarzem, a nie kucharzem? :D
Sergio - 2010-11-22, 20:15

- bo wolę grać w piłkę - Zasmialem się :D
Jose - 2010-11-22, 20:15

- nawet ci to nieźle idzie. ale tylko nieźle :D
Sergio - 2010-11-22, 20:20

- kochanie gdyby mi to nieźle i tylko nieźle wychodziło nie był bym w tej drużynie :D
Jose - 2010-11-22, 20:21

- buu już nie szpanuj :D
Sergio - 2010-11-22, 20:22

Zasmialem się :D
Jose - 2010-11-22, 20:23

- myślisz, że jak Real Madryt to od razu świecisz :lol:
Sergio - 2010-11-22, 20:29

- tak :D
Jose - 2010-11-22, 20:36

- no to tak nie myśl :D
Sergio - 2010-11-25, 21:42

- dobra :D
Jose - 2010-11-25, 21:44

uśmiechnęłam się, bo mi się nie chciało odpowiadac.
Sergio - 2010-11-25, 21:45

- no to teraz kąpiel i spać :D
Jose - 2010-11-25, 21:49

- yhym. taa.
Sergio - 2010-11-25, 21:50

- no to ja posprzątam.
Jose - 2010-11-25, 21:51

- nie, nie, ja sprzątnę.
Sergio - 2010-11-25, 21:53

- ja sprzątnę.
Jose - 2010-11-25, 21:54

- ty idź się wykąp. ja posprzątam.
Sergio - 2010-11-25, 21:57

- dobra niech będzie... - dałem jej buziaka i wyszedłem
Jose - 2010-11-25, 21:58

a ja się zajęłam sprzątaniem.
Jose - 2010-11-25, 22:04

sprzątnęłam i wyszłam.
Jose - 2010-11-28, 16:48

weszłam i zaczęłam robić obiad. jakoś tak wyszło, że byłam bez ochrony, no bo oni... z Sergiem poszli :D
a dom miałam otwarty i sobie tak gotowałam. nagle usłyszałam jaki szmer, to się rozejrzałam, ale nic nie było to znowu wzięłam się do obiadu. ale ktoś podszedł za mnie i moje ręce do tyłu i mi związał. przestraszyłam się i się powoli odwróciłam. zobaczyłam dwójkę ludzi, którzy byli cali zamaskowani. i mi powiedzieli, że pójdę z nimi i że nawet nie mam się odzywać, chyba, że mi będą kazali. tylko mi kazali powiedziec gdzie kasa. ale ja nie chciałam powiedziec więc mnie jeden spoliczkował. znowu kazali, a ja nie, czyli kolejny cios. chciałam się wyrwac, ale nie dało rady. zostawili tu na stole anonim "chcesz jeszcze kiedyś zobaczyc swoją żonę? chcesz, żeby urodziła tego bahora? poczekaj na wskazówki. możesz czekac trochę długo, bo nawet niezła dupa z niej, to się trochę zabawimy" został tutaj tylko ten anonim i coś co się piekło w piekarniku...

Sergio - 2010-11-28, 17:03

Wróciłem i coś tam się przypalalo to poszedłem do kuchni i wyłączyłem. Zobaczyłem kartkę i ja przeczytałem.
- Kurwa! - wydarlem się i polazlem do tych ochroniarzy.

Sergio - 2010-12-04, 00:04

wszedłem i zrobiłem jakieś śniadnaie
Mia - 2010-12-04, 00:09

weszłam sobie :D
- hej :D

Sergio - 2010-12-04, 00:11

- oo cześć.- postawiłem na stole kanapki i kawy- siadaj.
skapowałem, że ja na bokserkach- sorry za ten widok z rana :D

Mia - 2010-12-04, 00:18

- spoko. ja mam taki codziennie rano u siebie :D - usiadłam :D
Sergio - 2010-12-04, 00:19

- no ale to w końcu ja i moje seksowne ciałko :D
Mia - 2010-12-04, 00:21

zaśmiałam się :D
Sergio - 2010-12-04, 00:21

- to nie jest śmieszne tylko prawdziwe :D
- jeszcze mnie zjesz wzrokiem :D

Mia - 2010-12-04, 00:23

- mam śniadanko :D
Sergio - 2010-12-04, 00:27

- tak, tak :D - napiłem się kawy
Mia - 2010-12-04, 00:27

zaczęłam sobie jeść :D
- mm dobre :D

Sergio - 2010-12-04, 00:29

-dobrze, że ci smakują :D
- jak się Jose nie polepszy z mózgiem, to mogę tobie robic śniadania i ci dowozic, bo nie bd miał komu- mruknąłem i zacząłem jeśc.

Mia - 2010-12-04, 00:30

- Sergio spokojnie będzie ok.
Sergio - 2010-12-04, 00:32

- ciekawe kiedy. jeszcze tak będzie, że mi zostanie tylko płacenie alimentów :d
Mia - 2010-12-04, 00:33

- Sergio ona po prostu potrzebuje czasu na poukładanie sobie tego wszystkiego... na zapomnienie... to nie jest łatwe zapomnieć o zgwałceniu czy molestowaniu...
Sergio - 2010-12-04, 00:36

- rozumiem to, ale niech po prostu kobieta się zdecyduje na czym stoi bo jednego dnia jest dobrze, zachowuje się normalnie, pozwala się całować, a nawet każe, a już następnego się mnie boi...
Mia - 2010-12-04, 00:38

- wiem że to jest dla ciebie trudne ale spróbuj ja zrozumieć... to co przeszła... to dla niej tez nie jest łatwe...
Sergio - 2010-12-04, 00:39

- ja rozumiem, nie chcę żeby cierpiała, staram się pomóc, ale wiem, że to niełatwe i dlatego od tego uciekam... sam nie wiem...
Mia - 2010-12-04, 00:41

- dlatego nie powinieneś uciekać tylko dac jej wsparcie, nawet jeżeli ona nie pokazuje że tego chce...
Sergio - 2010-12-04, 00:42

- ale kurde jej niektóre słowa są naprawdę nie do zniesienia...
Mia - 2010-12-04, 00:43

- rozumiem... no ale to przez tą sytuację...
Sergio - 2010-12-04, 00:45

- mam nadzieję, że już niedługo z tego wyjdzie... w końcu zbliżają się te święta i wgl... poza tym pod sercem nosi moje dziecko...
Mia - 2010-12-04, 00:46

- spokojnie przejdzie...
Sergio - 2010-12-04, 00:47

- no ja mam ogromną nadzieję,
Mia - 2010-12-04, 00:52

wypiłam kawę :D
Sergio - 2010-12-04, 00:53

ja też do końca :D
Mia - 2010-12-04, 00:57

- dzięki za śniadanie :D to ja posprzątam.
Sergio - 2010-12-04, 00:57

- no coś ty.
Mia - 2010-12-04, 01:01

- nie coś ty tylko tak. - wstałąm i sprzątnęłam
Sergio - 2010-12-04, 01:03

- Mia... ja bym to zrobił
Mia - 2010-12-04, 01:04

- oj cicho ale ja to zrobiłam :D
Sergio - 2010-12-04, 01:07

- no ale ja bym zrobił :D
Mia - 2010-12-04, 01:14

- ale ja zrobiłam - zaśmiałam się :SD
Sergio - 2010-12-04, 01:15

- dobra, dzięki za wyręczenie, ale nie pwoinnaś
Mia - 2010-12-04, 01:17

- nie ma za co :D
Sergio - 2010-12-04, 01:18

uśmiechnąłem się
Mia - 2010-12-04, 01:21

- ehh ty dla Jose masz już prezent a ja dla Miguela nie... nawet nie wiem co mu kupić...
Sergio - 2010-12-04, 01:23

- jeszcze do świąt trochę czasu...
Mia - 2010-12-04, 01:24

- no tak... ale ja nie mam nawet pomysłu...
Sergio - 2010-12-04, 01:25

- daj mu buziaka się chłopak ucieszy :D
Mia - 2010-12-04, 01:26

- taa buziaka to mu nawet by nie wystarczyło :D
Sergio - 2010-12-04, 01:28

- to nie wiem... nie wiem co ja bym chciał dostac to co dopiero Migu...
Mia - 2010-12-04, 14:03

- ehh... musze poszukać czegoś fajnego :D
Sergio - 2010-12-04, 14:05

- jak zainwestujesz w jakąś fajną bieliznę to już będzie okej :D
Mia - 2010-12-04, 14:10

zaśmiałam sie :D
Sergio - 2010-12-04, 14:11

- a tak na poważnie, to nie wiem :D
Mia - 2010-12-04, 14:14

- tez nie. ale cicho coś wymyślę :D
Sergio - 2010-12-04, 14:15

- no na pewno :D
Mia - 2010-12-04, 14:16

- muszę do Miguela zadzwonić.
Sergio - 2010-12-04, 14:18

- yhym. aa Mijka, zostaniesz tutaj na jakieś 1,5 h, bo ja muszę iśc tam w tym całym biurze modelingowym powiedziec, że Jose nie będzie jakiś czas. zostaniesz czy idziesz ze mną?
Mia - 2010-12-04, 14:21

aaa ok. nie ma sprawy.
Sergio - 2010-12-04, 14:24

- dobra, to ja się będę zbierał.- powiedziałem i wyszedłem się ubrac.
Sergio - 2010-12-04, 14:27

wszedłem- no to ja jadę. na razie- powiedziałem i poszedłem
Mia - 2010-12-04, 14:27

- paa... - a ja zaostałam i sobie siedziałam i nagle ktoś mi ręką zasłnonił usta i mi ręcę do tył€ i mnie wyprowadzili stąd wcześniej związyując oczy
Jose - 2010-12-18, 22:14

weszliśmy i looknęłam do świecącej pustką lodówki, z wyjątkami przeterminowanych rzeczy :D
- żal tu nie ma nic porządnego :D

Sergio - 2010-12-18, 22:15

- to po drodze kupimy cos :D
Jose - 2010-12-18, 22:16

- dobra to spadamy :D - poszliśmy
Jose - 2010-12-19, 15:37

przyszliśmy, tam po dordze byliśmy na zakupach - no i co sądzisz o foto-modelingu? :D - zapytałam pakując rzeczy do lodówki
Sergio - 2010-12-19, 15:40

- hmmm może byc :D
Jose - 2010-12-19, 15:44

- ogólna odpowiedź :D
Sergio - 2010-12-19, 15:47

- no :D a co szef mówił? :D
Jose - 2010-12-19, 15:48

- tajemnica :D
Sergio - 2010-12-19, 15:50

- no ładnie :D
Jose - 2010-12-19, 15:52

- nie no tam gadał bez sensu :D
- co damy Mii i Miguelowi na święta?

Sergio - 2010-12-19, 15:53

- aha :D eee nie wiem :SD
Jose - 2010-12-19, 16:05

- ejj no ja też nie, a święta za niecały tydzień. oo i jeszcze twoim starym, to znaczy rodzicom :lol:
Sergio - 2010-12-19, 16:09

- o MyM to wiem co :D
Jose - 2010-12-19, 16:11

- co takiego? :D
Sergio - 2010-12-19, 16:12

- może by im wycieczke zafundowac :D
Jose - 2010-12-19, 16:24

- wycieczkę? dokąd?
Sergio - 2010-12-19, 16:28

- nie wiem dokąd to można ustalić :D
Jose - 2010-12-19, 16:32

- dobra, może byc :D na sylwestra tam sobie mogą :D i twoim rodzicom coś :D i będzie zwałowo :D
Sergio - 2010-12-19, 16:35

- nooo :D bo dzieciakom to jakies tam zabawki :D
Jose - 2010-12-19, 16:37

- no a widziałam taki fajny wielki zamek to dla Nicoli :D
Sergio - 2010-12-19, 16:37

-- ooo i już coś mamy :D
Jose - 2010-12-19, 16:42

- no właśnie :D
Sergio - 2010-12-19, 16:57

- a Mym wyślemy...
Jose - 2010-12-19, 16:57

- wyślemy ich do... :D no dokąd? :D
Sergio - 2010-12-19, 16:58

- 1 2 3 Maroko :D
Jose - 2010-12-19, 16:59

- Maroko? czemu do Maroko? :D
Sergio - 2010-12-19, 17:00

- tak pomyslalem :D
Jose - 2010-12-19, 17:01

- Maroko... Afryka... byłeś tam kiedyś? :D
Sergio - 2010-12-19, 17:02

- w afryce tak w maroko nie :D
Jose - 2010-12-19, 17:04

- no chodziło mi o Maroko :D ejj ale ja też chcę do Maroko :lol:
Sergio - 2010-12-19, 17:05

- no to kiedyś cię tam zabiore :D
Jose - 2010-12-19, 17:06

- sama sobie tam kiedyś polecę, albo pojadę samochodem :D
Sergio - 2010-12-19, 17:07

- samochodem to tak nie bardzo :D
Jose - 2010-12-19, 17:07

- czemu nie bardzo? :D
Sergio - 2010-12-19, 17:08

- daleko po za tym trzeba by było na około :D
Jose - 2010-12-19, 17:09

- dodaj jeszcze, że nie potrafię prowadzic :D
Sergio - 2010-12-19, 17:09

- no też prawda :D
Jose - 2010-12-19, 17:11

- ale ja się nauczę i objadę samochodem cały świat :D kupię sobie jakiś ładny samochód i będę jeździła :D
Sergio - 2010-12-19, 17:12

- taki bo bd po wodzie jeździł :D :lol:
Jose - 2010-12-19, 17:13

- czemu ma jeździc po wodzie?- spojrzałam na niego dziwnie :D
Sergio - 2010-12-19, 17:14

- bo jak cały świat objechać :D
Jose - 2010-12-19, 17:15

nie bardzo czaiłam, ale to dlatego, że w końcu Jose :D więc stałam tak z głupią miną zastanawiając się o co chodzi :D
Sergio - 2010-12-19, 17:17

A ja na nią patrzyłem :D
Jose - 2010-12-19, 17:19

- aaa już chyba wiem o co chodzi :D bo chodzi o to, że ocean tak? <hyhy>
Sergio - 2010-12-19, 17:20

- no :D
Jose - 2010-12-19, 17:21

- a to przecież można sobie promem :D ale kiedyś sobie pojadę, polecę do Maroko, objadę cały świat samochodem... :D a ty będziesz pilnował dziecka :D
Sergio - 2010-12-19, 17:22

- wykorzystywanie taty :D
Jose - 2010-12-19, 17:22

- no a ty co sobie myślisz? że wszystkie obowiązki spadną na mnie taaa?
Sergio - 2010-12-19, 17:23

- nie no nie wszystkie :D
Jose - 2010-12-19, 17:24

- to co masz zamiar robic co? :D
Sergio - 2010-12-19, 17:25

- no dużo rzeczy :D
Jose - 2010-12-19, 17:28

- mam nadzieję że dużo :D
- a w szczególności spadnie na ciebie obowiązek zmieniania pieluszek :mrgreen:

Sergio - 2010-12-19, 21:22

- ooo nieee :D
Jose - 2010-12-19, 21:23

- o tak :D
Sergio - 2010-12-19, 21:31

- ooo nie :D
Jose - 2010-12-19, 21:33

- no a czemu nie? przecież to twoje dziecko
Sergio - 2010-12-19, 21:36

- no tak tak :D
Jose - 2010-12-19, 21:39

- dobra, nie będę cię do tego zmuszała ;p
Sergio - 2010-12-19, 21:41

- ooo :D
Jose - 2010-12-19, 21:43

- w tym naprawdę nie ma nic strasznego... chyba :D
Sergio - 2010-12-19, 21:47

zaśmiałem sie :D
-chyba :D

Jose - 2010-12-19, 21:54

- i tak będziesz musiał wypróbowac :D
Sergio - 2010-12-19, 21:56

- tak wiem :D
Jose - 2010-12-19, 21:58

usiadłam sobie na blacie- wiesz co mi dziewczyny powiedziały? :D
Sergio - 2010-12-19, 22:00

- co? :D
Jose - 2010-12-19, 22:01

- że mi zazdroszczą męża :D
Sergio - 2010-12-19, 22:02

- ooo miło słyszeć :D
Jose - 2010-12-19, 22:04

- i że jesteś takie mrr ciacho i że mogłyby mi cię ukraść ;o :D
Sergio - 2010-12-19, 22:06

- ooo :D
Jose - 2010-12-19, 22:07

- ja nie jestem z tego zadowolona :D
Sergio - 2010-12-19, 22:10

- spokojnie jestem tylko twój :D
Jose - 2010-12-19, 22:11

- dobrze wiedzieć :D
Sergio - 2010-12-19, 22:13

- no :D
Jose - 2010-12-19, 22:14

- jesteś głodny? :D
Sergio - 2010-12-19, 22:17

- nie jakoś nie :D
Jose - 2010-12-19, 22:19

podeszłam do niego i zawiesiłam mu ręce na szyi i bardzo blisko swoją twarz jego twarzy miałam.- a masz na cokolwiek ochotę?- musnęłam jego wargi.
Sergio - 2010-12-19, 22:25

- hmmm nie wiem :D
Jose - 2010-12-19, 22:28

- jak ty nie będziesz wiedział to nikt nie będzie wiedział :D - teraz go pocałowałam namiętnie :D
Sergio - 2010-12-19, 22:29

odwzajemniłem :D
Jose - 2010-12-19, 22:31

- to masz na coś ochotę? :D
odpięłam mu guziczek od koszuli ^

Sergio - 2010-12-19, 22:31

- może :D
Jose - 2010-12-19, 22:33

- może?- i kolejne dwa guziki odpięte :D
Sergio - 2010-12-19, 22:36

- może - tym razem ja ją pocałowałem:D
Jose - 2010-12-19, 22:38

- a tak konkretnie? :D
odpięłam mu ją do końca i muskałam po klacie :D

Sergio - 2010-12-19, 22:39

- a tak konkretnie to chyba na to samo co ty :D
Jose - 2010-12-19, 22:41

- a skąd wiesz na co ja mam ochotę hmm? :D
i mu odpięłam rozporek :D

Sergio - 2010-12-19, 22:48

- domyślam sie :D
Jose - 2010-12-19, 22:50

- to mi udowodnij jakoś, że się dobrze domyślasz :D
Sergio - 2010-12-19, 22:51

to ją w szyje pocałowałem :D
Jose - 2010-12-19, 22:53

- no powiedzmy :D
zdjęłam mu spodnie :D

Sergio - 2010-12-19, 22:55

to ja jej bluzkę :D
Jose - 2010-12-19, 22:56

pchnęłam go na stół :D i się nad nim pochyliłam i pocałowałam
Sergio - 2010-12-19, 22:57

0 uu tak w jadalni? :D
Jose - 2010-12-19, 23:00

- możemy w łazience :D
Sergio - 2010-12-20, 07:24

- łazienka chyba wygodniejsza - pocałowałem ja :D
Jose - 2010-12-20, 17:22

- a może sypialnia? :D - włożyłam rękę do jego bokserek ;p
Sergio - 2010-12-20, 18:04

- sypialnia jeszcze wygodniej :D - zdjąłem jej spodnie
Jose - 2010-12-20, 18:04

- no to może sypialnia? :D
Sergio - 2010-12-20, 18:05

- to sypialnia - wzialem ja na rece i wyszliśmy
Sergio - 2010-12-20, 20:16

Wszedłem wzialem lody i wyszedłem
Jose - 2010-12-20, 22:59

weszłam i robiłam tosty
Sergio - 2010-12-20, 23:02

Wszedłem
Jose - 2010-12-20, 23:03

- mogą byc tosty? ^ ^
Sergio - 2010-12-20, 23:04

- mogą :D
Jose - 2010-12-20, 23:08

- to lajt- podałam m utalerz
Sergio - 2010-12-20, 23:11

- dziękuje :D - i zacząłem jeść :D
Jose - 2010-12-20, 23:13

ja też :D
Sergio - 2010-12-20, 23:14

I jedliśmy :D
Jose - 2010-12-20, 23:14

zjadłam 2 tosty i się najadłam i zmyłam po sobie :D
Sergio - 2010-12-20, 23:15

Ja zjadłem 4 i też zmyłem po sobie :D
Jose - 2010-12-20, 23:16

- ciężko mi się rozstawac z tym miejscem :D
Sergio - 2010-12-20, 23:17

- tylko na trochę :D
Jose - 2010-12-20, 23:18

- a no tak, do świąt :D
Sergio - 2010-12-21, 20:25

- dokładnie :D
Jose - 2010-12-21, 21:30

- to idziemy?
Sergio - 2010-12-21, 21:32

- tak tak :D
Jose - 2010-12-21, 21:35

- to chodźmy- poszliśmy
Jose - 2010-12-23, 23:13

weszliśmy- no i znowu tutaj. muszę się wziąc za gotowanie
Sergio - 2010-12-23, 23:14

- a ja po choinke :D
Jose - 2010-12-23, 23:14

- no właśnie powtórka z rozrywki ;D
Sergio - 2010-12-23, 23:17

- no tak :D dobra to ja lece - dałem jej buziaka i poszedłem
Jose - 2010-12-23, 23:18

a ja sobie gotowałam
Jose - 2010-12-24, 00:18

weszliśmy, a tutaj już czekało wszystko przygotowane i wgl.
Sergio - 2010-12-24, 00:22

- no to siadajcie :D
j: - jak ladnie przygotowane i Wgl :D

Jose - 2010-12-24, 00:24

F: - a czemu nie ma twoich rodziców Jose?- zapytał od niechcenia niby i usiadł
- bo... nie starczyłoby miejsca przy stole

Sergio - 2010-12-24, 00:25

Spojrzałem na ojca
- mam nadzieję że będzie wam smakować

Jose - 2010-12-24, 00:29

F: - zapewne wynajeliście katering, no bo przecież ty z tą swoją piłeczką, a ty... widac cię czasem na okładkach tych durnych czasopism, a czasu na normalne życie brak.
westchnęłam cicho i usiadłam

Sergio - 2010-12-24, 00:30

- i tu się mylisz. Prowadzimy normalne życie. A to wszystko przygotowała Jose
Jose - 2010-12-24, 00:32

- każdy ma prawo do pomyłki, więc i pan mógł inaczej myśleć...
Sergio - 2010-12-24, 00:34

J: - no a powiedzcie co u was?
Jose - 2010-12-24, 00:36

- u nas... chyba czas najwyższy, żeby coś państwu powiedzieć- i spojrzałam na Sergia, żeby on powiedział :D
Sergio - 2010-12-24, 00:37

J: - Jose jestes żona naszego syna więc jesteśmy twoimi rodzicami :D
Jose - 2010-12-24, 00:39

F: - obce osoby nie będą nas nazywały rodzicami Julietto- zmroził ją wzrokiem.
Sergio - 2010-12-24, 00:39

- Jose nie jest obca osoba
Jose - 2010-12-24, 00:41

F: - dla mnie jest, poza tym wiem, że w wysokich sfer to ona nie pochodzi- zwrócił się do Sergia
Sergio - 2010-12-24, 00:42

- tak bardzo cię to obchodzi? Bo mi to Wgl nie przeszkadza
Jose - 2010-12-24, 00:45

F: - ty zawsze byłeś dziwny, nigdy się mnie nie słuchałeś, więc może i teraz mnie to nie musi obchodzic, ale powtarzałem ci, żebyś zostawił piłkę do szkoły cię wysłałem, żebyś zmądrzał, a ty jeszcze bardziej zgłupiałeś, żeby żenic się z kimś zupełnie odmiennym... a tak to mógłbyś życ jak w raju z jakąś wartą nas wszystkich żoną.
Sergio - 2010-12-24, 00:55

J: - Fernando...

- dla ciebie piłka jest niczym a dla mnie wszystkim. za to że mnie posłałeś do tej szkoły akurat jestem ci bardzo wdzięczny, tam poznałem najwspanialsza kobietę na świecie... Która kocham i nie pozwolę jej obrażać!

Gość - 2010-12-24, 01:00

F: - już lepsza była Mia Colucci, bynajmniej miała wszystko co potrzba na dobrą żonę i pochodziła z naszych sfer. ale Sergio zawsze mądrzejszy i wybiera samo dno. zobaczysz, że kiedyś razem będziecie szperac w koszach na śmieci, bo jej na nic innego nie stac i w to cię wciągnie!
odeszłam od stolu i oparłam się o meble wachlując sobie

Sergio - 2010-12-24, 01:05

- sam dobrze wiedziałeś że Mia to dobra koleżanka i nic z tego nie będzie! I przestan obrażać moja żonę! Wolę grzebać w koszach niż mieć takiego ojca. I jeżeli nie potrafisz uszanować mojej decyzji to wyjdź z tego domu! Nie chce mieć doczynienia z kimś tak zapatrzonym w siebie i swoje potrzeby!
Jose - 2010-12-24, 01:08

F: - tylko później nie zwracaj się do mnie o pomoc! a jedzenie było pyszne!- wyszedł
a ja ukryłam twarz w dłoniach

Sergio - 2010-12-24, 01:10

J: - przepraszam was za to... - ucałowałam Sergia i Jose i wyszlam
Sergio - 2010-12-24, 01:10

A mi było tak wstyd za ojca... Nie mogłem nawet spojrzeć na Jose... Wyszedłem
Jose - 2010-12-24, 01:12

zsunęłam się powoli przy tych meblach i nie wiedziałam co się dzieje. było mi bardzo bardzo przykro
Sergio - 2010-12-24, 15:24

wszedłem, usiadłem obok Jose i ją przytuliłem
Jose - 2010-12-24, 15:52

- wszystko jest okej...
Sergio - 2010-12-24, 15:55

- nie jest ok... przepraszam cię za ojca...
Jose - 2010-12-24, 15:56

- ale nic się nie stało
Sergio - 2010-12-24, 15:59

- stało się bo...
Jose - 2010-12-24, 16:00

- bo niby cco?
Sergio - 2010-12-24, 16:02

- bo wiem jak się poczułaś...

[musze mykać... jbc moge na gg w kom wejsc]

Jose - 2010-12-24, 16:04

- no cóż... trudno się mówi

[ja jestem tylko przelotnie... ]

Sergio - 2010-12-25, 00:12

- kochanie...
Jose - 2010-12-25, 00:12

spojrzałam na niego pytającym wzrokiem
Sergio - 2010-12-25, 00:14

- nic... zapomnijmy o tym.
Jose - 2010-12-25, 00:15

- okej
Sergio - 2010-12-25, 00:15

Dałem jej buziaka
Jose - 2010-12-25, 00:16

- nawet jedzenia nie ruszyli- podniosłam się
Sergio - 2010-12-25, 00:17

- Ehh...
Jose - 2010-12-25, 00:18

- po prostu będziemy mieli zapasy na tydzień.- zaczęłam wszystko chowac do lodówki- to że będą mieli wnuka też nie zadąrzyliśmy powiedziec.
Sergio - 2010-12-25, 00:20

- zaproszę mamę do nas za 2 dni
Jose - 2010-12-25, 00:21

- pani Julietta jest bardzo fajna...- skończyłam i usiadłam
Sergio - 2010-12-25, 00:22

- jaka pani kochanie... Dla ciebie też to jest mama.
Jose - 2010-12-25, 00:23

- nie powinnam jej tak nazywać.
Sergio - 2010-12-25, 00:24

- powinnaś
Jose - 2010-12-25, 00:26

- to są twoi rodzice, a twój tata miał rację, jestem im zupełnie obca.
Sergio - 2010-12-25, 00:27

- kochanie... Nie przejmuj się nim. Przecież wiesz że moja mama cię uwielbia
Jose - 2010-12-25, 00:29

- byc może kiedyś zasłużę sobie na to, żeby ich nazywac rodzicami, to znaczy ją mamą- napiłam się wody
Sergio - 2010-12-25, 00:33

- Jose to mój ojciec tylko tak uważa. Pamietasz na ślubie moja mama mówiła ci że jest i twoją
Jose - 2010-12-25, 00:34

- co za różnica czy będę do niej mówiła proszę pani czy mamo?
Sergio - 2010-12-25, 00:35

- no jest dla niej na pewno
Jose - 2010-12-25, 00:36

- w czym to może jej robic różnicę ?
Sergio - 2010-12-25, 00:37

- na pewno będzie jej miło jak będziesz do niej mówić mamo
Jose - 2010-12-25, 00:39

- może postaram się nauczyc tego słowa. wcześniej nie nazywałam tak nikogo więc trochę ciężko nauczyc się mówic mamo na osobę którą widzi się raz na pół roku.
Sergio - 2010-12-25, 00:41

- no tak. Za 2 dni ja zaprosimy i powiemy o dziecku ok?
Jose - 2010-12-25, 00:42

- okej. może się ucieszy
Sergio - 2010-12-25, 00:42

- na pewno - przytuliłem ja
Jose - 2010-12-25, 00:44

a ja tak ciągle myślałam o tych słowach ojca Sergia i się nagle rozpłakałam- no ale to nie moja wina, że jestem jaka jestem i pochodzę skąd pochodzę- płakałam sobie w jego ramie :D
Sergio - 2010-12-25, 00:47

- nikt cię nie obwinia za to
Jose - 2010-12-25, 00:59

- no ale dlaczego to durne społeczeństwo "wyżeszej sfery" uważa, że ci biedni, muszą życ z takimi samymi, a bogaci z bogatymi? tacy ludzie też mają duszę, mają takie same potrzeby jak inni, też mogą byc szczęśliwi, tylko po prostu muszą walczyc. ja nie potrzebowałam tej willi w której mieszkamy, pieniędzy które teraz mam, nie związałam się z tobą dla pieniędzy, ja potrzebowałam tylko miłości, jak na moje nie musiałeś miec tej cholernej kasy... czy to że nie miałam rodziców, prawdziwego domu, a tak właściwie nie miałam nic nie ma pozwalac mi na to, że kiedy już jestem dorosła nie mogę byc szczęśliwa? rozumiem, może gdyby nie ty, teraz spałabym sobie gdzieś na dworcu kolejowym w obdartych ubraniach i zamarzałabym z zimna, ale na ten luksus w którym teraz jestem nie pozwoliły mi tylko pieniądze, ale też wnętrze które naprawdę posiadam i uważam, że tacy jak ja nie powinni byc traktowani jak ktoś bez duszy tylko dlatego, że jej druga połówka miała, ma i będzie miała pieniądze i uważane jest, że tym biedniejszym zależy tylko na kasie- ogólnie to wszystko poplątałam ale mówiłam to co tak naprawdę czułam
Sergio - 2010-12-25, 01:02

Nie bardzo wiedziałem co powiedziec więc przytuliłem ja mocno
- dla mnie jestes wyjątkowa...

Jose - 2010-12-25, 01:08

- ja to wiem. potrafię wyczuc to co sądzą o mnie inni. ty też jesteś wyjątkowy. nie wiem co bym bez ciebie zrobiła, jesteś jedyną osobą, która tak naprawdę mnie uszczęśliwia, no znaczy się jeszcze nasz synek... dziękuję, że jesteś przy mnie zawsze...
Sergio - 2010-12-25, 01:09

- i nadal będę...
Jose - 2010-12-25, 01:11

- no ale skarbie- otarłam łzy- jest Boże Narodzenie, nasze pierwsze wspólne, więc spędźmy je jakoś miło nie użalając się.
Sergio - 2010-12-25, 01:12

- no właśnie. To co? Co powiesz na spacer?
Jose - 2010-12-25, 01:12

- z tobą zawsze ; ) a jak wrócimy to obejrzymy bajki :D
Sergio - 2010-12-25, 01:12

- bajki? :D no ok :D
Jose - 2010-12-25, 01:14

- świąteczne :D
Sergio - 2010-12-25, 15:39

- no tak :D no ubieramy się i idziemy :D
Jose - 2010-12-25, 15:40

- jesteśmy ubrani :D
Sergio - 2010-12-25, 15:43

- no to idziemy :D
Jose - 2010-12-25, 15:43

poszliśmy
Jose - 2010-12-26, 17:34

weszłam i przygotowywałam jedzenie, jak przygotowałam, to znowu to wszystko ładnie ustawiłam i wgl. :D
Sergio - 2010-12-26, 17:35

Wszedłem :D
Jose - 2010-12-26, 17:36

- to czekamy na twoją mamę.
Sergio - 2010-12-26, 17:39

- no tak - usiadłem
Jose - 2010-12-26, 17:41

a ja na blacie i się na Sergia patrzyłam uśmiechając się :D
Sergio - 2010-12-26, 17:42

To się Uśmiechnąłem :D
Jose - 2010-12-26, 17:43

- teraz będę się często uśmiechac bo lubisz mój uśmiech :D
Sergio - 2010-12-26, 20:14

- podoba mi się :D
Jose - 2010-12-26, 20:16

- to gites :D
Sergio - 2010-12-26, 20:17

Zadzwonił dzwonek
- pójdę otworzyć- poszedłem

Jose - 2010-12-26, 20:18

zeszłam sobie z blatu i się zaczęłam poprawiac, no bo pierwsza myśl to, że teściowa przyszła :D
Sergio - 2010-12-26, 20:19

Wszedłem z mamita :D
J: - dzień dobry Jose - ucałowałam ja

Jose - 2010-12-26, 20:20

- dzień dobry- uśmiechnęłam się :D
Sergio - 2010-12-26, 20:22

- no to może przejdźmy do salonu :D
Jose - 2010-12-26, 20:23

- ee kiedy ja przygotowałam wszystko tutaj- pokazałam na stół :D - ale mogę przenieśc :D
Sergio - 2010-12-26, 20:26

- nie no to juz tu :D
Jose - 2010-12-26, 20:27

- no to Sergio- machnęłam mu tak ręką, żeby odsunął Juliettce krzesło :lol:
Sergio - 2010-12-26, 20:31

- a juz :D - zrobiłem co trzeba :D
Jose - 2010-12-26, 20:32

no i Julietta usiadła :D ja też usiadłam po drugiej stronie stołu tak po przekątnej do niej, żeby całkiem naprzeciwko niej usiadł Sergio :D
Sergio - 2010-12-26, 20:37

To usiadłem :D
Jose - 2010-12-26, 20:38

- no to... yy jedzcie? :D
Sergio - 2010-12-26, 20:39

- mamo :D
J: zaczęła jeść - mmm pyszne :D

Jose - 2010-12-26, 20:41

uśmiechnęłam się i też coś tam zjadłam. znowu się tak śmiechowaśnie speszona czułam :D
Jose - 2010-12-26, 20:43

- Sergio to nie ważne kto robił... :D
Sergio - 2010-12-26, 20:43

- cicho :D
J: - naprawdę bardzo dobre :D

Jose - 2010-12-26, 20:50

"co za kobieta"- pomyślałam sobie :D no ale spoko, jadłam :D
Sergio - 2010-12-26, 20:54

no i jedliśmy
Jose - 2010-12-26, 20:56

no i tak jedliśmy i nikt nic nie mówił bo przy jedzeniu się w prawdzie nie mówi :D
Sergio - 2010-12-26, 20:57

ja skończyłem :D
Jose - 2010-12-26, 20:59

ja też zaraz po Sergiu chwilę :D
Sergio - 2010-12-26, 21:00

i moja mamita też :D
- mamo bo my mamy dla ciebie wiadomość :D

Jose - 2010-12-26, 21:02

- no właśnie...
a ona na nas patrzyła, raz na mnie raz na Sergia :D

Sergio - 2010-12-26, 21:03

- no bo ogólnie to :D
Jose - 2010-12-26, 21:06

J: - Sergio może mi powiedz w końcu, przecież ja wam nic nie zrobię. o co chodzi?
- no Sergio, powiedz :D

Sergio - 2010-12-26, 21:10

- no dobra no :D a więc będziesz miała wnuka :D
Jose - 2010-12-26, 21:13

a ona szok :D
Sergio - 2010-12-26, 21:15

- eee powiesz coś? :D
Jose - 2010-12-26, 21:17

a ona nadal nic, ja też byłam cicho
Sergio - 2010-12-26, 21:19

- ayy no mamo :D
Jose - 2010-12-26, 21:21

J: - w wnu, że wnuka?
Sergio - 2010-12-26, 21:24

- no wnuka :D
Jose - 2010-12-26, 21:26

J: - haa, mój syn będzie miał dziecko? ten sam Sergio, który jeszcze tak niedawno sam pił mleko z butelki do 3roku życia? ( :lol: )
Sergio - 2010-12-26, 21:28

- mamo... :D no tak no :D
Jose - 2010-12-26, 21:33

J: - niech no ja was uściskam :D - najpierw Sergia ucałowała i uściskała, później mnie i mnie po brzuchu tam.- który to miesiąc?
- prawie piąty ; )
J: - czemu nic prędzej nie mówiliście?

Sergio - 2010-12-26, 21:36

- no bo wcześ♥dniej jakoś nie było kiedy :D
Jose - 2010-12-26, 21:40

a ona do nas lekki wyrzut, że nie mieliśmy czasu, bo tak to by kupiła jakieś ubranka czy zabawki, a tak nic nie przygotowała,

- ale nie musi pani nic kupować...

Sergio - 2010-12-26, 21:40

- ayy mamo my sami no niedawno sie dowiedzieliśym :D
Jose - 2010-12-26, 21:42

J: - 5 miesięcy temu to wcale tak niedawno nie było :D poza tym Jose, nie nazywaj mnie panią.
Sergio - 2010-12-26, 21:43

- no my to nie tak od razu się dowiedzielismy :D po za tym chcieliśmy poczekac żeby znać płeć :D
Jose - 2010-12-26, 21:46

J: - najważniejsze, że powiedzieliście :D wnuczkę już mam to teraz będzie mały wnusio :D
Sergio - 2010-12-26, 21:47

- no tak :D
Jose - 2010-12-26, 22:00

J: wróciła na swoje miejsce- ale po tobie Sergio bym się nie spodziewała :D samo zaproszenie na ślub mnie już zdziwiło bo wiesz, wcześniej nie wspominałeś, poza tym myślałam, że po szkole wrócisz do gry, co zrobiłeś, no ale myślałam, że zostaniesz starym kawalerem, znaczy, że piłka byłaby twoją żoną :D a ty mi już wnuka zmajstrowałeś :D
Sergio - 2010-12-26, 22:01

- starym kawalerem. no mamooo :D
Jose - 2010-12-26, 22:04

J: - no ale nie zostałeś, bo wyszedłeś za wspaniałą kobietę, o wyjątkowej urodzie i jeszcze znakomicie gotującą, a już idealnie by było gdybyś nauczył ją, żeby nazywała mnie mamą :D

przysłuchiwałam się ich rozmowie

Sergio - 2010-12-26, 22:04

- a ja jej już to mówiłem :D
Jose - 2010-12-26, 22:08

J: - no Jose, słuchaj się mojego syna, bo naprawdę nie zniosę jak będziesz mnie nazywała "panią". co to w ogóle za słowo? jak będziesz tak na mnie mówiła to sobie pomyślę, że mnie nie lubisz, a jak nazwiesz mnie w końcu mamą no to mi będzie bardzo miło :D

- ee no dobrze... mamo...

Sergio - 2010-12-26, 22:12

uśmiechnąłem się :D

- moje kochanie :D - dałem buziaka Jose :D

Jose - 2010-12-26, 22:15

- no nie przy mamie :D

J: - bez krępacji kochana, przecież to ludzkie :D - zapatrzyła się w nas- tworzycie cudowną parę- uśmiechnęła się do nas.

Sergio - 2010-12-26, 22:17

- bo to my :D - uśmiechnałem sie :D
Jose - 2010-12-26, 22:19

J: - a mój synek skromny od zawsze :D

- i chyba na zawsze :D

Sergio - 2010-12-26, 22:21

- no cóż :D
Jose - 2010-12-26, 22:24

J: - Sergio, a mogłabym z tobą porozmawiać tak na osobności?
Sergio - 2010-12-26, 22:25

- eee ja przed Jose nie mam tajemnić.
Jose - 2010-12-26, 22:28

J: - ja rozumiem, naprawdę nie chcę żebyś coś przed nią ukrywał, tylko po prostu muszę tak z konieczności z tobą o czymś chwilę porozmawiać... Jose nie pogniewasz się nie?

- jasne, że nie, przecież nie mam na co proszę pani, to znaczy mamo :D Sergio a ty mamie nie odmawiaj :D

Sergio - 2010-12-26, 22:30

- no dobrze. to może chodźmy do salonu?
Jose - 2010-12-26, 22:31

J: - okej- poszła z Sergiem

zostałam i jadłam :D

Jose - 2010-12-27, 21:50

weszliśmy- no co chcesz kochanie na śniadanie? :D
Sergio - 2010-12-27, 21:52

- wystarczą kanapki :D
Jose - 2010-12-27, 21:55

- na pewno? jestem otwarta na twoje propozycje :D
Sergio - 2010-12-27, 21:56

- na pewno :D
Jose - 2010-12-27, 21:58

- okej :D
to wzięłam się za robienie kanapek :D

Sergio - 2010-12-27, 22:00

a ja usiadłem :D
Jose - 2010-12-27, 22:01

robiłam te kanapki i się dośc mocno skaleczyłam w palec- auuuć!
Sergio - 2010-12-27, 22:07

- co sie stało?
Jose - 2010-12-27, 22:09

- skaleczyłam się- i ręka pod wodę i woda zakrwawiona :D
Sergio - 2010-12-27, 22:11

- ayy JOse nie pod wode... - wziąłem jej ręke i w czystą ścierke :D
Jose - 2010-12-27, 22:12

- przecież musiałam zmyc... ejj boli mnie
Sergio - 2010-12-27, 22:14

- chodź opatrzymy to
Jose - 2010-12-27, 22:16

- przynieś apteczkę
Sergio - 2010-12-27, 22:17

to przyniosłem :D
Jose - 2010-12-27, 22:20

wzięłam plaster i tak niedbale zakleiłam sobie tą ranę
Sergio - 2010-12-27, 22:23

to je poprawiłęm :D
Jose - 2010-12-27, 22:24

zrobiłam kanapki do końca i postawiłam na stole i dwa soki pomarańczowe
Sergio - 2010-12-27, 22:25

usiadłem :D
Jose - 2010-12-27, 22:27

odstawiłam gdzieś tą apteczkę i usiadłam- smacznego- zaczęłam jeśc
Sergio - 2010-12-27, 22:28

- nawzajem - tez :D
Jose - 2010-12-27, 22:29

no i zjadłam z 3 i wypiłam sok i się najadłam :D
Sergio - 2010-12-27, 22:34

a ja 2 tylko :D
Jose - 2010-12-27, 22:34

- najadłeś się ?
Sergio - 2010-12-27, 22:38

- tak :D
Jose - 2010-12-27, 22:39

- okej- posprzątałam
Sergio - 2010-12-27, 22:41

- to co gotwa?
Jose - 2010-12-27, 22:44

- no ja zawsze :D
Sergio - 2010-12-27, 22:56

- to idziemy :D
Jose - 2010-12-27, 22:56

wzieliśmy walizki i ogólnie potrzebne rzeczy i poszliśmy
Jose - 2011-01-04, 20:43

przyszłam, przygotowałam tacos, uożyłam na tacy, nalałam soku pomarańczowego do szklanki. sama zjadłam coś bardziej zdrowego i poszłam z tacą :D
Jose - 2011-01-04, 22:09

przyszłam, nalałam sobie soku i poszłam
Sergio - 2011-01-06, 15:28

Wszedłem i robiłem spaghetti :D
Sergio - 2011-01-06, 15:45

Skończyłem gotować i nakryłem do stołu i zawołałem Jose :D
Jose - 2011-01-06, 15:48

przyszłam- spaghetti?
Sergio - 2011-01-06, 15:50

- spaghetti :D
Jose - 2011-01-06, 15:51

- a to dziwne, bo ja nie mogę takich rzeczy jadać :D
Sergio - 2011-01-06, 15:51

- czemu? :D - zrobiłem dziwna minę :D
Jose - 2011-01-06, 15:52

- bo karmię :D hm... chyba że za mocno nie przyprawiłeś to jeszcze przejdzie :D
Sergio - 2011-01-06, 15:53

- no nie jest aż tak bardzo przyprawione :D
Jose - 2011-01-06, 15:55

- no to zjem- usiadłam
Sergio - 2011-01-06, 15:56

Też usiadłem
- smacznego ;)

Jose - 2011-01-06, 15:57

- dziękuję, wzajemnie- zaczęłam jeść
Sergio - 2011-01-06, 15:58

I ja tysz :D
Jose - 2011-01-06, 15:59

zjadłam taką przyzwoitą porcję, żeby nie za dużo i podziękowałam :D
Sergio - 2011-01-06, 16:00

- smakowało? :D - skończyłem
Jose - 2011-01-06, 16:01

- tak, bardzo ; )
Sergio - 2011-01-06, 16:02

- to dobrze :D
Jose - 2011-01-06, 16:03

uśmiechnęłam się- to ja pozmywam
Sergio - 2011-01-06, 16:03

- nie nie. Ja to zrobię
Jose - 2011-01-06, 16:05

- ty przygotowałeś, więc ja pozmywam.
Sergio - 2011-01-06, 16:05

- Ojj ja to zrobię
Jose - 2011-01-06, 16:07

- nie ma mowy- zebrałam talerze
Sergio - 2011-01-06, 16:08

- Ehh dobra :D
Jose - 2011-01-06, 16:09

pozmywałam- no i zrobione
Sergio - 2011-01-06, 16:09

- tak Wgl gdzie mały?
Jose - 2011-01-06, 16:11

- śpi.
Sergio - 2011-01-06, 16:16

Uśmiechnąłem się :D
Jose - 2011-01-06, 16:18

- teraz się zapiszę na aerobik czy coś, żeby schudnąć szybko i ja wrócę do pracy i teraz ja się będę zachowywała tak jak ty ostatnio :D
Sergio - 2011-01-06, 16:20

- Ee aha :D
Jose - 2011-01-06, 16:22

- powinieneś się bać :D będziesz się zajmował Riciem, a ja będę robiła co chcę :D nie no, nie byłabym do tego zdolna :D
Sergio - 2011-01-06, 16:24

- no ja malego nie nakarmie cycem :D
Jose - 2011-01-06, 16:25

- no właśnie, to jest takie trochę nie fair, bo i tak więcej dla mamy pracy przy dziecku :D
Sergio - 2011-01-06, 16:29

- takie życie :D
Jose - 2011-01-06, 16:31

- no tak...
Sergio - 2011-01-06, 16:35

- późno juz się zrobiło idziemy spac?
Jose - 2011-01-06, 16:37

- idź się wykąp, ja nakarmię małego też się wykąpię i przyjdę do sypialni- poszłam
Sergio - 2011-01-06, 16:40

Poszedłem
Sergio - 2011-01-07, 16:06

Wszedłem i robiłem sałatke :D
Sergio - 2011-01-14, 20:48

wszedłem i robiłem śniadanie :D
Sergio - 2011-01-14, 21:26

zrbiłem i wyszełem ":D
Jose - 2011-01-15, 14:08

weszłam i gotowałam słuchając muzyki z telewizora :D
Jose - 2011-01-15, 14:16

skończyłam, zabrałam to na tacy i wyszłam
Jose - 2011-01-15, 22:42

przyszłam, pozmywałam i wyszłam
Sergio - 2011-01-22, 21:39

robiłem małemu mleko i karmiłem go.
Jose - 2011-01-22, 21:50

szukałam Sergia w domu i weszłam tutaj.
Sergio - 2011-01-22, 21:56

a ja tu karmiłem małego :D
Jose - 2011-01-22, 22:01

wystawiłam Sergiowi przed oczy podpisany kontrakt
Sergio - 2011-01-22, 22:04

a ja nie wiedziałem co powiedzieć :D
Jose - 2011-01-22, 22:06

- może byc?
Sergio - 2011-01-22, 22:10

- a jesteś szczęśliwa? ;)
Jose - 2011-01-22, 22:10

- bardzo. albo nawet bardziej.
Sergio - 2011-01-22, 22:12

uśmiechnąłem się :D i dałem jej buziaka :D
Jose - 2011-01-22, 22:18

no i tam 3 dni później.
Sergio - 2011-01-22, 22:20

Rico u rodziców a my poszliśmy na koncert :D
Jose - 2011-01-26, 22:29

weszłam, zrobiłam tosty i wyszłam.
Jose - 2011-01-26, 22:33

weszliśmy :D
Sergio - 2011-01-26, 22:35

Malego włożyłem do wózka i usiadłem :D
Jose - 2011-01-26, 22:36

też usiadłam, ale wcześniej nalałam soku do szklanek- smacznego :D
Sergio - 2011-01-26, 22:38

- dziękuje i nawzajem :D
Jose - 2011-01-26, 22:39

- dziękuję- zaczęłam jeśc
Sergio - 2011-01-26, 22:43

I ja też :D
Jose - 2011-01-26, 22:44

no i ja skończyłam :D
Sergio - 2011-01-26, 22:48

I ja też :D
Jose - 2011-01-26, 23:00

- no to pozmywam- zaczęłam zmywac
Sergio - 2011-01-26, 23:00

- to co wybieramy się na spacer? :D
Jose - 2011-01-26, 23:04

- ale to ja z małym miałam iśc jak ty na trening :D
Sergio - 2011-01-26, 23:04

- Aaa ok :D
Jose - 2011-01-26, 23:04

- chyba, że chcesz :D możemy iśc z tobą na trening i po tym na spacer razem. przedstawiłbyś kolegom swojego megaśnego syna:D
Sergio - 2011-01-26, 23:09

- no możemy tak :D
Jose - 2011-01-26, 23:09

- a teraz co robimy? :D
Sergio - 2011-01-26, 23:16

- hmm bawimy się z małym :D
Jose - 2011-01-26, 23:16

- okej, to chodźmy do jego królestwa :D
wzięłam małego i poszliśmy

Jose - 2011-01-27, 17:24

weszłam, nalałam wody do butelki Federica i wyszłam z nim
Jose - 2011-01-27, 20:12

weszliśmy, wcześniej małego do pokoiku zaniosłam.- co byś zjadł ? :D
Sergio - 2011-01-27, 20:31

- kanapki :D
Jose - 2011-01-27, 20:31

- no to zrobię ci kanapki :D - zrobiłam Sergiowi talerz kanapek i postawiłam na stole. wzięłam sobie jogurt, usiadłam na blacie i zaczęłam jeśc :D
Sergio - 2011-01-27, 20:31

- trochę dużo :D - zacząłem jeść :D
Jose - 2011-01-27, 20:32

- no to się określaj ile chcesz kanapek, to bd robiła ile chcesz :D
Sergio - 2011-01-27, 20:32

- ok :D
Jose - 2011-01-27, 20:32

- mały śpi, to ja wejdę na ten chat, a ty mi będziesz pomagał odpowiadac- powiedziałam jak jak skończyłam jeśc jogurt :D
Sergio - 2011-01-27, 20:33

- Ee ok :D - zjadłem :D
Jose - 2011-01-27, 20:33

przyniosłam laptopa i usiadłam obok Sergia i się zalogowałam na ten mój chat :D
Sergio - 2011-01-27, 20:34

Siedziałem :D
Jose - 2011-01-27, 20:35

no i tam przelatywały pytania to i odpowiedzi :D
- o nie, jakie mądre pytanie :D - pytanie brzmiało "jak to jest całowac się z Sergiem?" :D

Sergio - 2011-01-27, 20:35

- głupie pytania tu :D
Jose - 2011-01-27, 20:36

- to jest już mądrzejsze od tego jak często się kocham :D
Sergio - 2011-01-27, 20:36

- wez mnie nie dobijaj :D
Jose - 2011-01-27, 20:38

- no ale takie pytanie też się przewinęło :D dobra, odpowiem, że na pewno przyjemnie :D - no i tam napisałam i odpowiadałam na następne pytania, tam dotyczące mnie, sesji i wgl.
Sergio - 2011-01-27, 20:39

A ja siedziałem i czytałem :D
Jose - 2011-01-27, 20:43

- z której swojej sesji jestem najbardziej zadowolona? :D ja, żebym to wiedziała :D a ty wiesz? :D
Sergio - 2011-01-27, 20:45

- i don't no :D
Jose - 2011-01-27, 20:49

- hm, no to ja już wiem :D
napisałam tam, że to taka, do której mam dostęp tylko ja i mój mąż :D

Sergio - 2011-01-27, 20:51

Zasmialem się :D
Jose - 2011-01-27, 20:53

no i tam jeszcze godzina różnych takich pytań i były też nie pytania, tylko takie komplementy i wgl. i tak miło było i skończył się chat.
Sergio - 2011-01-27, 20:53

- i jak wrażenia? :D
Jose - 2011-01-27, 20:54

- no tak fajnie :D niektórzy to wgl. sobie żarty robili z tymi pytaniami, ale reszta wgl. miło :D te komplementy i takie zainteresowanie :D
Sergio - 2011-01-27, 21:48

- hah :D no ale fajnie że sie podobało :D
Jose - 2011-01-27, 21:55

- no :D a później zrobię taki video chat :D
Sergio - 2011-01-27, 21:55

- ooo :D
Jose - 2011-01-27, 21:58

- ej wiesz co? nie wiem jak się jutro ubiorę :D
Sergio - 2011-01-27, 22:01

- jakoś... ładnie :D
Jose - 2011-01-27, 22:05

- czy ja się kiedykolwiek brzydko ubrałam? :lol: nie no wiele razy.
- ale tak, bardziej na luzie czy tak poważnie trochę? ty jaką mnie wolisz z tych dwóch? tylko nie mów, że zawsze ci się podobam, masz określic konkretnie.

Sergio - 2011-01-27, 22:11

- na luzie :D
Jose - 2011-01-27, 22:14

- no dobra to na luzie :D
- muszę na zakupy wiesz? nie byłam dawno na zakupach. teraz noszę te rzeczy które kupiłam, bardzo dawno temu na zakupach z Mią jak byliśmy. one już nie są modne :D

Sergio - 2011-01-27, 22:21

- to sie wybierzesz :D
Jose - 2011-01-27, 22:22

- no, a ty?- słodka minka :D
Sergio - 2011-01-27, 22:24

- ja mam iść? :D
Jose - 2011-01-27, 22:25

- ze mną :D
Sergio - 2011-01-27, 22:28

- ojjj :D
Jose - 2011-01-27, 22:30

- dobra pójdę sama.
Sergio - 2011-01-27, 22:33

- ej ale nie no ja mogę iśc :D
Jose - 2011-01-27, 22:38

- nie chcesz :D pójdę z Michaelem :D
Sergio - 2011-01-27, 22:40

- ee no... to jak tam chcesz :D
Jose - 2011-01-27, 22:45

- albo... sama pójdę, tak będzie najlepiej. bez ochrony. no właśnie, jutro też niech nie idą ze mną.
Sergio - 2011-01-27, 22:45

- dlaczego?
Jose - 2011-01-27, 22:48

- no bo mi nie potrzebni, idę tylko do agencji.
Sergio - 2011-01-27, 22:50

- to kiedy na ten shopping idziemy? :D
Jose - 2011-01-27, 22:51

- ja idę w sobotę :D
Sergio - 2011-01-27, 22:52

- to ja z toba :D
Jose - 2011-01-27, 22:55

- czemu? :D
Sergio - 2011-01-27, 22:56

- no bo tak :D
Jose - 2011-01-27, 22:57

- nie, pójdę sama :D
Sergio - 2011-01-27, 22:59

- ale ja chce z toba :D
Jose - 2011-01-27, 23:00

- pójdę sama :D no co? boisz się o mnie? :D
Sergio - 2011-01-27, 23:02

- nie ale chce iśc z toba :D
Jose - 2011-01-27, 23:04

- czyli się o mnie nie martwisz, no ładnie...
Sergio - 2011-01-27, 23:06

- to znaczy martwię :D tzn no ojjj źle zrozumiałaś :D
Jose - 2011-01-27, 23:08

- idę spac, dobranoc- poszłam
Sergio - 2011-01-27, 23:09

- eee dobranoc? JOse...
Sergio - 2011-01-27, 23:11

wyszedłem
Sergio - 2011-01-28, 18:08

Wszedłem wzialem mleko i karmiłem Rico :D
Sergio - 2011-01-28, 18:09

nakarmiłem malego i wyszedłem z nim :D
Sergio - 2011-01-30, 19:40

Wszedłem zrobiłem Rico mleko i karmiłem go
Jose - 2011-01-30, 19:48

weszłam, a na sobie miałam wysoko założoną siwą spódniczkę tiulową, taką beżową bluzkę, to było spięte brązowym paskiem, na nogach granatowe zakolanówki i czarne szpilki. http://img10.imageshack.u...rventina023.jpg oczywiście makijaż i ładnie ułożone włosy :D
Sergio - 2011-01-30, 19:49

- patrz jak mama ślicznie wygląda :D
Jose - 2011-01-30, 19:50

uśmiechnęłam się słodko :D
Sergio - 2011-01-30, 19:51

Też się Uśmiechnąłem i skończyłem karmić malego
Jose - 2011-01-30, 19:54

- ale on ma z tobą dobrze, karmisz go kiedy ja się w najlepsze szykuję na wyjazd na Hawaje, który oczywiście zorganizowałeś też ty :D - dałam Sergiowi porządnego buziaka w podziękowaniu.
Sergio - 2011-01-30, 19:55

Odwzajemnilem :D
Jose - 2011-01-30, 19:57

- mmmm :D
uśmiechnęłam się.
- a na Hawajach będziemy chodzic w spódniczkach z trawy? :D

Sergio - 2011-01-30, 19:59

- nie :D
Jose - 2011-01-30, 20:00

- no to dupa :D
Sergio - 2011-01-30, 20:19

- chyba że ty będziesz chciała :D
Jose - 2011-01-30, 20:20

- taa i kupię sobie do tego stanik z muszli, albo kokosów :D
Sergio - 2011-01-30, 20:21

Zasmialem się :D
Jose - 2011-01-30, 20:21

- uważasz, że byłabym pociągająca w takim zestawieniu? :D
Sergio - 2011-01-30, 20:22

- i to bardzo :D
Jose - 2011-01-30, 20:23

- a wolisz muszelki, czy kokosy? :D
Sergio - 2011-01-30, 20:26

- kokosy :D
Jose - 2011-01-30, 20:27

- może kiedyś ci się w takim czymś pokażę
Sergio - 2011-01-30, 20:28

- chętnie zobaczę :D
Jose - 2011-01-30, 20:29

- tak, rozumiem, że od teraz to szczyt twoich marzeń :D
Sergio - 2011-01-30, 20:30

Zasmialem się :D
- dobra trzeba się zbierać :D

Jose - 2011-01-30, 20:32

- tak, bo... Hawaje czekają! :D - zaczęłam sobie podskakiwac i złamałam obcas- o kurwa :D
Sergio - 2011-01-30, 20:33

- i po bucie :D
Jose - 2011-01-30, 20:35

- mam takie jeszcze jedne :D - zdjęłam tego złamanego i na jednej szpilce pobiegłam do garderoby, taa oczywiście nie myśląc, że można drugiego buta też zdjąc :D
Sergio - 2011-01-30, 20:39

- to idziemy? :D
Jose - 2011-01-30, 20:40

- tak, bo... Hawaje czekają! nie będę skakac :D
Sergio - 2011-01-30, 20:41

Wzięliśmy walizki i poszliśmy :D
Sergio - 2011-02-11, 00:33

wszedłem nalałem sobie soku i się napiłem
Jose - 2011-02-11, 00:39

weszłam nalałam sobie wody i łyknęłam tabletki.- nie siedź tam zbyt długo, nie zapominaj, że Federico cię potrzebuje. poza tym no wiesz twoje treningi, przecież one są takie ważne- warknęłam :D
Sergio - 2011-02-11, 00:40

- na pewno nie ważniejsze niż twoje sesje.
Jose - 2011-02-11, 00:41

- potrafię przed nimi postawić Federico, tobie jednak nie przychodzi to z łatwością.
Sergio - 2011-02-11, 00:42

- robię co mogę. To nie ja ustalam treningi.
Jose - 2011-02-11, 00:45

- dla twojej wiadomości ja też nie wybieram sobie czasu i miejsca. czy twój mózg zrozumiał? czy może powtórzyc jeszcze raz?
Sergio - 2011-02-11, 00:45

- to ty zrozum że ja też mam pracę. - wyszedłem
Jose - 2011-02-11, 00:50

- jakaś masakra z tym człowiekiem- mruknęłam. źle się czułam, ale nie że w sensie coś mnie bolało, chociaż może i tak, bo bolały mnie moje własne słowa. sama siebie nie rozumiałam, dlaczego tak zrobiłam, bo jak Sergio powiedział sama się nie spodziewałam po sobie takich słów, bo ja w ogóle nie odczuwałam takiego czegoś, że teraz jak mam hajs to jestem lepsza, tylko po prostu byłam czymś podirytowana i to przyszło samo, ale stwierdziłam, że jakbym teraz się narzucała do Sergia z przeprosinami, to wyszłabym na idiotkę dlatego postanowiłam załawic to w inny sposób. wyszłam.
Jose - 2011-02-11, 15:42

weszłam, a Federico miałam w wózku, postawiłam ten wózek tutaj przy tych szufladach i robiłam kanapki. jak zrobiłam to zjadłam 2, a resztę zostawiłam dla Sergia. zostawiłam małego, bo leżał spokojnie i machał rączkami to poszłam się ubrac.
Sergio - 2011-02-11, 15:47

wszedłem kanapki było ale nie wiedziałem ze to dla mnie to zrobiłem sobie zjadłem, ucałowałem Rico i wyszedłem
Jose - 2011-02-11, 15:51

weszłam, talerz nadal leżał :D poszłam z tym wózkiem do salonu.
Sergio - 2011-02-14, 20:53

wszedłem zrobiłem kanapki, tam cos do picia i postawiłem na stole i zawołałem ludzi :D
Jose - 2011-02-14, 20:59

przyszłam
Mia - 2011-02-14, 21:01

weszliśmy :D
- dobry :D

Miguel - 2011-02-14, 21:02

- cześć :D
Jose - 2011-02-14, 21:03

- heej ; )
Sergio - 2011-02-15, 20:16

- hej :D siadajcie :D
Mia - 2011-02-15, 20:17

usiadliśmy :D
Jose - 2011-02-15, 20:22

- no i jedzcie- uśmiechnęłam się siadając- smacznego.
Miguel - 2011-02-15, 20:22

- wzajemnie :D - zjadłem kanapkę :D
Mia - 2011-02-15, 20:25

- na wzajem :D - też zjadłam :D
Kike z Nicola przyszli :D oczywiście Kike ze smoczkiem w buzi :D

Jose - 2011-02-15, 20:26

- cześc maluchy ;)
Miguel - 2011-02-15, 20:27

N: - sama jesteś maluch :D
- ech Nicola...

Mia - 2011-02-15, 20:30

- ojj Nicola Nicola. nie można tak sięodzywać do cioci.
Sergio - 2011-02-15, 20:30

- cześć :D
Jose - 2011-02-15, 20:31

- spoko, jest przecież mała.
Miguel - 2011-02-15, 20:32

N: - już ci coś mówiłam.
- najlepiej już nic nie mów- wziąłem Enrique na kolana.

Sergio - 2011-02-15, 20:33

- uu buntuje się? :D
Mia - 2011-02-15, 20:34

- ostatnio coś nam za bardzo sie rozbrykała...
Miguel - 2011-02-15, 20:35

- to jest trochę okropne :D
Mia - 2011-02-15, 22:22

- i trudno jej wytłumaczyć czego nie można. :D
Sergio - 2011-02-15, 22:30

- zaczyna trudny wiek :D wiek dojrzewania :lol:
Mia - 2011-02-15, 22:32

- Sergio nie uważasz że trochę z wcześnie na wiek dojrzewania? :lol:
Miguel - 2011-02-16, 14:52

- właśnie stary, to jeszcze kilka lat na ten czas :D
Sergio - 2011-02-16, 22:38

- ojjj tam kilka lat trylko :D
Mia - 2011-02-16, 22:39

- raczej kilkanascie :D
Jose - 2011-02-17, 17:01

weszłam z Federico na rękach.
Miguel - 2011-02-17, 17:08

- kilka :D
Mia - 2011-02-17, 22:51

- następny :lol:
- oo cześć maluchu :D

Sergio - 2011-02-17, 22:54

- cześć mój kochany bąblu :D - wziąłem Federico od Jose i go ucałowałem :D
Miguel - 2011-02-18, 17:11

- siema młody :D
Jose - 2011-02-18, 17:42

uśmiechnęłam się
Mia - 2011-02-18, 17:43

Nicola sobie usiadła i wziela kanapkę :D
Sergio - 2011-02-18, 17:43

- Smacznego :D
Jose - 2011-02-18, 17:48

siedzieliśmy sobie, była tak godzina 13 :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 17:49

zadzwoniłam dzwonkiem.
Miguel - 2011-02-18, 17:49

- o gości macie :D
Sergio - 2011-02-18, 17:49

- ciekawe kto :D
Mia - 2011-02-18, 17:50

Nicola się bawiła a Kike sobie siedział u mnie na kolanach :D
Jose - 2011-02-18, 17:51

- jak jesteś ciekawy, to byś otworzył- poszłam otworzyc.
Miguel - 2011-02-18, 17:51

- czemu Jose jest taka oschła?
Sergio - 2011-02-18, 17:52

- szczerze mówiąc nie wiem :D
Mia - 2011-02-18, 17:52

- pewnie coś przeskrobałeś :D
Miguel - 2011-02-18, 17:53

- źle wam poszło? :D
Sergio - 2011-02-18, 17:53

- ale co? :D
Miguel - 2011-02-18, 17:54

- no w łóżku :D
Jose - 2011-02-18, 17:57

weszliśmy- no to mamy więcej gości.
Julietta Ramos - 2011-02-18, 17:58

- dzień dobry.
FiA: - dzień dobry.

Sergio - 2011-02-18, 17:58

- Ooo kogo my tu mamy :D cześć wam :D
Mia - 2011-02-18, 17:58

- dzień dobry :D
N: - dzień dobry - Uśmiechnęła się :D

Miguel - 2011-02-18, 18:00

- dobry :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 18:00

- oo Jose tak samo zareagowała :D
Sergio - 2011-02-18, 18:03

- a no :D to ja może przedstawię :D Mię znacie a to Miguel mąż Mii i dzieci Nicola i Enrique :D a to moja mama Julietta i tata Fernando, Annie znacie :D
Mia - 2011-02-18, 18:03

Kike się patrzył na rodziców Sergia a Nicola podeszła do Annie i się przywitała :D
Miguel - 2011-02-18, 18:05

ucałowałem babeczke w rękę, a fecetowi ręke podałem :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 18:05

- my trochę nie w porę co?
Jose - 2011-02-18, 18:05

- ayy mamo. siadajcie.
Sergio - 2011-02-18, 18:05

- Ee tam. siadajcie :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 18:07

no to sobie usiedliśmy, a dziewczynki poszły się bawic :D
Jose - 2011-02-18, 18:09

- chcecie coś do picia? do wszystkich mówię jbc :D
Mia - 2011-02-18, 18:09

Usiadłam i Kike wzielam na kolana oczywiście on smoczek w buzi bo jakby to inaczej :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 18:10

- ja dziękuję.
F: - ja też.

Miguel - 2011-02-18, 18:10

- też nie chce :D
Mia - 2011-02-18, 18:10

- ja też nie :D
Sergio - 2011-02-18, 18:11

- albo coś do jedzenia? :D - Rico spał w wózku :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 18:12

- my tak tylko na chwilę wpadliśmy.
F: - no właśnie, przyszliśmy zobaczyc co u was, Rico, no i dac mu prezenty :D nic nie musicie robic.

Jose - 2011-02-18, 18:13

- o nie, znowu karton zabawek? w końcu już tego nie pomieścimy. :D
Sergio - 2011-02-18, 21:49

- ale cię dziadkowie rozpieszczaja :D
Mia - 2011-02-18, 21:49

- no i dobrze :D
Jose - 2011-02-18, 21:51

- czy ja wiem czy tak dobrze, później pójdzie i wiesz, dziadek wyskakuj z kasy :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 21:52

F: - to przecież wyskoczę :D
Miguel - 2011-02-18, 21:53

- chcę byc pana wnukiem :D
Mia - 2011-02-18, 21:54

- Miguel :D - Zasmialam się :D
Sergio - 2011-02-18, 21:54

- Hah właśnie żeby tak nie było :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 21:55

- ojj no przestańcie, dzieci trzeba rozpieszczać.
Miguel - 2011-02-18, 21:56

- lepiej nie, my też Nicolę rozpieściliśmy i wiadomo co teraz jest:D
Mia - 2011-02-18, 21:58

- o tak. Teraz nam się za bardzo rozbrykala :D
Sergio - 2011-02-18, 22:01

- dlatego musimy uważać z Rico :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 22:01

- to ten wiek :D
F: - Sergio, Federico to jest złote dziecko, on będzie spokojny :D
- tylko to pytanie... po kim? :D

Miguel - 2011-02-18, 22:02

- a ja wiem... po listonoszu :D
Jose - 2011-02-18, 22:02

- no pytanie niełatwe :D
Mia - 2011-02-18, 22:04

- Miguel :D - znowu go upomniałam :D
Sergio - 2011-02-18, 22:04

- no tak to trudno określić :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 22:15

- Mia, daj mężowi wyrazic swoje zdanie :D
Miguel - 2011-02-18, 22:16

- mądrze powiedziane :D
Mia - 2011-02-18, 22:19

- ale on czasami ma dziwne zdanie a przynajmniej no nieodpowiedbie :D
Jose - 2011-02-18, 22:21

- ojj tam, Miguel dla zwały :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 22:21

- że dla czego?
Sergio - 2011-02-18, 22:23

- no że dla zwały :D
Miguel - 2011-02-18, 22:24

zaśmiałem się :D
- dla żartu :D

Julietta Ramos - 2011-02-18, 22:25

F: - jaka w ogóle inna mowa :D
Mia - 2011-02-18, 22:28

- nowoczesna :D
Jose - 2011-02-18, 22:30

- taka nasza, no ale nieważne :D
Miguel - 2011-02-18, 22:30

- no :D
Mia - 2011-02-18, 22:41

Kike mi na kolanach usnął :D
Sergio - 2011-02-18, 22:41

- na pewno nie chcecie nic do picie? :D moze jednak? :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 22:47

- ojj no na pewno :D
Jose - 2011-02-18, 22:48

- Mia daj zaniosę małego do pokoju.
Mia - 2011-02-18, 22:51

- nie trzeba :D ja to zrobię :D - wzięłam małego tak żeby mi było wygodnie go nieśc, wstałam i wyszłam
Sergio - 2011-02-18, 22:53

- no dobra dobra :D
Jose - 2011-02-18, 22:56

- to ja pójdę... zobaczyc co u dziewczynek :D - i poszłam.
Sergio - 2011-02-18, 22:57

- no to ten... :D a moze sie cz egoś napijemy mocniejszego? :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 22:59

- mocniejszego, mocniejszego... ty już lepiej nic mocniejszego nie pij :D
Miguel - 2011-02-18, 22:59

- co proponujesz? :D
Sergio - 2011-02-18, 23:02

- czemu? :D
- no wszystko co chocesz :D

Julietta Ramos - 2011-02-18, 23:03

- bo... Jose cię do łóżka nie weźmie :D
Miguel - 2011-02-18, 23:04

- no ale nie wiem co masz :D
Sergio - 2011-02-18, 23:07

- oj mamo bez przesady :D
- no ee wino, wóke, piwo, co tam jeszcze :D

Miguel - 2011-02-18, 23:09

- chcę zajrzeć do twojego barku :D
Sergio - 2011-02-18, 23:11

- no to wstawaj :D - podszedłem do barku i mu otowrzyłem :D
Miguel - 2011-02-18, 23:13

- to ja chcę- podszedłem- to, to, to i to. o i jeszcze to- zacząłem sobie wyciągac takie różne :D - to też fajne, i to :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 23:14

F: - o Boże :D
Sergio - 2011-02-18, 23:15

- ee nie przesadzaj :D
Miguel - 2011-02-18, 23:17

- Sergio, weź ty bądź miły dla gościa :D
- to też mi się podoba i to :D rozumiem, że to dla mnie tak? :D

Sergio - 2011-02-18, 23:23

- taa bierz co chcesz :D a ty tatio? :D
Miguel - 2011-02-18, 23:25

- kupisz sobie nowe :D - zabrałem sobie to, bez kitu :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 23:26

F: - ja? ja prowadzę :D
Sergio - 2011-02-18, 23:31

- aha :D - usiadłem :D - Mijka jak to zobaczy to cię wygoni :D
Miguel - 2011-02-18, 23:33

- oj tam, oj tam :D przecież ci to oddam później :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 23:34

- przestraszył się :D
Sergio - 2011-02-18, 23:39

- tak chyba tak :D
Miguel - 2011-02-18, 23:46

- niee :D
Sergio - 2011-02-18, 23:48

zaśmiałem sie :D
Julietta Ramos - 2011-02-18, 23:54

- a dziewczyny gdzie?
Miguel - 2011-02-18, 23:54

- urządziły pogaduchy :D
Sergio - 2011-02-19, 00:01

- jak zawsze :D
Miguel - 2011-02-19, 00:04

- rytuał nie? :D
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:04

F: - bo to kobiety.
- jak macie coś do kobiet, to po c oz nimi jesteście? :D

Sergio - 2011-02-19, 00:04

- kobiety są po to żeby je kochać, nie rozumieć :D
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:06

- o nie wiedziałam, że mam takiego mądrego syna :D
Miguel - 2011-02-19, 00:06

- twoja mam cię nie docenia :D
Miguel - 2011-02-19, 00:09

- no właśnie widzę :D
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:12

- ależ doceniam :D
Sergio - 2011-02-19, 00:12

- na pewno? :D
Mia - 2011-02-19, 00:13

weszłyśmy :D
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:14

- na sto procent :D
F: - mogłaś się wysilic do tysiąca :D

Jose - 2011-02-19, 00:15

popatrzyłam na nich :D - yy Miguel a po co ci tyle alkoholu?
Miguel - 2011-02-19, 00:15

- z nudów :D
Mia - 2011-02-19, 00:15

- kochanie... :D
Sergio - 2011-02-19, 00:16

- a mówiłem :D
- dzięki tato :D

Miguel - 2011-02-19, 00:19

- dostałem no :D nie no a właściwie mieliśmy pic, ale nie pijemy, zaraz odłożę przecież :D
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:20

F: - no widzisz, ja nadrabiam :D
Sergio - 2011-02-19, 00:20

- raczej sam wziąłeś :D
Mia - 2011-02-19, 00:20

- wydało się :D
Jose - 2011-02-19, 00:21

zajrzałam do małego do wózka, a on był calutki zakryty kocykiem- taa na alkohol czas, a do Federico to co? Bóg spoglądał?- odkryłam mu buźkę.
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:21

F: - ojj widzicie problem, przecież powiedział, że odłoży :D
spojrzeliśmy na Jose.

Miguel - 2011-02-19, 00:21

- noo.. :D
Sergio - 2011-02-19, 00:23

- przepraszam no :D
Mia - 2011-02-19, 00:23

Usiadłam :D
Jose - 2011-02-19, 00:24

- taaa.
Miguel - 2011-02-19, 00:24

- przyszła Jose i sie sztywniacko zrobiło :D
Mia - 2011-02-19, 00:25

Spojrzałam na Miguela karcąco :D
Sergio - 2011-02-19, 00:26

- stary nie przeginaj.
Jose - 2011-02-19, 00:27

- to ja się ulatniam- wzięłam wodę i wyszłam.
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:28

patrzeliśmy na młodszą grupę ludzi tutaj zebranych woląc się nie odzywac :D
Mia - 2011-02-19, 00:30

- Miguel... Ja nie wiem co ci dzisiaj jest... Ale przepraszam że to powiem ale zachowujesz się jak idiota. Wstyd mi za ciebie :D
Sergio - 2011-02-19, 00:30

Wyszedłem za Jose
Miguel - 2011-02-19, 00:32

- dzięki :D - nie wiem czemu ale śmiać mi się chciało :D taki dzień :D
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:33

- ojj Mia, nie mów tak. :D
Mia - 2011-02-19, 00:34

- no ale on normalnie się tak nie zachowuje... Nie wiem co mu odbija...
- ale wiem po kim Nicola ma to przygadywanie.

Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:36

- kochana charakter po prostu. zresztą no przecież... fajny jesteś Miguel jak na moje :D
F: - też tak uważam :D

Miguel - 2011-02-19, 00:37

- ja też :D
Mia - 2011-02-19, 00:38

Ja juz się nie odzywałam
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:41

- to cóż, poczekamy aż jakaś głowa domu tutaj wróci i się zbieramy.
F: - no dokładnie.

Mia - 2011-02-19, 00:42

- ciekawe gdzie Nicola z Annie.
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:45

- pewnie się gdzieś tam bawią.
Mia - 2011-02-19, 00:46

- byle by nie narozrabiały... Bo znając możliwości Nicoli...
Miguel - 2011-02-19, 00:46

- oj już nie przesadzaj, teraz nie jest sama.
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:48

- takie dwa aniołki nic nie zrobią.
Sergio - 2011-02-19, 00:48

Wszedłem
Mia - 2011-02-19, 00:48

- dobra...
Julietta Ramos - 2011-02-19, 00:50

przyszły Nicola i Annie.
F: - no mała zbieramy się. pożegnaj się z koleżanką.- wstaliśmy i tam się z wszystkimi pożegnaliśmy i poszliśmy.

Mia - 2011-02-19, 00:51

- jak tam? Fajnie było z Annie?
Sergio - 2011-02-19, 00:52

- koleżanka :D
Miguel - 2011-02-19, 00:52

N: - fajnie się bawiłyśmy :D
Mia - 2011-02-19, 00:53

- a w co się bawiłyście hm? :D
Miguel - 2011-02-19, 00:55

N: - po prostu tak sobie no :D
- byle nic takiego, żeby osa Jose nie miała powodu do zabjania :D

Mia - 2011-02-19, 00:56

Juz mi brak słów było na to co mowil Miguel...
- ale grzecznie?

Sergio - 2011-02-19, 00:57

- pójdę położyć malego - wzialem go na rece i wyszedłem
Miguel - 2011-02-19, 00:58

N: - mamo... udawałyśmy tylko księżniczki. co mogłyśmy zrobic?
Mia - 2011-02-19, 00:59

- nie wiem.
Miguel - 2011-02-19, 00:59

N: - robisz ze mnie jakiegoś chuligana.
Sergio - 2011-02-19, 01:00

Wszedłem i położyłem Rico znowu do wózka
Miguel - 2011-02-19, 01:01

- miałeś go położyc- spojrzałem dziwnie
Mia - 2011-02-19, 01:01

- skąd ty takie słowa znasz? :D
Sergio - 2011-02-19, 01:01

- nie mam gdzie. Nicola co wyście z Annie zmajstrowały?
Miguel - 2011-02-19, 01:02

N: - po prostu z bajek. co znowu Sergio? ja nic nie zrobiłam.
Mia - 2011-02-19, 01:03

- Nicola gdzie po imieniu. Dla ciebie to wujek. Co się stało?
Sergio - 2011-02-19, 01:03

- no to chodź Nicola ze mna do pokoju Federico.
Miguel - 2011-02-19, 01:04

wolałem się już chyba nie odzywac, żeby nie pogarszac sytuacji.
N: - a po co ja ci? sam nie możesz? :D

Mia - 2011-02-19, 01:05

- Nicola.
Sergio - 2011-02-19, 01:05

- chce ci coś pokazać.
Miguel - 2011-02-19, 01:06

N: - co? bezsensowne zabawki twojego synusia?
- Nicola idź z wujkiem.

Mia - 2011-02-19, 01:08

- Nicola... - powtórzyłam. Nie dość że bylam na Miga wkurzona za to wcześniej to teraz jeszcze Nicola.
Sergio - 2011-02-19, 01:08

- to pójdziesz czy mają od razu rodzice isc??
Nicola - 2011-02-19, 01:10

- dobra chodź.
Sergio - 2011-02-19, 01:11

Poszedłem z Nicola.
Mia - 2011-02-19, 01:11

- no pięknie...
Miguel - 2011-02-19, 01:11

- ciekawe jak się wytłumaczymy,
Miguel - 2011-02-19, 01:12

- ciekawe jak się wytłumaczymy,
Mia - 2011-02-19, 01:14

- jestem ciekawa co ona zrobila... No i co sama nie była...
Miguel - 2011-02-19, 01:15

- no to nie tylko nasze dziecko, nie jest tak źle :D
Mia - 2011-02-19, 01:16

- super... - zironizowałam i wyszlam
Miguel - 2011-02-19, 01:16

- zły dzień :D
Sergio - 2011-02-19, 01:49

wykąpałem się wzialem Rico i wyszedłem
Sergio - 2011-02-19, 21:25

zrobiłem śniadanie i wyszedłem
Sergio - 2011-02-19, 23:28

zrobiłem śniadanie i nakrylem do stołu
Jose - 2011-02-19, 23:34

weszlam z Rico
Sergio - 2011-02-19, 23:35

- chyba mamy mały problem u MyM...
Jose - 2011-02-19, 23:36

- to ich problem.
Sergio - 2011-02-19, 23:37

- zawołam ich na śniadanie. - poszedłem
Jose - 2011-02-19, 23:38

Położyłam małego do wózka i usiadłam.
Mia - 2011-02-19, 23:42

Nicola przyszła i usiadła a ja za nią.
- może byś chcociaż powiedziałą cześć cioci?

N: - cześć.

Jose - 2011-02-19, 23:44

- cześć. Jedzcie.
Mia - 2011-02-19, 23:46

N: - nie chce jesć.

- musisz cos zjeść.

N: - nie chce.

- dopóki nie zjesz nie odejdziesz od stołu.

N: - wypchaj się.

- Nicola...

Jose - 2011-02-19, 23:48

- nie możesz się tak odzywać do mamy.
Mia - 2011-02-19, 23:50

Nicola wzruszyła ramionami.

- zjedz chociaż trochę.

N: - sama zjedz. głupia jesteś.

- tak nie będziemy rozmawiać. Jose przeprosze cię na chwilę. patrz na Kike ok? - wzięłam Nicole za ręke i z nią wyszłam

Jose - 2011-02-19, 23:54

Westchnełam- obyś nie był taki jak siostra- spojrzałam na Kike a ten wszedł mi na kolana i siedział.
Mia - 2011-02-19, 23:55

wróciłam i usiadłam.
- no... to ten...

Jose - 2011-02-19, 23:57

- jedz.
Mia - 2011-02-19, 23:58

- jakoś chyba nie mam ochoty.
Miguel - 2011-02-19, 23:59

Wszedłem- czesc, przepraszam
Jose - 2011-02-19, 23:59

- cześć.
- no to twój wybór.

Jose - 2011-02-20, 00:05

- ok.
Mia - 2011-02-20, 00:06

- musi sie wyciszyć w pokoju.
Miguel - 2011-02-20, 00:06

- mi sie nie chce.
Mia - 2011-02-20, 00:08

- na to wygląda.
Jose - 2011-02-20, 00:08

- ja jadłam :D
Miguel - 2011-02-20, 00:10

- no to schowajcie kanapki do lodówki.
Jose - 2011-02-20, 00:10

schowałam.
Mia - 2011-02-20, 00:11

- ee słuchajcie.. przepraszamy za Nicole za to co zrobiła. jak by co to tam rano no odmalowąłam ten pokój.
Jose - 2011-02-20, 00:12

Spojrzałam na Mie
Mia - 2011-02-20, 00:12

- no normalnie.
Jose - 2011-02-20, 00:14

- ta chyba kredka do oczu.
Miguel - 2011-02-20, 00:14

- no ale Nicola nabroila a my jesteśmy za nia odpowiedzialni.
Mia - 2011-02-20, 00:15

- farbą...
Jose - 2011-02-20, 00:17

- tu nie było farby.
Miguel - 2011-02-20, 00:17

- lepiej bedzie jak wrocimy do domu.
Mia - 2011-02-20, 00:17

- nie było ale ja kupiłam.
Jose - 2011-02-20, 00:18

- aha.
Miguel - 2011-02-20, 00:19

- lepiej jak nie bedziecie sluchac klotni.
Mia - 2011-02-20, 00:21

- Miguel ma racje.
Jose - 2011-02-20, 00:22

- moge z Nicola pogadac.
Mia - 2011-02-20, 00:22

- wątpie że to coś pomoże.
Jose - 2011-02-20, 00:23

- wiesz no sadze ze potrfie dobrze wplywac na ludzi ale nie to nie.
Mia - 2011-02-20, 00:23

- no dobra niech będzie.
Jose - 2011-02-20, 00:25

- to ja ide- podalam Kike Migowi i wyszlam.
Mia - 2011-02-20, 00:26

- mam nadzieje że pomoże...
Miguel - 2011-02-20, 00:28

- ta wielka pani psycholog-mruknalem.
Mia - 2011-02-20, 00:29

- Miguel...
- wsytd że jesteśmy jej rodzicami a nie umiemy się z nia dogadać...

Miguel - 2011-02-20, 00:30

- a to moja wina ze ona nie kuma?
Mia - 2011-02-20, 00:31

- Miguel ja tego nie powiedziałąm tego jako tako wprost do ciebie.
Miguel - 2011-02-20, 14:28

- no dobra.
Jose - 2011-02-20, 15:39

przyszłyśmy
Nicola - 2011-02-20, 15:40

Podeszła do Mii
- mama pochylwsię do mnie :D

Miguel - 2011-02-20, 15:41

spojrzałem
Mia - 2011-02-20, 15:41

To ukucnełam.
Nicola - 2011-02-20, 15:43

Dała Mii buziaka
- przepraszam... - i się Przytuliła.

Jose - 2011-02-20, 15:43

uśmiechnęłam się.
Miguel - 2011-02-20, 15:43

- ooo...
Mia - 2011-02-20, 15:54

Przytuliłam ja
Sergio - 2011-02-20, 15:55

objąłem Jose :D
Nicola - 2011-02-20, 15:55

- będę juz grzeczna, obiecuje. I przepraszam że cię uderzyłam.
Mia - 2011-02-20, 15:56

- no juz. Mam nadzieję że dotrzymasz słowa - pogłaskałam ja po główce i ucałowałam.
Jose - 2011-02-20, 15:57

- to formalnie macie wszystko ułożone w rodzinie?
Miguel - 2011-02-20, 15:57

- raczej tak.
Nicola - 2011-02-20, 15:58

Nicola teraz poszła do Miguela:
- pochyl się do mnie :D

Miguel - 2011-02-20, 15:59

to tak zrobiłem :D
Nicola - 2011-02-20, 16:00

Dała mu buziaka :D
- przepraszam :D

Nicola - 2011-02-20, 16:01

- no ja jak by co też- uśmiechnąem się i ją wziąłem na kolana
Mia - 2011-02-20, 16:02

- Jose dzięki.
Nicola - 2011-02-20, 16:02

Przytuliła się do niego :D
Miguel - 2011-02-20, 16:03

- no właśnie, dziękujemy pani psycholog :D
Jose - 2011-02-20, 16:04

- spoko ;)
Mia - 2011-02-20, 16:07

Wzielam Jose od Sergia i ja uściskałam :D
Nicola - 2011-02-20, 16:07

Nicola złapała Miguela za nos i się Zasmiala :D
Jose - 2011-02-20, 16:07

- ayy Mia, ja nic takiego nie zrobiłam :D
Mia - 2011-02-20, 16:07

- zrobilaś :D - ucałowałam ja w polika - ej ta dyskoteka nadal aktualna? - wyszeptałam jej do ucha :D
Miguel - 2011-02-20, 16:07

- a ty masz to do dziś? :D
Nicola - 2011-02-20, 16:08

- yhym :D
a Kike zrobił to samo :D

Jose - 2011-02-20, 16:08

- oczywiście :D
Miguel - 2011-02-20, 16:08

- o mamuniu :D
Mia - 2011-02-20, 16:09

- to ty zacznij :D
Spojrzałam na Miguela i dzieciaki i się Zasmialam :D

Jose - 2011-02-20, 16:10

- że mówic o tym? :D
Mia - 2011-02-20, 16:10

- no :D
Jose - 2011-02-20, 16:12

- o to, że idziemy dziś na dyskotekę.
Miguel - 2011-02-20, 16:12

- kto? :D
Sergio - 2011-02-20, 16:13

- a potańczyć :D dobra :D ale dzieci? :D
Mia - 2011-02-20, 16:13

- że nasza czwórka :D
Miguel - 2011-02-20, 16:14

- aha, fajnie :D
Jose - 2011-02-20, 16:14

- mamę poproszę :D
Sergio - 2011-02-20, 16:15

- a no chyba że tak :D
Nicola - 2011-02-20, 16:15

N: - głodna jestem :D
Jose - 2011-02-20, 16:16

zaśmiałam się i podałam Nicoli kanapki :D
Miguel - 2011-02-20, 16:16

- ojj Nicola, Nicola :D
Nicola - 2011-02-20, 16:17

- dziękuje :D no co? :D
Mia - 2011-02-20, 16:17

- nic :D
Jose - 2011-02-20, 16:18

- jedz szkrabie :D
Miguel - 2011-02-20, 16:20

- ja nic nie mówię Mia, ale z twoimi możliwościami to byś musiała już wybierac strój :D
Sergio - 2011-02-20, 16:21

- Jose właśnie :D
Mia - 2011-02-20, 16:21

- Ojj kochanie ja zdążę :D
Jose - 2011-02-20, 16:22

- co ja? :D
Miguel - 2011-02-20, 16:23

- ciekawe :D
Sergio - 2011-02-20, 16:24

- ty też będziesz dlugo wybierać pewnie :D
Mia - 2011-02-20, 16:25

- albo ty mi pomożesz wybrać :D
Jose - 2011-02-20, 16:25

- no nie wiem :D tobie też by się przydało jakoś modnie ubrać :D
Nicola - 2011-02-20, 16:25

Nicola sobie jadła :D
Miguel - 2011-02-20, 16:25

- ostatnio często to robię :D
Sergio - 2011-02-20, 16:28

- ja sobie dam radę :D
Miguel - 2011-02-20, 16:28

- przynajmniej wiem że ci się podoba :D
Jose - 2011-02-20, 16:29

- zbaczymy :D żel ci się skończył, co ty zrobisz ze swoimi fajnymi włosami? :D
Miguel - 2011-02-20, 16:30

- zawsze mi się podoba :D najbardziej w bieliźnie :D albo bez :D
Sergio - 2011-02-20, 16:30

- coś wymysle :D
Jose - 2011-02-20, 16:30

- zrobię ci... afro :D
Mia - 2011-02-20, 16:31

- Ayy Miguel :D - Zasmialam się :D
Sergio - 2011-02-20, 16:31

- Ee nie to mi nie bd pasować :D
Miguel - 2011-02-20, 16:32

- no co? mówię prawdę :D
Jose - 2011-02-20, 16:33

- to trudno :D
Mia - 2011-02-20, 16:33

- dobra dobra :D ej Jose to może niech nasi mężowie zajmą się dziećmi a my tup tup zrobić się na bóstwo? :D
Jose - 2011-02-20, 16:34

- okej :D to dobry pomysł :D
Mia - 2011-02-20, 16:34

- to co idziemy? :D
Sergio - 2011-02-20, 16:34

- a my kiedy? :D
Jose - 2011-02-20, 16:35

- w trakcie :D - poszłyśmy
Miguel - 2011-02-20, 16:35

- nie fair :D
Sergio - 2011-02-20, 16:35

- to ladnie :D
Miguel - 2011-02-20, 16:36

- wiesz, może jak założą coś sexy to będzie pożytek :D
Sergio - 2011-02-20, 16:37

- że w jakim sensie? :D
Miguel - 2011-02-20, 16:38

- fajne widoki, a i może coś więcej :D
Sergio - 2011-02-20, 16:39

- no to też prawda :D
Sergio - 2011-02-20, 16:45

- chociaż dziewczyny to wiesz :D
Miguel - 2011-02-20, 16:46

- ale co? :D
Sergio - 2011-02-20, 16:47

- czasami ciężko na coś więcej :D
Miguel - 2011-02-20, 16:48

- czy ja wiem :D z Mią nie jest źle :D chyba nigdy nie było :D
Sergio - 2011-02-20, 16:51

- no u mnie z Jose też raczej nie ale wiadomo :D
Miguel - 2011-02-20, 16:51

- zależy :D
Sergio - 2011-02-20, 16:52

- zależy od humoru :D
Miguel - 2011-02-20, 16:53

- no właśnie :D to teraz troszkę ciężko :D
Sergio - 2011-02-20, 16:54

- nie no od rana juz ok :D
Miguel - 2011-02-20, 16:55

- dobra, się zobaczy :D
Sergio - 2011-02-20, 16:56

- no :D ej musimy się napić :D w końcu dawno nie piliśmy :D
Miguel - 2011-02-20, 16:57

- znaczy, jeszcze zapomniałeś dodac, że razem :D
Sergio - 2011-02-20, 17:03

- no tak tak :D
Miguel - 2011-02-20, 17:04

- to się napijemy :D
Sergio - 2011-02-20, 17:12

- no a jak :D
Miguel - 2011-02-20, 17:15

Nicola się poszła bawić, odprowadziłem ją wzrokiem :D
Sergio - 2011-02-20, 17:15

A Rico spał a Kike siedział :D
Sergio - 2011-02-20, 17:16

- w końcu :D
Miguel - 2011-02-20, 17:17

- no bynajmniej :D
Sergio - 2011-02-20, 17:18

- ciekawe ile będą się szykować :D
Miguel - 2011-02-20, 17:19

- na pewno długo :D
Sergio - 2011-02-20, 17:19

- 2 godziny murowane :D
Miguel - 2011-02-20, 17:20

- stawiam więcej :D
Sergio - 2011-02-20, 17:24

- no tak bo są 2 :D
Miguel - 2011-02-20, 17:24

- no i co? :D
Sergio - 2011-02-20, 21:07

- no to dłużej :D
Miguel - 2011-02-20, 21:09

- albo szybciej, bo to jedna drugiej doradzi :D
Sergio - 2011-02-20, 21:10

- tak tez moze być :D ej ja musze do mamity zadzwonić żeby z dzieciakami została :D
Miguel - 2011-02-20, 21:12

- to dzwoń :D
Sergio - 2011-02-20, 21:13

to zadzwonilem :D
Miguel - 2011-02-20, 21:14

A ja siedziałem
Sergio - 2011-02-20, 21:15

- no i gotowe :D
Miguel - 2011-02-20, 21:16

- to dobrze.
Sergio - 2011-02-20, 21:17

- właściwie za godzine będzie :D
Miguel - 2011-02-20, 21:19

- zeby sie wyszykowały :D
Sergio - 2011-02-20, 21:19

- sądze że się nie wyszykują :D
Miguel - 2011-02-20, 21:22

- ja też :D
Sergio - 2011-02-20, 21:22

- no właśnie :D - mały się obudził to go na ręce wziąłem :D
Miguel - 2011-02-20, 21:24

- jaki on malutki :D
Miguel - 2011-02-20, 21:26

- no ale chyba wieksi :D
Sergio - 2011-02-20, 21:26

- no mały :D Nicola i Kike też przeciez tacy byli :D
Sergio - 2011-02-20, 21:28

zaśmiałem sie :D
- a właśnie i jak planujecie z Mią jeszcze dzieci? :D

Miguel - 2011-02-20, 21:30

- ech, raczej nie.
Sergio - 2011-02-20, 21:30

- czemu?
Miguel - 2011-02-20, 21:34

- nie poruszamy tego tematu. 2 nam starczy.
Sergio - 2011-02-20, 21:35

- aa chyba że tak :D
Miguel - 2011-02-20, 21:39

- z trójka byśmy nie dali rady.
Sergio - 2011-02-20, 21:41

- chodzi o czas?
Miguel - 2011-02-20, 21:48

- dokladnie.
Sergio - 2011-02-20, 21:49

- no cóż :D
Miguel - 2011-02-20, 21:51

- no.
Sergio - 2011-02-20, 21:51

- no ile tam jeszcze :D
Miguel - 2011-02-20, 21:51

- pewnie zamiast wybierać, to gadaja :D
Sergio - 2011-02-20, 21:55

- u nich to normalka :D
Miguel - 2011-02-20, 21:57

- właśnie :D
Sergio - 2011-02-20, 21:58

tam do dzwonek do dzrwi :D
- otowrze - poszedlem :D

Miguel - 2011-02-20, 21:59

Zostałem
Sergio - 2011-02-20, 22:00

przyszedłem z mamą :D
Sergio - 2011-02-20, 22:03

J: - cześc Miguel.
Miguel - 2011-02-20, 22:13

- musimy czekac na dziewczyny.
Sergio - 2011-02-20, 22:14

j: - szykowanie?
Miguel - 2011-02-20, 22:14

- jak to dziewczyny.
Sergio - 2011-02-20, 22:15

- już sieponad 1,5 godziny szykują :D
Sergio - 2011-02-20, 22:18

J: - dziewczyny lubia ładnie wygladac.
Miguel - 2011-02-20, 22:18

- a my je lubimy naturalne.
Sergio - 2011-02-20, 22:18

J: - oj tam czekajcie- i czekaliśmy

położyłem małego do wóżka bo zowu usnął.

Sergio - 2011-02-20, 22:20

J:-- a Nicola?
Miguel - 2011-02-20, 22:21

- bawi się.
Sergio - 2011-02-20, 22:21

- mamo coś do picia? :D
Miguel - 2011-02-20, 22:26

- bawi się.
Sergio - 2011-02-20, 22:28

J: - hm nie, dziekuje.

- ok.

Miguel - 2011-02-20, 22:28

- ciekawe ile jeszcze.
Sergio - 2011-02-20, 22:28

- sądzę że jeszcze z godzinę sie zejdzie :D boszxz ile można sie szykować :D
Sergio - 2011-02-20, 22:30

J: - - a wy sie nie szykujecie?
Miguel - 2011-02-20, 22:30

- nie było kiedy :D
Sergio - 2011-02-20, 22:31

- no bo mielismy się dziećmi zajać :D
Sergio - 2011-02-20, 22:33

J: - dajecie sie wykorzystywac.
Miguel - 2011-02-20, 22:34

- właśnie :D
Sergio - 2011-02-20, 22:40

- no cóż w sumie prawda :D ale co zrobić? kobiety nami rządzą :D
Sergio - 2011-02-20, 22:43

J: - moi drodzy, powinno być na odwrót :D
Miguel - 2011-02-20, 22:46

- lepiej jakby nikt nikim nie rządził :D
Sergio - 2011-02-20, 22:48

- Miguel to raczej niemożliwe :D
Sergio - 2011-02-20, 23:05

J: - właśnie.
Miguel - 2011-02-20, 23:05

- to dupnie :D
Mia - 2011-02-20, 23:06

weszłyśmy :D
- o dzień dobry :D

Jose - 2011-02-20, 23:10

- cześć mamo- ucałowałam ja :D
Sergio - 2011-02-20, 23:11

J: - czesć, cześć.
Miguel - 2011-02-20, 23:11

- mm Mijka, ślicznie.- a to do ucha: i bardzo seksownie :D
Mia - 2011-02-20, 23:12

- dziękuje :D 0 uśmiechnęłam sie :D
- a czemy wy jeszcze nie jesteście gotowi? :D

Sergio - 2011-02-20, 23:13

- ee no bo mieliśmy się dziećmi zajac :D a wy dłużej to nie mogłyście? :D 3 godziny się szykowałyście :D
Jose - 2011-02-20, 23:16

- to było pół godziny.
Miguel - 2011-02-20, 23:17

Zaśmiałem sie :D
Sergio - 2011-02-20, 23:17

- ej dłużej :D mama już jest 1,5 godziny :D
Mia - 2011-02-20, 23:19

- dobra nie gadać tylko iśc się szykować :D
Sergio - 2011-02-20, 23:19

- dobra dobra :D

- seksownie wyglądasz :D - wyszeptałem icho do Jose i dałem jej buziaka :D

Jose - 2011-02-20, 23:23

Uśmiechnęłam się :)
Miguel - 2011-02-20, 23:23

poszliśmy :D
Sergio - 2011-02-20, 23:24

J: - ay ci faceci. I tak wiem, że wam mówili że seksownie wyglądacie, mogli na głos :D
Mia - 2011-02-20, 23:24

zaśmiałam się :D
Sergio - 2011-02-20, 23:26

J: - wstydzą się :D
Jose - 2011-02-20, 23:27

- widocznie :D
Miguel - 2011-02-20, 23:27

wszedłem
Sergio - 2011-02-20, 23:27

wszedłem :D
Mia - 2011-02-20, 23:28

- mm przystojniak :D
Miguel - 2011-02-20, 23:29

Uśmiechnąłem się :D
Jose - 2011-02-20, 23:30

- to idziemy?
Sergio - 2011-02-20, 23:30

- tak tak :D
- mamo wiesz co i jak :D Rico, Kike i Nicola :D too pa - wziąłem za ręke Jose i wyszliśmy całą 4 :D

Mia - 2011-02-23, 23:06

weszłam wzięłam wody do szklanki i się napiłam
Jose - 2011-02-23, 23:09

Weszłam i przetarłam oczy- czeeeść.
Mia - 2011-02-23, 23:09

- o czesć :D oo sryy za mój ees trój :D
Jose - 2011-02-23, 23:10

- spoko.- zawiązałam szlafrok.
Mia - 2011-02-23, 23:11

- jak wczoraj?
Jose - 2011-02-23, 23:12

- o noc ci chodzi? Czy było coś?
Mia - 2011-02-23, 23:13

- może nie do końca czy było coś bno i tak się domyślałam że nie :D tylko jak sobie poradziłaś z Sergiem :D
Jose - 2011-02-23, 23:16

- pokusiłam go troche niby nie specjalniea później, że nie mam ochoty na seks kiedy jest pijany. Co prawda mam ochotę, bo w ciągu 4mies. My tylko ze 2razy, ale nauczka.
Mia - 2011-02-23, 23:17

- no tak. u mnie się Miguel na mnie obraził... w sumie sie nie dziwię... moja głupota...
Jose - 2011-02-23, 23:18

- czemu?
Mia - 2011-02-23, 23:20

- no bo wiesz on próbował ten tego. a ja powiedziałam ze mam okres.. no to ten sie skapnął że już mialam i o.
Jose - 2011-02-23, 23:21

- ojj to ci nie wyszło. Pewnie i tak nic nie będą pamiętali.
Mia - 2011-02-23, 23:21

- no nie wyszło. ojj tak byli tak nachlani...
Jose - 2011-02-23, 23:24

- taa. Myślałam że Sergia roztrząsę.
Mia - 2011-02-23, 23:24

- widać było ze jestes na niego wkurzona :D ale nie powiem że Migel mnie tez tym nie wkurzył...
Jose - 2011-02-23, 23:26

- trzeba wybaczyć.
Mia - 2011-02-23, 23:26

- ej może zrobimy im śniadanie na kaca? :D
Jose - 2011-02-23, 23:30

- dam Sergiowi całusa, wystarczy :D a ty sie czuj jak w domu, bierz z szafek co chcesz.
Mia - 2011-02-23, 23:32

- hah dobra :D tylko pójdę się lepeiej ubrać ;D
Jose - 2011-02-23, 23:34

- oj dobrze jest :D
Mia - 2011-02-23, 23:34

- ta w samej koszulce i gaciach :D
Jose - 2011-02-23, 23:35

- normalka :D
Mia - 2011-02-23, 23:35

- nie pójde chociaż po szlafrok :D - poszlam
Jose - 2011-02-23, 23:36

Usiadłam i włączyłam TV
Mia - 2011-02-23, 23:38

weszłam
- ale na pewno mogę? :D

Jose - 2011-02-23, 23:39

- ale co?
Mia - 2011-02-23, 23:39

- no pobuszować w szafkach? :D
Jose - 2011-02-23, 23:40

- no jasne, że możesz :D
Mia - 2011-02-23, 23:41

- dbra to zaczęłam robić sniadannie :D
Jose - 2011-02-23, 23:42

patrzylam tak na Mie- ty to dbasz o Miguela...
Mia - 2011-02-23, 23:42

- ee że w jakim sensie? - spojrzalam na nią
Jose - 2011-02-23, 23:44

- no po prostu. robisz mu sniadanko, a ja zamiast robic to samo dla Sergia to ogladam bajki.
Mia - 2011-02-23, 23:45

- ojj tam. przeciez moge i dla Sergia zrobić. nie ma problemu ;)
Jose - 2011-02-23, 23:46

- nie no bez przesady. a co tam robisz?
Mia - 2011-02-23, 23:46

właściwie to kanapki ale do popocia mleko :D
Jose - 2011-02-23, 23:48

- dobra juz nie bd taka- zabralam sie za sniadanie dla meza :D
Mia - 2011-02-23, 23:48

i robiłyśmy :D
Jose - 2011-02-24, 16:04

no i robilysmy sniadanie
Mia - 2011-02-24, 16:05

ktoś zadzwonił do dzrwi :D
- otwoorze bo i tak juz skończyłam :D - poszłam

Jose - 2011-02-24, 16:06

a ja robilam bo nalesniki
Mia - 2011-02-24, 16:07

wróciłam z pocztą dla Jose i w drugiej ręce z gazetą czytając nagłówek :D
- listy do was :D - położyłam na stole :D
- zgadnij co mam :D

Jose - 2011-02-24, 16:10

- rachunki :D
Mia - 2011-02-24, 16:10

- nie, gazete :D - otworzyłam na stonie która mnie ciekawiła :D i zaczęłam golądac i czytać :D
Jose - 2011-02-24, 16:12

- piszą coś o mnie? :D
Mia - 2011-02-24, 16:13

- nie tylko o Tobie :D a jakie zdjęcia są... :D zabije Miguela :D
Jose - 2011-02-24, 16:15

- a o wczoraj. Wiedziałam że napiszą. Jakie?
Mia - 2011-02-24, 16:15

- eh... na dyskotece i jak wracaliśmy...
Jose - 2011-02-24, 16:18

- powiedz że mnie i Sergia nie ma.
Mia - 2011-02-24, 16:19

- musze cie zmartwić ale jest cała czwórka... nie no genialne zdjęcie nie ma co... oczywiście mó mąż musiał zacząć sprawdzać jakie gacie mam nie? :lol:
Jose - 2011-02-24, 16:22

- ugh udusze- aż czekolade wylałam :D
Mia - 2011-02-24, 16:22

- ej weź spokojnie :D
- taa jak tańczycie :D
- a u mnie oczywiście Miguel za cycki... ugh.

Jose - 2011-02-24, 16:25

- w klubie czy uliczka?
Pościerałam czekolade.
- właściwie moja wina bo kazalam im te drinki napalające.

Mia - 2011-02-24, 16:25

- uliczka.
- dobra trundo się mówi.

Jose - 2011-02-24, 16:29

- a ja mu kurde naleśniki robie... Z czekoladą :D i mleko :D
Mia - 2011-02-24, 16:29

- ej spokojnie :D
Jose - 2011-02-24, 16:31

- taa :D
- gdzie moja patelnia serce :D

Mia - 2011-02-24, 16:32

- że co? :D
Jose - 2011-02-24, 16:37

- patelnia w ksztalcie serca :D
Mia - 2011-02-24, 16:37

- hah nawet ja nie mama czegoś takiego :D
Jose - 2011-02-24, 16:42

- takie sprzęty ułatwiają życie :D - znalazłam i zaczęłam smażyć naleśniki w tym czasie Rico zaczął płakać- taa nie miał kiedy. Przypilnujesz mi naleśnika? :D
Mia - 2011-02-24, 16:42

- dobra spoko ;]
Jose - 2011-02-24, 16:43

- dzieki- poszlam
Mia - 2011-02-24, 16:43

pilnowałam.
Jose - 2011-02-24, 16:45

Weszłam i postawiłam nosidełko i kończyłam śniaadanie
Mia - 2011-02-24, 16:45

- cześć szkrabie :D
Jose - 2011-02-24, 16:49

Mały nie kontaktował :D skończyłam.
Mia - 2011-02-24, 16:54

położyłam tą gazte :D
Mia - 2011-02-24, 16:54

położyłam tą gazte :D
Jose - 2011-02-24, 16:58

- zanosisz Migowi do łóżka?
Mia - 2011-02-24, 16:58

- no chyba tak :D moge to gaztee pozyczyć? :D
Jose - 2011-02-24, 17:01

- bierz. - spojrzalam na tace i malego- no i jak my sie bablu zabierzemy?
Mia - 2011-02-24, 17:03

- mogę popilonowac go chwile :D
Jose - 2011-02-24, 17:05

- nie trzeba, zaniose go i przyjde po tace :D - wzielam go i poszlam.
Mia - 2011-02-24, 17:05

wzięłam tace i gazete i wyszłam :D
Jose - 2011-02-24, 17:11

weszłam, wziełam tace i wyszłam.
Sergio - 2011-02-24, 18:22

wszedłem wziąłme coś na bół głowy i wyszedłem
Jose - 2011-02-25, 17:39

zrobiłam zapiekankę i poszłam.
Sergio - 2011-02-25, 17:42

Wszedłem i usiadłem :D
Jose - 2011-02-25, 17:46

weszłam i usiadłam obok Sergia- Federico coś długo śpi.
Sergio - 2011-02-25, 17:46

- widocznie zmęczony :D może wczoraj mamie nie chcial usnąć :D
Mia - 2011-02-25, 17:48

Weszliśmy :D
Jose - 2011-02-25, 17:49

- niee, mama mówiła, że usnął po 21 i spał jeszcze jak my przyszliśmy.
- o siadajcie.

Miguel - 2011-02-25, 17:50

usiadłem- no i co tam gołąbeczki? jacyś racy radośni czy coś :Dcoś było czy jak? :D
Miguel - 2011-02-25, 17:50

usiadłem- no i co tam gołąbeczki? jacyś racy radośni czy coś :Dcoś było czy jak? :D
Sergio - 2011-02-25, 17:51

- może potrzebuje więcej snu :D
Mia - 2011-02-25, 17:52

Nicola usiadła :D ja Kike usadziłam i sama usiadłam :D
Jose - 2011-02-25, 17:52

- no :D
- taa chyba u was Miguel :D
- smacznego :D

Miguel - 2011-02-25, 17:53

- nie :D
- no smacznego :D - zacząłem jeśc :D

Sergio - 2011-02-25, 17:53

- smacznego :D
Mia - 2011-02-25, 17:53

- nawzajem :D - zaczelam jesc :D
Miguel - 2011-02-25, 17:54

no i sobie jedliśmy :D
Jose - 2011-02-25, 17:57

i jedliśmy sobie wszyscy :D
Mia - 2011-02-25, 17:57

Nawet Kike :D bo mu trochę tam dawałam :D
Sergio - 2011-02-25, 17:57

Jedliśmy :D
Jose - 2011-02-25, 17:59

najadłam się :D
Miguel - 2011-02-25, 17:59

zjadłem, podziękowałem :D
Nicola zjadła i czy może jeszcze :D

Mia - 2011-02-25, 17:59

Skonczylam i Kike też :D
- Ooo :D

Jose - 2011-02-25, 17:59

dałam Nicoli tą zapiekankę :D
Mia - 2011-02-25, 18:00

I mała jadła :D
Jose - 2011-02-25, 18:00

- no i my się najedliśmy, a ten nasz mały głodomor nic :D ojj coś z nim nie tak :D
Sergio - 2011-02-25, 18:02

- to ja może pójdę do niego zobaczyć :D
Miguel - 2011-02-25, 18:04

- on myśli że wy sobie ten no i śpi :D
Mia - 2011-02-25, 18:04

- my się będziemy powoli zbierać :D
Jose - 2011-02-25, 18:04

- weź Miguel, masz jakiś napływ zboczonych myśli.
- no idź.
- ey ale... tydzień nie minął.

Sergio - 2011-02-25, 18:05

To poszedłem :D
Mia - 2011-02-25, 18:05

- on tak ostatnio coś ma :D no ale wy macie pracę my też. Z reszta przemyśl wyjazd :D
Jose - 2011-02-25, 18:05

- aa już przemyślałam :D
Mia - 2011-02-25, 18:05

- i? :D
Mia - 2011-02-25, 18:09

- ej no chodźcie z nami.
Jose - 2011-02-25, 18:10

- no dobra, dobra :D
Mia - 2011-02-25, 18:17

- czyli jedziecie? :D
Jose - 2011-02-25, 18:18

- no tak :D
Mia - 2011-02-25, 18:22

- Aaa fajnie :D
Mia - 2011-02-25, 18:27

- Aaa no ok ale wstępnie jedziecie :D
Sergio - 2011-02-25, 18:28

Wszedłem :D
Jose - 2011-02-25, 18:29

- no wstępnie tak.
Miguel - 2011-02-25, 18:29

- ojj no jedziecie, bez gadania :D
Sergio - 2011-02-25, 18:30

- co wstępnie tak? - usiadłem z Rico :D
Jose - 2011-02-25, 18:31

- no bo Mia ma taki pomysł, żebyśmy z nimi i jeszcze Robe, Diego, Lupe, Santek, żebyśmy gdzieś razem wybili, no to powiedziałam, że jedziemy, no ale tak bez twojego zdania.
Sergio - 2011-02-25, 18:31

- a no możemy :D to jest bardzo dobry pomysł :D
Mia - 2011-02-25, 18:32

- czyli jedziecie :D
Jose - 2011-02-25, 18:33

- no jedziemy :D
Miguel - 2011-02-25, 18:33

- ale ustalmy gdzie, zresztą nie pytaliśmy reszty.
Mia - 2011-02-25, 18:36

- ja mogę do Lupę zadzwonić :D
Sergio - 2011-02-25, 18:36

- ja do Santosa :D
Miguel - 2011-02-25, 18:37

- to ja Diego :D
Jose - 2011-02-25, 18:37

dobra, to ja Rob :D
- lepiej gdzieś bliżej Hiszpanii :D

Mia - 2011-02-25, 18:38

- czemu bliżej hiszpanii? :D
Sergio - 2011-02-25, 18:40

- no właśnie :D
Jose - 2011-02-25, 18:40

- bo bliżej domu :D
Miguel - 2011-02-25, 18:40

- jaki problem :D
Mia - 2011-02-25, 18:41

- Ojj Jose co to za różnica? :D
Jose - 2011-02-25, 18:43

- bliżej Rico :D bo rozumiem, że mamy go rodzicom wlepic? :D
Mia - 2011-02-25, 18:44

- no chyba :D my dzieci też będziemy musieli tacie lub mamie Miguela :D
Miguel - 2011-02-25, 18:46

- ejj to dokąd w końcu? :D
Mia - 2011-02-25, 18:49

- Jose proszę cię :D ja rozumiem że Rico :D ale spokojnie no :D wasza mama sobie z nim poradzi :D po za tym trochę luzu :D
Jose - 2011-02-25, 18:50

- no czy ja wiem :D zobacz jak on jest przywiązany do Sergia- spojrzałam na nich- 4 czy tam ile dni bez nas to dla niego katastrofa :D
Mia - 2011-02-25, 18:52

- kochana rozumiem :D ale u nas dzieciaki też :D ale lepiej zacząć wcześniej żeby nie wyszedł na mami synka :D
Jose - 2011-02-25, 18:53

- ojj no... dobra :D
Sergio - 2011-02-25, 18:56

- Loo Mia przemówiłaś wreszcie do Jose :D
Mia - 2011-02-25, 18:56

- Hah no może :D
Miguel - 2011-02-25, 18:57

- dajcie dziewczynie spokój, ona po prostu... kocha swoje dziecko :D - zaśmiałem się.
Jose - 2011-02-25, 18:57

- każdy... większość kocha swoje dzieci :D
Mia - 2011-02-25, 18:59

- czy to była sugestia że ja swoich nie kocham? :D
Miguel - 2011-02-25, 18:59

- nie :D
Mia - 2011-02-25, 18:59

- no ja myślę :D
Miguel - 2011-02-25, 19:00

- no :D
Mia - 2011-02-25, 19:01

- dobra my się zbieramy :D
Jose - 2011-02-25, 19:02

- nadal nie ustaliliśmy miejsca :D czy to w końcu Acapulco? :D
Miguel - 2011-02-25, 19:02

- no yy raczej tak :D
Mia - 2011-02-25, 19:02

- no chyba tak :D
Miguel - 2011-02-25, 19:03

- to możemy się zbierac :D
Mia - 2011-02-25, 19:04

- to my wylot jutro po południu :D
Jose - 2011-02-25, 19:04

- jaki wylot? ten tamten?
Mia - 2011-02-25, 19:05

- no Acapulco :D
Sergio - 2011-02-25, 19:06

- dobra :D
Jose - 2011-02-25, 19:06

- ejj, szybko.
Miguel - 2011-02-25, 19:06

- no a co? myślała, ze za miesiąc :D
Sergio - 2011-02-25, 19:11

- no chyba lepiej tak szybko :D kochanie będziemy musieli się spakować :D wez jakąś sexy bieliznę :D ej właśnie a jak z pokojami?:D
Jose - 2011-02-25, 19:12

- sam weź :D
Miguel - 2011-02-25, 19:13

- ee no chyba dwuosobowe, parkami.
Sergio - 2011-02-25, 19:14

- dobra :D
Jose - 2011-02-25, 19:15

- lepiej będzie jak chłopaki jeden, a dziewczyny drugi.
Sergio - 2011-02-25, 19:15

- czemu?
Mia - 2011-02-25, 19:15

- Jose ma rację :D W końcu nas macie na codzień :D
Miguel - 2011-02-25, 19:16

- ejj mi taka wersja nie przeszkadza :D
Jose - 2011-02-25, 19:17

- tylko tobie Sergio chyba taa? :D
Sergio - 2011-02-25, 19:21

- właściwie to może być :D przynajmniej nasze kobitki za nami zatęsknią :D
Jose - 2011-02-25, 19:22

- chyba śnisz :D
Mia - 2011-02-25, 19:22

- Hah jaki twój mąż mądry :D
Jose - 2011-02-25, 19:23

- chyba nie bardzo :D ja za tobą mam tęsknic? haha dobre sobie :D
Sergio - 2011-02-25, 21:09

- no a to nie? :D
Miguel - 2011-02-25, 21:13

- przed chwilą się na kanapie i znowu kłótnia?- zasłoniłem se usta :D
Jose - 2011-02-25, 21:13

- jakbym jeszcze miała za kim :D
Sergio - 2011-02-25, 21:14

- taK? dobra ok :D
Jose - 2011-02-25, 21:16

- no cóż...
Mia - 2011-02-25, 21:16

- dobra ej my będziemy się zbierać :D zadzwońxie tam do inncyh :D
Jose - 2011-02-25, 21:19

- no dobra, dobra.
Mia - 2011-02-25, 21:20

no to tam zebraliśmy się, pożegnaliśmy i poszliśmy :D
Jose - 2011-02-25, 21:21

I se sami zostaliśmy.
Sergio - 2011-02-25, 21:22

dałem małego Jose i poszedłem pozmywać.
Jose - 2011-02-25, 21:25

- jak miło.
Sergio - 2011-02-25, 21:38

skończyłem zmywać :D
Jose - 2011-02-25, 22:20

na następny dzień do Acapulco.
Sergio - 2011-03-02, 18:57

Wszedłem i robiłem kolację :D
Jose - 2011-03-02, 19:01

weszłam- film już mamy.
Sergio - 2011-03-02, 19:01

- jaki? :D
Jose - 2011-03-02, 19:04

- komedię.
Sergio - 2011-03-02, 19:05

- o :D spróbuj :D - wzialem łyżkę z sosem do spaghetti :D
Sergio - 2011-03-02, 19:06

- nie dobre...
Jose - 2011-03-02, 19:07

- żartowałam głuptasie :D smakowite :D
Sergio - 2011-03-02, 19:09

- na pewno? :D
Jose - 2011-03-02, 19:11

- na pewno ;P
Sergio - 2011-03-02, 19:18

- no dobra to siadaj a ja zaraz podam kolację :D
Jose - 2011-03-02, 19:19

usiadłam.
Sergio - 2011-03-02, 19:19

Ja tam poustawiałem talerze świeczki itp :D
Jose - 2011-03-02, 19:20

- oo trochę romantyzmu :D
Sergio - 2011-03-02, 19:23

- no a jak :D - skończyłem spaghetti nałożyłem na talerze i podałem do stołu :D jeszcze tam kieliszki i wino :D
Jose - 2011-03-02, 19:24

- no kochanie czym mnie jeszcze zaskoczysz? :D
Sergio - 2011-03-02, 19:28

- muszę pomyśleć nad tym :D
Jose - 2011-03-02, 19:30

- tylko mnie tak za bardzo nie zaskakuj, żebym zawału nie dostała :D
Sergio - 2011-03-02, 19:31

- Hah ok :D - usiadłem :D
Jose - 2011-03-02, 19:33

patrzyłam się na Sergisława :D
Sergio - 2011-03-02, 19:33

- smacznego :D
Jose - 2011-03-02, 19:36

- wzajemnie- zaczęłam jeśc.
Sergio - 2011-03-02, 19:37

I ja też :D
Jose - 2011-03-02, 19:39

i tak w ciszy sobie jedliśmy :D
Sergio - 2011-03-02, 19:40

Zjadłem :D
Jose - 2011-03-02, 19:41

ja też chwilę po :D
Sergio - 2011-03-02, 19:42

- to za co wypijemy? :D
Jose - 2011-03-02, 19:43

- za 4 miesiące bez siebie, żeby mimo wszystko minęły nam miło i spokojnie...
Sergio - 2011-03-02, 19:45

- i szybko.
Jose - 2011-03-02, 19:46

- to też.
Sergio - 2011-03-02, 19:46

Napiłem się :D
Jose - 2011-03-02, 19:47

także się napiłam.
Sergio - 2011-03-02, 19:48

- to co? :D film? :D
Jose - 2011-03-02, 19:49

- yhym- pokiwałam głową.
Sergio - 2011-03-02, 19:51

- później posprzątam :D
Jose - 2011-03-02, 19:54

- ja to zrobię. też później :D
Sergio - 2011-03-02, 19:55

- to idziemy na film :D - Wstalem :D
Jose - 2011-03-02, 19:56

poszliśmy
Sergio - 2011-03-02, 20:22

posprzątałem i poszedłem się wykąpać :D
Jose - 2011-03-03, 17:11

weszłam, zrobiłam mniam grzanki i zawołałam Sergia.
Sergio - 2011-03-03, 17:16

Wszedłem :D
Jose - 2011-03-03, 17:17

- siadaj.
Sergio - 2011-03-03, 17:36

Usiadłem :D
- mmm :D

Jose - 2011-03-03, 17:37

usiałam- smacznego- uśmiechnęłam się i zaczęłam jeśc.
Jose - 2011-03-03, 17:39

i sobie jedliśmy.
Sergio - 2011-03-03, 17:39

- dobre :D
Jose - 2011-03-03, 17:40

skończyłam i przyglądałam się Sergiowi.
Sergio - 2011-03-03, 17:45

Jadłem :D
Jose - 2011-03-03, 17:47

mi się jakoś łzy zaczęły w oczach zbierac :D
Sergio - 2011-03-03, 17:53

Spojrzałem na nią :D
- co się dzieje?

Jose - 2011-03-03, 17:54

przetarłam szybko oczy- nie, nic.
Sergio - 2011-03-03, 17:55

- przecież wiedzę.
Jose - 2011-03-03, 17:56

- no ten... cebulę przed chwilą kroiłam :D
Sergio - 2011-03-03, 17:56

- w tym nie ma cebuli :D
Jose - 2011-03-03, 18:02

- no dobra.
Sergio - 2011-03-03, 18:04

- ej nie płacz - wziałęm ją za rękę
Jose - 2011-03-03, 18:04

- nie płaczę.
Sergio - 2011-03-03, 18:08

- niech ci będzie.
Jose - 2011-03-03, 18:11

- ja sobie bez ciebie nie poradzę...
Sergio - 2011-03-03, 18:13

Podszedłem do niej i ja Przytuliłem :D
Jose - 2011-03-03, 18:14

- dobra, nieważne...
Sergio - 2011-03-03, 18:18

- będę dzwonił codziennie :D
Jose - 2011-03-03, 18:19

- ehem.
Sergio - 2011-03-03, 18:37

pocałowałem ja
Jose - 2011-03-03, 18:45

mały zaczął płakać.
Sergio - 2011-03-03, 19:03

- pójdę po niego. - poszedłem :D
Jose - 2011-03-03, 19:07

zostałam.
Sergio - 2011-03-03, 19:08

wszedłem z Rico :D
- dzien dobry :D

Jose - 2011-03-03, 19:14

uśmiechnęłam się.
Sergio - 2011-03-03, 19:16

pomachałem rączką Rico do Jose :D
Jose - 2011-03-03, 19:23

- jesteś głodny maluchu?- wstałam i sięgnęłam po butelkę.
Sergio - 2011-03-03, 19:26

- ja myślę że tak :D
Jose - 2011-03-03, 19:29

zrobiłam mleko i podałam Sergiowi.
Sergio - 2011-03-03, 19:32

to zacząłem małego karmic :D
Jose - 2011-03-03, 19:35

a Federico dobie jadł.- jeszcze 6 godzin...
Sergio - 2011-03-03, 19:38

- wykorzystamy je jak najlepiej ;)
Jose - 2011-03-03, 19:40

uśmiechnęłam się.
Sergio - 2011-03-03, 19:46

a mały nadal jadł :D
- smoku mały ;D

Jose - 2011-03-03, 19:47

- smoku :D
Sergio - 2011-03-03, 19:50

mały skończył jeść :D
- najedzony? :D

Jose - 2011-03-03, 19:53

- butelka opróżniona :D
Sergio - 2011-03-03, 20:00

- całą :D gdzie mu się to mieści :D
Jose - 2011-03-03, 20:36

- w brzuszku :D
Sergio - 2011-03-03, 20:47

- taki mały a tyle się mieści :D
Jose - 2011-03-03, 20:47

- przecież ja mu robię tyle ml mleka, żeby dla niego było odpowiednio :D
Sergio - 2011-03-03, 20:48

- no tak :D to co idziemy się we trójkę pobawić? :D
Jose - 2011-03-03, 20:50

- no chodźmy- poszliśmy.
Jose - 2011-03-03, 22:22

robiłam obiad
Sergio - 2011-03-03, 22:23

zadzwonili do Jose ze szpitala
Jose - 2011-03-03, 22:24

robiłam obiad, mały siedział w tym takim krzesełku i rozrzucał papkę po kuchni :D wytarłam ręce i odebrałam- słucham?
Sergio - 2011-03-03, 22:25

- dzień dobry. Jose Ramos?
Jose - 2011-03-03, 22:27

- przy telefonie. z kim mam przyjemność ?
Sergio - 2011-03-03, 22:28

- szpital. :D pani mąż mial wypadek.
Jose - 2011-03-03, 22:29

usiadłam- może pani powtórzyć?
Sergio - 2011-03-03, 22:32

- pani mąż mial wypadek. Samolot którym wracał rozbił się przy lądowaniu.
Jose - 2011-03-03, 22:34

- ale Sergiowi nic nie jest prawda? jest cały, mogę go odebrać ze szpitala?
Sergio - 2011-03-03, 22:35

- pani mąż jest na intensywnej terapii. Lekarze go uratowali...
Jose - 2011-03-03, 22:37

- to niemożliwe! to na pewno nie on... to nie on...
Jose - 2011-03-03, 22:41

- to nie prawda! zaraz przyjadę do tego durnego szpitala i wam udowodnię, że to nie mój mąż!- rozłaczyłam się i wykonałam telefon do opiekunki. niczym ona przyszła, to ja zdąrzyłam zdemolowac całą kuchnię. jak przyjechała, to ja pojechałam.
Jose - 2011-03-04, 21:49

Weszłam i robiłam tacos.
Sergio - 2011-03-04, 21:50

przyjechałem z Rico :D
Jose - 2011-03-04, 21:52

- no i jak maly nowym wozem taty sie jezdzi?
Sergio - 2011-03-04, 21:53

Rico się uśmiechnął :D
Jose - 2011-03-04, 22:06

- teraz to wypas co? ale oby za długo cię tata na nim nie woził kochany.
Sergio - 2011-03-04, 22:09

mały zaczął gadać sobie :D
Jose - 2011-03-04, 22:12

- kto tak ślicznie rozmawia co? no kto?- robiłam to tacos.
Sergio - 2011-03-04, 22:19

- Federico :D
Jose - 2011-03-04, 22:25

- zawodowiec :D
Sergio - 2011-03-04, 22:26

- jesczez trochę i będzie gadał zrozumiale :D
Jose - 2011-03-04, 22:30

- jasne ze tak.
Sergio - 2011-03-04, 22:31

- tacos? :D
Jose - 2011-03-04, 22:32

- nie mylisz sie ;)
Sergio - 2011-03-04, 22:33

- a ma się ten nos :D
Jose - 2011-03-04, 22:34

- tak tak- ucalowalam go w nos i nakrylam do stolu :D
Sergio - 2011-03-04, 22:35

- mmm :D
Jose - 2011-03-04, 22:38

Wziełam Rico i go posadziłam na jego krzesełku- no a teraz ty- odsunelam krzeslo i pomoglam Sergiowi na nim usiąść.
Sergio - 2011-03-04, 22:39

- dzięki.
Jose - 2011-03-04, 22:42

- smacznego.- zrobiłam jeszcze jedzonko dla Federico i go zaczęłam tym karmić.
Sergio - 2011-03-04, 22:43

- nawzajem - zaczałem jeść - mmm pyszne :D stęskniłem się za twoim jedzeniem :D
Jose - 2011-03-04, 22:45

- miło takie rzeczy słyszeć.
Sergio - 2011-03-04, 22:46

uśmiechnąłem sie ;)
Jose - 2011-03-04, 23:14

maly nie bardzo chcial jesc to przestalam go karmic a sama zaczelam jesc
Sergio - 2011-03-04, 23:18

zjadłem :D
- Rico co jest niegłodny?

Jose - 2011-03-04, 23:20

- nie je juz tyle jak kiedys.
Sergio - 2011-03-05, 19:00

- zmienił się :D
Jose - 2011-03-05, 19:00

- jak to dzieciak.
Sergio - 2011-03-05, 19:04

- no tak :D
Jose - 2011-03-05, 19:05

- noo...
Sergio - 2011-03-05, 19:08

Wieczór:
Rico usnął :D

Jose - 2011-03-05, 19:09

- teraz to dopiero będzie meksyk...
Sergio - 2011-03-05, 19:10

- tzn?
Jose - 2011-03-05, 19:10

- kąpiel...
Sergio - 2011-03-05, 19:13

- ja sobie poradzę.
Jose - 2011-03-05, 19:13

- no wątpię..
Sergio - 2011-03-05, 19:14

- Ehh...
Sergio - 2011-03-05, 19:17

- ehem... Same problemy przeze mnie...
Jose - 2011-03-05, 19:18

- ojj tam Sergio, jakoś sobie musimy poradzic.
Sergio - 2011-03-05, 19:20

- no ale taka prawda więcej problemów niż pożytku ze mnie...
Jose - 2011-03-05, 19:23

- nie mów tak, dobrze? ja wiem że muszę ci pomagać, chcę ci pomagać i będę ci pomagać. od jutra zaczynasz domową rehabilitację, będzie tylko lepiej, tak?
Sergio - 2011-03-05, 19:24

- Ehh tak...
Jose - 2011-03-05, 19:26

- zaraz sobie jakoś poradzimy, musimy się tego nauczyc.
Sergio - 2011-03-05, 19:28

- yhym.
Jose - 2011-03-05, 19:29

- zaraz wrócę- wzięłam Federico i poszłam.
Sergio - 2011-03-05, 19:31

Zostałem
Jose - 2011-03-05, 19:32

weszłam- no idziemy kochanie.
Sergio - 2011-03-05, 19:34

To poszliśmy i pojechaliśmy :D
Jose - 2011-03-05, 22:16

weszłam, zrobiłam napoje i wyszłam.
Jose - 2011-03-06, 16:19

weszłam, zrobiłam kanapki i zawołałam Sergia,
Sergio - 2011-03-06, 16:21

Przyjechałem :D
Jose - 2011-03-06, 16:24

- kanapki gotowe.
Sergio - 2011-03-06, 16:24

- dziękuje :D
Jose - 2011-03-06, 16:30

uśmiechnęłam się i zaczęłam karmić Federico zupełnie zapominając, że trzeba Sergiowi pomóc się przenieść na krzesło, albo chociaż je odsunąć żeby mógł wjechac w to miejsce wózkiem.
Sergio - 2011-03-06, 16:30

Wzialem talerz i sobie siedząc na wózku jadłem :D
Jose - 2011-03-06, 16:33

jak mały się najadł to podeszłam żeby umyc naczynia po nim i spojrzałam na Sergia- przepraszam...
Sergio - 2011-03-06, 16:35

- ej no nic się nie stało.
Jose - 2011-03-06, 16:36

- jednak tak. zapomniałam. jak się takie coś zdarzy, to przypominaj mi.
Sergio - 2011-03-06, 16:37

- Ojj tam. poradziłem sobie jakoś :D
Jose - 2011-03-06, 16:41

- no dobrze, ale upominaj się o swoje :D
Sergio - 2011-03-06, 16:41

- ok :D
Jose - 2011-03-06, 16:41

uśmiechnęłam się delikatnie.
Sergio - 2011-03-06, 16:42

Skończyłem jesc :D
Jose - 2011-03-06, 16:44

- smakowało?
Sergio - 2011-03-06, 16:47

- jak zawsze twoje kanapki były pyszne :D
Jose - 2011-03-06, 16:47

- pytałam tylko czy smakowało a tu takie komplementy :D
Sergio - 2011-03-06, 16:48

- to chyba dobrze nie? :D dawno ci nie mówiłem komplementów więc trzeba to nadrobić :D
Jose - 2011-03-06, 16:52

- tylko żeby się nie przesłodziło :D
Sergio - 2011-03-06, 16:52

- panuje nad tym :D
Jose - 2011-03-06, 16:55

zaśmiałam się :D
Sergio - 2011-03-06, 16:57

- no co? :D
Jose - 2011-03-06, 17:20

- nic kochanie :D
Sergio - 2011-03-06, 17:21

- Rico pobawisz się z tata? :D
Jose - 2011-03-06, 17:23

Rico: - aaaa ooo :D
- bardzo, bardzo zrozumiałe :D

Sergio - 2011-03-06, 17:27

- nie zrozumiałem :D ale chodź :D
Jose - 2011-03-06, 17:29

posadziłam Federico na kolanach Sergia, a on się w niego wtulił jak w mięciutką poduszeczkę.
Sergio - 2011-03-06, 17:30

Uśmiechnąłem się :D
Jose - 2011-03-06, 17:31

- poradzisz sobie? ja muszę pozmywać.
Jose - 2011-03-06, 17:32

- poradzisz sobie? ja muszę pozmywać.
Sergio - 2011-03-06, 17:32

- poradzę :D
Sergio - 2011-03-06, 17:33

A ja pojechałem z Rico do salonu :D
Jose - 2011-03-06, 17:37

zmywałam.
Jose - 2011-03-06, 17:38

skończyłam i wyszłam.
Jose - 2011-03-06, 20:32

przyszłam, zaczęłam gotowac.
Sergio - 2011-03-06, 20:38

wjechałem tu :D
Jose - 2011-03-06, 20:46

- może byc muttar tofu na obiad?
Sergio - 2011-03-06, 20:47

- moze być.
Jose - 2011-03-06, 20:50

- to dobrze.
Sergio - 2011-03-06, 20:52

no siedziałem tak i patrzyłem na Jose.
Jose - 2011-03-06, 20:54

gotowałam.
Sergio - 2011-03-06, 20:57

a ja siedziuałem :D
Jose - 2011-03-06, 21:01

ugotowałam i nałożyłam na talerze, które postawiłam na stole.
Sergio - 2011-03-06, 21:02

nadal siedziałem :D
Jose - 2011-03-06, 21:04

pomogłam mu na krzesło.
Sergio - 2011-03-06, 21:05

no to usiadłem :D
Jose - 2011-03-06, 21:09

- smacznego- usiadłam i zaczęłam jeść, znaczy się bawić jedzeniem.
Sergio - 2011-03-06, 21:11

- smacznego.
- spróbowalem
- bardzo dobre :D

Jose - 2011-03-06, 21:14

- cieszę się, że ci smakuje.
Sergio - 2011-03-06, 21:15

- a ty? co się dzieje?
Jose - 2011-03-06, 21:18

- nie specjalnie jestem głodna chyba.
Sergio - 2011-03-06, 21:26

- to przeze mnie?
Jose - 2011-03-06, 21:35

pokręciłam przecząco głową.
Sergio - 2011-03-06, 21:43

- to co się dzieje?
Jose - 2011-03-06, 21:44

- Sergio nic się nie dzieje.
Sergio - 2011-03-06, 21:47

- ok. - zjadłem :D
Jose - 2011-03-06, 21:47

- chcesz jeszcze ?
Sergio - 2011-03-06, 21:49

- nie dzięki :D
Jose - 2011-03-06, 21:49

- to pozmywam- wzięłam talerze i pozmywałam.
Sergio - 2011-03-06, 21:53

- kochanie - przeniosłem się na wózek jakoś po czym podjechałem do Jose i na kolana wzialem :D
Sergio - 2011-03-06, 21:57

- Ojj bez przesady ciężka nie jestes :D
Sergio - 2011-03-06, 22:01

- Ojj kochanie nie przesadzaj :D
Jose - 2011-03-06, 22:02

- nie przesadzam :D
Sergio - 2011-03-06, 22:05

- przesadzasz :D - pocałowałem ja :D
Jose - 2011-03-06, 22:07

odwzajemniłam- a właśnie, że przesadzam :D pff źle, nie przesadzam- zaśmiałam się :D
Sergio - 2011-03-06, 22:09

- no dobrze mówisz że przesadzasz :D - znowu ja pocałowałem:D
Jose - 2011-03-06, 22:10

- po prostu się pomyliłam :D
Sergio - 2011-03-06, 22:12

- jasne jasne :D - i znowu ja pocałowałem ale w szyję :D
Jose - 2011-03-06, 22:13

- omg, kiedy ostatni raz całowałeś mnie w szyję? :D
Sergio - 2011-03-06, 22:13

- Ojj dawno :D - i w dekolt :D
Jose - 2011-03-06, 22:14

podobało mi się to :D - tu tak samo :D
Sergio - 2011-03-06, 22:15

- yhym :D - i znowu :D
Jose - 2011-03-06, 22:16

- ale przystopuj.
Sergio - 2011-03-06, 22:18

- co jest? :D
Sergio - 2011-03-06, 22:19

- wiem że środa :D ale czemu mam przystopować :D
Jose - 2011-03-06, 22:21

- po prostu.
Sergio - 2011-03-06, 22:21

- No dobra :D
Jose - 2011-03-06, 22:22

- chociaż właściwie, to tylko pocałunki.
Sergio - 2011-03-06, 22:23

- no tak.
Jose - 2011-03-06, 22:25

najpierw go cmoknęłam w policzek, później usta, następnie normalny pocałunek a na koniec dodałam język :D
Sergio - 2011-03-06, 22:26

Odwzajemnilem :D
Jose - 2011-03-06, 22:27

- mmmrrrrr :D
Sergio - 2011-03-06, 22:28

- mrrrr :D
Jose - 2011-03-06, 22:29

- lubię dużo smaków świata, ale najbardziej lubię ten twoich ust :D
Sergio - 2011-03-06, 22:29

Uśmiechnąłem się :D
Jose - 2011-03-06, 22:31

- dobra złażę- podniosłam się.
Sergio - 2011-03-06, 22:32

- no czemu?
Jose - 2011-03-06, 22:33

- bo się boję o twoje nogi, nie powinieneś sobie na nie kłaść 55kg.
Sergio - 2011-03-06, 22:34

- Ojj tam :D
Jose - 2011-03-06, 22:37

- nie oj tam kochanie. tam 8kg Federico to sobie możesz, ale mnie moje 55 :D
Sergio - 2011-03-06, 22:37

- ale mi tam dobrze :D
Jose - 2011-03-06, 22:38

- to co mam się teraz na ciebie władować ze swoim wielkim tyłeczkiem? :D
Sergio - 2011-03-06, 22:39

- no chodź :D - poklepałem kolana :D
Jose - 2011-03-06, 22:40

usiadłam na nim tak delikatnie bokiem i przerzuciłam ręce przez barki.
Sergio - 2011-03-06, 22:41

Uśmiechnąłem się :D
- no i tak jest fajnie :D

Jose - 2011-03-06, 22:45

- ach te pocałunki- uśmiechnęłam się.
Sergio - 2011-03-06, 22:46

- to dobrze :D - pocałowałem ja :D
Sergio - 2011-03-06, 22:48

- a co by było jakbym nie przystopował ? :D
Jose - 2011-03-06, 22:48

- hm, całowałbyś mnie nadal po prostu :D
Sergio - 2011-03-06, 22:50

- a dalej? :D
Jose - 2011-03-06, 22:50

- wtedy byś przestał, bo by ci się znudziło :D
Sergio - 2011-03-06, 22:51

- ale inne dalej :D
Jose - 2011-03-06, 22:51

- ja wykluczam tylko to dalej.
Sergio - 2011-03-06, 22:52

- a czemu? :D
Jose - 2011-03-06, 22:54

- bo nie wiem jakie jest inne dalej, jakbyś mi może powiedział, to może i to bym wykluczyła :D
Sergio - 2011-03-06, 22:56

- dalej takie co dawno nie było :D
Jose - 2011-03-06, 22:58

- dużo rzeczy dawno nie było :D dawno nie jadłam lodów czekoladowych :D
Sergio - 2011-03-06, 22:59

- nie o to :D - pocałowałem ja :D
Jose - 2011-03-06, 23:00

- powiedz w prost, przecież ja mało domyślna jestem kochanie, nie domyślę się :D
Sergio - 2011-03-06, 23:00

- seks :D
Jose - 2011-03-06, 23:02

- seks powiadasz? :D
Sergio - 2011-03-06, 23:02

- no tak :D
Jose - 2011-03-06, 23:04

- to... kierunek sypialnia?
Sergio - 2011-03-06, 23:05

- ok :D - to pojechałem z nią na kolanach do sypialni :D
Jose - 2011-03-11, 22:04

przyszłam po szklankę wody i jak wychodziłam to zemdlałam i szklanka się stłukła i narobiłam tym hałasu :D

/ jak ja :D

Sergio - 2011-03-11, 22:07

wjecvhałem
- Jose?!

Jose - 2011-03-11, 22:09

leżałam tak no nieprzytomna :D
Sergio - 2011-03-11, 22:12

- Jose... - wziąłem tam jakoś sie schyliłem i ja po policzku ;D
Jose - 2011-03-11, 22:21

ocknęłam się i się podniosłam tak jak gdyby nigdy nic.
Sergio - 2011-03-11, 22:25

- wszystko ok?
Jose - 2011-03-11, 22:28

- chyba tak.
Sergio - 2011-03-11, 22:36

- powinnaś iść do lekarza.
Jose - 2011-03-11, 22:39

- przecież jutro pójdę- posprzątałam po rozbitej szklance.
Sergio - 2011-03-11, 22:42

- cały czas mówisz jutro.
Jose - 2011-03-11, 22:47

- a bo tam, nic mi nie jest.- machnęłam ręką.
Sergio - 2011-03-11, 22:55

- Jose to nie jest pierwszy raz kiedy zemdlałaś.
Jose - 2011-03-11, 22:57

- ojj tam, to 4 raz w tygodniu, no ale temperatura skacze i pewnie dlatego.
Sergio - 2011-03-11, 23:02

- no właśnie 4 raz. to o wiele za duzo. chce żebyś posżła dzisiaj
Jose - 2011-03-11, 23:05

- dzisiaj? - pomyślałam- nie, bo mnie już żaden lekarz nie przyjmie.
Sergio - 2011-03-11, 23:07

- przyjmie.
Jose - 2011-03-11, 23:08

- ech no dobra. teraz mam iść?
Sergio - 2011-03-11, 23:09

- chcę żebyś poszła.
Jose - 2011-03-11, 23:11

- dobra. zadzwonić po opiekkunkę czy sobie poradzisz z małym?
Sergio - 2011-03-11, 23:13

- poradzę sobie.
Jose - 2011-03-11, 23:15

- dobra, to ja idę. gdzie są kluczyki od samochodu?
Sergio - 2011-03-11, 23:16

ee chyba w salonie :D
Jose - 2011-03-11, 23:19

to tam se poszłam do salonu, wzięłam kluczyki i pojechałam :D
Sergio - 2011-03-11, 23:22

ja pojechałem do Rico :D
Sergio - 2011-03-13, 01:56

Przyjechałem i robiłem coś :D
Sergio - 2011-03-13, 01:58

Zrobiłem nakryłem do stołu i zawołałem Jose :D
Jose - 2011-03-13, 02:00

weszłam- mmm cóż to za zapachy :D
Sergio - 2011-03-13, 02:00

- zapraszam do stołu :D
Jose - 2011-03-13, 02:01

- tak jest kucharzu :D - usiadłam, pochyliłam się nad talerzem i wciągnęłam zapach :D - mniam mniam, umieram z głodu :D
Sergio - 2011-03-13, 02:02

- specjalnie dla pani frittata :D
Jose - 2011-03-13, 02:03

- nie mam pojęcia co to jest w każdym bądź razie wygląda i pachnie znakomicie, tym bardziej że zrobił to dla mnie mój własny osobisty mąż :D
Sergio - 2011-03-13, 02:04

- no trudno żeby mąż nie był osobisty :D
Jose - 2011-03-13, 02:07

- ojj cicho :D mówię tak, bo kto wie, może jakieś takie no czyhają na ciebie :D
- teraz mi kochanie pokaż jak na rehabilitacji się nauczyłeś przesiadać z wózka na coś tam, w tym wypadku krzesło :D

Sergio - 2011-03-13, 02:07

To się przesiadłem :D
Jose - 2011-03-13, 02:09

uśmiechnęłam się- a teraz to zacznijmy w końcu jeść :Dsmacznego :D - zaczęłam wchłaniać jakbym z rok nie miała niczego w ustach :D
Sergio - 2011-03-13, 02:09

- smacznego :D - zacząłem jesc
Jose - 2011-03-13, 02:10

zanim Sergio zjadł połowę swojej porcji, to po mojej nie było już śladu :D
Sergio - 2011-03-13, 02:11

- dokładkę? :D
Jose - 2011-03-13, 02:12

- dziękuję kochanie, najadłam się :D było smaczne :D
Sergio - 2011-03-13, 02:13

- no dobra :D - jadłem dalej :D
Jose - 2011-03-13, 02:14

popatrzyłam chwilę na Sergia, ale kurde i tak już stale oglądam tą twarz więc włączyłam sobie TV na Fashion :D i leciał taki łoo stary pokaz- oo byłam na nim :D
Sergio - 2011-03-13, 02:14

Uśmiechnąłem się :D
Jose - 2011-03-13, 02:16

i leciał taki kawałek tam nagrania mojej garderobianej relacji a ja tak jakoś no nie obczaiłam i walnęłam mądry tekst :D - co to za krzywa morda? :D
Sergio - 2011-03-13, 02:17

- jaka krzywa? :D piękna twarz mojej żony :D
Jose - 2011-03-13, 02:19

przypatrzyłam się- o kurde replay :D - cofnęłam kawałek- krzywa morda pięknej twarzy żony Sergia? :D nie poznałam :D
Sergio - 2011-03-13, 02:19

- Hah :D
Jose - 2011-03-13, 02:21

- nudne to jak flaki z olejem :D - przełączyłam na muzykę i się zaczęłam bujać na prawo i lewo machając głową i rękoma, to miał byc taniec :D
Sergio - 2011-03-13, 02:22

:D
- dobre było :D

Jose - 2011-03-13, 02:24

- no było :D zmywam :D
wzięłam naczynia i wrzuciłam do zmywarki :D tańcząc przy tym, no ale już tak normalnie nie po chińsku :D

Sergio - 2011-03-13, 02:24

A ja się jej przyglądałem :D
Jose - 2011-03-13, 02:27

położyłam się na tej oddzielającej części mebli na plecach i zwisałam głową w dół :D
Sergio - 2011-03-13, 02:27

A ja siedziałem i na nią patrzyłem :D
Jose - 2011-03-13, 02:29

leżałam i zaczęła Loca leciec to śpiewałam sobie ' yo soy loca con mi tigre loca loca loca ' :D znowu machając rękoma i głową :Dto mi się włosy po ziemi tarzały :D
Sergio - 2011-03-13, 02:30

A ja się Zasmialem z tego :D
Jose - 2011-03-13, 02:31

- nie śmiej się ze mnie, bo to tak nieładnie :D
Sergio - 2011-03-13, 02:31

- przepraszam :D
Jose - 2011-03-13, 02:33

zaśmiałam się teraz ja i zeskoczyłam z tych mebli. zakręciło mi się w głowie, to od razu przestałam wariowac. podtrzymałam się mebli.
Sergio - 2011-03-13, 02:33

- co się dzieje?
Jose - 2011-03-13, 02:34

- głowa, aua- wymamrotałam i zsunęłam się w dół oparta o szafkę.
Sergio - 2011-03-13, 02:35

Przesiadłem się na wózek i do niej podjechałem.
Jose - 2011-03-13, 02:36

a ja byłam zemdlejnięta :D ale sama się ocknęłam po chwili.- ojejciu.
Sergio - 2011-03-13, 10:57

- no widzisz dlatego musisz odpocząć.
Jose - 2011-03-13, 11:02

- no ale no ten. jutro mam sesje, więc jutro nie odpocznę.
Sergio - 2011-03-13, 11:02

- to teraz myć i spac.
Jose - 2011-03-13, 11:05

- ayy mówisz jak do dziecka.
- ech chciałabym, żebyś mnie zaniósł na rękach do łazienki, gdzie czeka na mnie gorąca relaksująca kąpiel, a tu dupa, idę wziąć zimny prysznic.

Sergio - 2011-03-13, 11:05

- może na rękach to nie ale kolana i owszem :D ale musisz poczekać chwilę na kąpiel :D
Jose - 2011-03-13, 11:08

- nie skarbie, poradzę sobie- ucałowałam go i wyszłam.
Sergio - 2011-03-13, 11:09

- Ehh no dobra. - pojechałem stąd
Jose - 2011-03-13, 18:00

weszłam, zrobiłam kanapki, coś dla Federico i wyszłam.
Sergio - 2011-03-14, 19:34

odgrzałem obiad i pojechałem z nim :D
Sergio - 2011-03-20, 00:54

Przyjechałem z małym i mu zrobiłem jedzenie i go nakarmiłem
Sergio - 2011-03-20, 14:42

1,5 tygodnia później :D
Jose - 2011-03-23, 22:41

weszłam, zrobiłam... frytki zrobiłam :D i jak zrobiłam te frytki to zrobiłam... kurczaka jakiegoś :D a jak zrobiłam to na talerze to nakryłam do stołu i zawołałam Sergia :D
Sergio - 2011-03-24, 17:57

p-rzyjechałem :D
- mmm co za zapachy :D

Jose - 2011-03-24, 19:21

- tęskniłeś za moimi potrawami? :D
Sergio - 2011-03-24, 20:22

- oczywiście :D
Jose - 2011-03-24, 20:29

- no to voila :D
wskazałam na talerze z pysznościami :D

Sergio - 2011-03-24, 20:34

- mmm :D - się przesiadłem na krezsło :D - wygląda smakowicie :D
Jose - 2011-03-24, 20:39

- no to tak :D oby też dobrze smakowało :D
Sergio - 2011-03-24, 20:41

- na pewno będzie :D
- smacznego :D

Jose - 2011-03-24, 20:51

- wzajemnie- usiadłam.
Sergio - 2011-03-24, 20:52

zacząłme jeśc :D
- mmm pyszne :D

Jose - 2011-03-24, 20:59

uśmiechnęłam się i też zaczęłam.
Sergio - 2011-03-24, 21:01

i jadłem :D
Jose - 2011-03-24, 21:03

ja też.
Sergio - 2011-03-24, 21:05

skończyłem i podziękowałem
Jose - 2011-03-24, 21:10

jadłam jadłam i zjadłam :D
Sergio - 2011-03-24, 21:13

a ja siedzialem :D
Jose - 2011-03-24, 21:15

wzięłam się za zmywanie.
Sergio - 2011-03-24, 21:18

- to ja jutro obię śniadanie :D
Jose - 2011-03-24, 21:20

- czemu ty?
Sergio - 2011-03-24, 21:25

- bo ty robiłaś teraz :D
Jose - 2011-03-24, 21:27

- no i coo?
Sergio - 2011-03-25, 09:00

- no ta ja jutro śniadanie :D
Jose - 2011-03-25, 21:26

- no dobrze.
Sergio - 2011-03-25, 21:27

uś♥miechnąłem się ;)
Jose - 2011-03-25, 21:30

i też.
Sergio - 2011-03-25, 21:32

- no dobra chyba idziemyh spać nie?
Jose - 2011-03-25, 21:35

- tak. jestem dziś bardzo zmęczona.
Sergio - 2011-03-25, 21:37

- to może ja ci przygotuje kąpiel co? ;)
Jose - 2011-03-25, 21:44

- hmm...
Sergio - 2011-03-25, 21:47

- to ja to zrobię :D - pojecvhałem :D
Jose - 2011-03-25, 21:52

- jakiego mam miłego męża :D
Sergio - 2011-03-25, 21:58

przyjechałem :D
- kapiel gotowa :D

Jose - 2011-03-25, 22:00

- dziękuję- pocałowałam go- w której łazience?
Sergio - 2011-03-25, 22:07

- trzeciej :D
Jose - 2011-03-25, 22:11

- dobrze- poszłam .
Sergio - 2011-03-25, 22:17

a ja pjechałem :D
Jose - 2011-03-26, 15:14

weszłam, usiadłam i zaczęłam jeśc :D
Sergio - 2011-03-26, 15:16

Wjechałem i usiadłem i też zacząłem jesc :D
Jose - 2011-03-26, 15:16

- zimno mi w nóżki :D
Sergio - 2011-03-26, 15:20

- to gdzie jakieś buty? :D
Jose - 2011-03-26, 15:21

- nie ubrałam się jeszcze :D
Sergio - 2011-03-26, 15:22

- wiedzę :D
Jose - 2011-03-26, 15:23

- żal, jest zima i jest zimno :D
Sergio - 2011-03-26, 15:25

- prawie jak w tamtym roku tyle że bez śniegu :D
Jose - 2011-03-26, 15:26

- w tamtym roku też nie było śniegu :D
Sergio - 2011-03-26, 15:27

- a bo w mexico był :D
Jose - 2011-03-26, 15:46

- no a u nas deszcz.
Sergio - 2011-03-26, 15:47

- no tak :D
Jose - 2011-03-26, 15:48

Federico zaczął płakać- uu bąbel się obudził.
Sergio - 2011-03-26, 15:49

- pewnie głodny :D
Jose - 2011-03-26, 15:49

- no pewnie tak :D - wyszłam.
Sergio - 2011-03-26, 15:53

A ja posprzątałem po śniadaniu :D
Jose - 2011-03-26, 15:54

weszłam z Rico na rękach.- witamy kochanego tatusia :D
Sergio - 2011-03-26, 15:55

- dzień dobry :D
Jose - 2011-03-26, 16:00

- co dzisiaj zjemy? :D - usadziłam go w tym krzesełku i zajrzałam do szafki z przekąskami Federico- zupkę z jarzynek i króliczka? :D
Sergio - 2011-03-26, 16:00

- a a a :D - Rico gadał :D
Jose - 2011-03-26, 16:02

- mrr jakie dźwięki :D - podgrzałam mu zupkę i zaczęłam karmić. a on chciał sam i sobie brał to na łapkę a wtedy wpychał do buźki :D
Sergio - 2011-03-26, 16:04

- o zaczynami sami jesc :D
Jose - 2011-03-26, 16:04

- smakuje?
a ten nie zwracał na nic uwagi i jadł. nie ważne że połowa zlatywała na podłogę czy też znajdowała się na mojej twarzy, ważne że jadł :D

Sergio - 2011-03-26, 16:28

- chyba smakuje jak je :D ale brudasek mały ;D
Jose - 2011-03-26, 21:45

- brudasek i grubasek :D
Sergio - 2011-03-26, 22:00

- zaczniemy diete :D
Jose - 2011-03-26, 22:08

- uuu słyszysz? tata ci diete wyznacza :D
Sergio - 2011-03-26, 22:16

- nie no nie wyznacza :D
Jose - 2011-03-26, 22:18

- coś gada o diecie :D
- idę się ogarnąć co najmniej :D - poszłam.

Jose - 2011-03-26, 22:24

weszłam. ubrana w to: http://i52.tinypic.com/xcn406.jpg oczywiście loki i mocny makijaż.
Sergio - 2011-03-26, 22:25

- patrz jak mama fajnie wygląda :D
Jose - 2011-03-26, 22:30

uśmiechnęłam się.
Sergio - 2011-03-26, 22:32

mały tak sobie łyżeczką po tej miseczce :D
Jose - 2011-03-26, 22:35

- no i jak, zjadłeś? :D no tak, nie ma to ja zapomniec o śliniaku :D - spojrzałam na upaćkanego Federico :D
Sergio - 2011-03-26, 22:38

- będzie trzeba się przebrać :D
Jose - 2011-03-26, 22:39

- i zrobić pranie :D
Sergio - 2011-03-26, 22:47

- no tak to też :D
Jose - 2011-03-26, 22:50

- to ty wracaj do oglądania TV a ja się tutaj wszystkim zajmę :D
Sergio - 2011-03-26, 22:53

- e nie ma ic ciekawego :D
Jose - 2011-03-26, 22:54

- to co ty oglądałeś? :D
Sergio - 2011-03-26, 22:57

- nie wiem :D
Jose - 2011-03-26, 23:00

- o Boże :D - to rób cokolwiek :D - wzięłam małego i wyszłam.
Sergio - 2011-03-26, 23:04

- hmmm... :D
Jose - 2011-03-26, 23:09

weszliśmy :D
Sergio - 2011-03-26, 23:14

- o już? :D
Jose - 2011-03-26, 23:15

- to nie wiesz że ty masz roztropną żonę? :D
Sergio - 2011-03-26, 23:18

- no mam mam :D
Jose - 2011-03-26, 23:20

- więc co się dziwisz? :D
Sergio - 2011-03-27, 15:52

- a no jakoś tak wyszło :D
Jose - 2011-03-27, 15:53

- no cóż :D
Sergio - 2011-03-27, 15:57

- to co idziemy dzisiaj na spacer? :D
Jose - 2011-03-27, 16:02

- w taką brzydką pogodę? :D wiatr wieje :D ale słońce świeci :D
Sergio - 2011-03-27, 16:06

- to może nie :D
Jose - 2011-03-27, 16:09

- to może... :D nie wiem :D
Sergio - 2011-03-27, 16:15

- hah :D ej nie no ja za godzine mam rehabilitacje :D
Jose - 2011-03-27, 16:19

- ahaa.
Sergio - 2011-03-27, 16:28

- ale później... hm... pomyśle :D
Jose - 2011-03-27, 16:37

- myśl :D
Sergio - 2011-03-27, 16:40

- myślę :D
Jose - 2011-03-27, 16:45

- no ale nie myśl tak intensywnie bo się zmęczysz :D
Sergio - 2011-03-27, 16:47

- mieliśmy iśc po twoje rzeczy :D
Jose - 2011-03-27, 16:49

- po moje rzeczy?
Sergio - 2011-03-27, 16:55

- no tak :D
Jose - 2011-03-27, 16:56

- jakie moje rzeczy? :D
Sergio - 2011-03-27, 17:01

- no od chłopaków tam :D chyba? :D
Jose - 2011-03-27, 17:02

- a to :D to jak przyjdzie rehabilitant to ja pojadę z Federico :D ejj... to jest rehabilitant czy rehabilitantka? :D
Sergio - 2011-03-27, 17:05

- zalezy :D raz pan raz pani :D
Jose - 2011-03-27, 17:09

- ładna? :D
Sergio - 2011-03-27, 17:12

- ładna :lol:
Jose - 2011-03-27, 17:14

- młoda? :D
Sergio - 2011-03-27, 17:19

- młoda :lol:
Jose - 2011-03-27, 17:20

- seksowna?
Sergio - 2011-03-27, 17:29

- może :lol:
Jose - 2011-03-27, 17:31

- no ale nie ma takiej odpowiedzi :D tak albo nie :D
Sergio - 2011-03-27, 17:34

- tak :D
Jose - 2011-03-27, 17:39

- wysoka? kolor włosów, oczu? szczupła?
Sergio - 2011-03-27, 17:42

- wysoka :D szczupłą :D oczy niebieskie :D
Jose - 2011-03-27, 17:44

- no a włosy?
Sergio - 2011-03-27, 17:50

- brunetka :D
Jose - 2011-03-27, 17:51

- a co z biustem ? :D
Sergio - 2011-03-27, 17:56

- ale że co z biustem? :D no ma :D
Jose - 2011-03-27, 17:58

- ale duży czy mały? :D
Sergio - 2011-03-27, 18:00

- średni :D
Jose - 2011-03-27, 18:03

- no i ten... ogólnie to pociąga cię? :D
Sergio - 2011-03-27, 18:04

- czemu by i nie :lol:
Jose - 2011-03-27, 18:09

- aha.- spuściłam głowę i zaczęłam sobie coś z dłońmi jak zawsze gdy czułam się no tak no :D
Sergio - 2011-03-27, 18:11

- jest ładna, ale... nie tak jak ty :D jest seksowna, ale... nie tak jak ty :D pociąga mnie, ale... nie tak jak ty :D bo ty jesteś tą jedyną, najpiekniejszą i najukochańszą :D
Jose - 2011-03-27, 18:13

zrobiło mi się bardzo miło :D
Sergio - 2011-03-27, 18:15

ucałowałem ją :D
Jose - 2011-03-27, 18:16

- mój ty najwspanialszy :D
Sergio - 2011-03-27, 18:20

uśmiechnąłęm sie :D
Jose - 2011-03-27, 18:23

- ejj... troszkę mnie przestraszyłeś :D
Sergio - 2011-03-27, 18:28

- że tym tym? :D
Jose - 2011-03-27, 18:29

- no tą panią od rehabilitacji :D
Sergio - 2011-03-27, 18:31

- hah specjalnie :D
Jose - 2011-03-27, 18:33

- ładna, seksowna i cię pociąga. ale ejj :D ty to specjalnie mówiłeś, czy naprawdę tak jest? :D
Sergio - 2011-03-27, 18:34

- ładna jest :D ale tak jak mówiłęm ty ładniejsza :D
Jose - 2011-03-27, 18:38

uśmiechnęłam się ;D
Sergio - 2011-03-27, 18:41

zadzownił ktoś do dzrwi :D
Jose - 2011-03-27, 18:43

- no to ja otworzę. - wyszłam.
Sergio - 2011-03-27, 18:46

zostałem z małym :D
Jose - 2011-03-27, 18:48

weszłam tu z tą rehabilitantką
r: - cześć Sergio- ucałowałam go w policzek. :D
' no proszę, to już na ty przeszli. i jakie czułości ' - pomyślałam :D

Sergio - 2011-03-27, 18:50

- cześć : D- uśmiechnąłem sie :D
Jose - 2011-03-27, 18:53

r: - no i jak, jakieś postępy od naszego poprzedniego spotkania?
Sergio - 2011-03-27, 18:54

- aaa tak :D udało sie stanąc i zrobic krok :D
Jose - 2011-03-27, 18:58

r: - no popatrz kochany, jak tak dalej pójdzie, to moje wizyty nie będą już konieczne. smutno tak będzie bez tych odwiedzin u ciebie.
słuchałam, a co, u siebie jestem :D

Sergio - 2011-03-27, 19:06

- zawsze możesz wpadać do nas w odwiedziny :D no ale póki co i tak na razie rehabilitacja :D
Jose - 2011-03-27, 19:10

r: - na pewno będę wpadała.
- jak będziesz przychodziła to nas nie będzie- uśmiechnęłam się tak mmm do tamtej :D

Sergio - 2011-03-27, 19:10

spojrzałem na Jose dziwnie :D
Jose - 2011-03-27, 19:16

wzięłam Federico - my jedziemy.- poszłam.
r: - niemiła :D

Sergio - 2011-03-27, 19:17

- zazdrosna :D
Jose - 2011-03-27, 19:19

r: - a no powiedziałabym, że ma o co :D
Sergio - 2011-03-27, 19:24

zdziwiło mnie to :D
Jose - 2011-03-27, 19:26

r: - wiesz, zawsze można potajemnie romansować :D
Sergio - 2011-03-27, 19:29

- Miranda prosze cię nie namawiaj mnie do złych rzeczy :D
Jose - 2011-03-27, 19:30

r: - czemu nie? pasujemy do siebie :D
Sergio - 2011-03-27, 19:31

- Mirnada ja mam dziecko i żonę których bardzo kocham :D
Jose - 2011-03-27, 19:34

r: - dużo tracisz, no ale twoja wola :D
Sergio - 2011-03-27, 19:47

- może i tak :D
Jose - 2011-03-27, 22:47

r: - no a teraz bierzmy się do roboty :D
Sergio - 2011-03-27, 22:51

- no tak ale to do salonu idziemy :D
Jose - 2011-03-27, 22:53

to poszli.
Jose - 2011-03-29, 18:59

przyszłam i gotowałam.
Jose - 2011-03-29, 19:01

ugotowałam. (łosoś z warzywami) nakryłam do stołu i wyszłam :D
Jose - 2011-03-29, 19:22

weszliśmy i usadziłam małego tam i mu dałam jedzonko
Sergio - 2011-03-29, 19:23

przesiadłem się na krzesło :D
Jose - 2011-03-29, 19:29

- jedz :D
Sergio - 2011-03-30, 17:52

- tak jest :D
zacząłme jeśc :D
- dobre :D

Jose - 2011-03-30, 19:16

- cieszę się, że ci smakuje ; ))
Sergio - 2011-03-31, 17:51

uśmiechnąłem sie i dalej jadlem :D
Jose - 2011-03-31, 17:56

też jadłam.
Sergio - 2011-03-31, 18:05

skończyłem i podziękowałem
Jose - 2011-03-31, 18:08

też skończyłam.
Sergio - 2011-04-01, 21:10

- no to ja sprżatnę :D - i to zrobiłęm :D
Jose - 2011-04-04, 19:35

uśmiechnęłam się.
Sergio - 2011-04-04, 22:28

- no dobra to co robimy? :D bawimy się? :D
Jose - 2011-04-04, 22:28

- a no możemy.
Sergio - 2011-04-04, 22:30

- to co kierunek salon?
Jose - 2011-04-04, 22:31

- sii- wzięłam małego i poszliśmy.
Sergio - 2011-04-05, 00:47

Robiłem kolację :D
Sergio - 2011-04-05, 11:05

Skończyłem i podałem do stołu :D
Sergio - 2011-04-05, 11:08

Przyszliśmy
- no to siadajcie :D

Maria - 2011-04-05, 11:08

To usiadłam :D
Jose - 2011-04-05, 11:08

usiadłam też- smacznego ; )
Maria - 2011-04-05, 11:10

- smacznego :D
Sergio - 2011-04-05, 11:10

- nawzajem :D - przesiadłem się na krzesło :D
Jose - 2011-04-05, 11:11

no i zaczeliśmy jeśc.
Maria - 2011-04-05, 11:11

- bardzo dobre :D
Sergio - 2011-04-05, 11:11

- dziekuje :D
Jose - 2011-04-05, 11:11

jadłam.
Maria - 2011-04-05, 11:13

Skonczylam i podziękowałam :D
Sergio - 2011-04-05, 11:13

Ja też skończyłem :D
Jose - 2011-04-05, 11:13

i ja też.
Jose - 2011-04-05, 11:13

oglądałem.
Maria - 2011-04-05, 11:14

- to ja ide się położyć bo jestem zmęczona podróżą. Jeszcze raz dzięki :D
Jose - 2011-04-05, 11:15

- no nie ma za co przecież.
Sergio - 2011-04-05, 11:15

- no właśnie :D
Maria - 2011-04-05, 11:15

- no dobra to dobranoc :D - poszlam
Jose - 2011-04-05, 11:16

- dobranoc.
Sergio - 2011-04-05, 11:16

- dobranoc :D - to ja tam posprzątałem :D
Jose - 2011-04-05, 11:17

- ja też już idę spac.
Sergio - 2011-04-05, 11:18

- no ja zaraz też ide
Jose - 2011-04-05, 11:18

- idę się kąpac- poszłam.
Sergio - 2011-04-05, 11:18

Ja tam jeszcze ogarnąłem to wszystko i wyszedłem
Jose - 2011-04-05, 11:35

przyszłam z Rico, rozpakowałam to co kupiłam, bo to były same świeże produkty spożywcze i wyszłam z małym.
Sergio - 2011-04-05, 11:38

Wszedłem i robiłem śniadanie :D
Sergio - 2011-04-05, 11:40

Tam nakrylem do stołu :D
Sergio - 2011-04-05, 22:31

Przyszliśmy :D
Jose - 2011-04-05, 22:32

nalałam sobie wody i usiadłam z Rico na kolanach.
Maria - 2011-04-05, 22:32

Przyszłam :D - cześć :D
Jose - 2011-04-05, 22:33

- cześc Maria.
Sergio - 2011-04-05, 22:38

- siadaj :D
Maria - 2011-04-05, 22:39

Usiadłam :D
Sergio - 2011-04-05, 22:41

- jak się spało? :D
Jose - 2011-04-05, 22:41

- właśnie. wygodnie, czy chcesz zmienic pokój ?
Maria - 2011-04-05, 22:41

- nie nie. Bardzo dobrze się spało :D
Sergio - 2011-04-05, 22:41

- to dobrze :D więc smacznego :D
Jose - 2011-04-05, 22:41

napiłam się wody.
Maria - 2011-04-05, 22:43

- dziękuje i nawzajem :D - zaczelam jesc :D
Sergio - 2011-04-05, 22:44

Też :D
- o a może byscie się razem na jakieś zakupy wybrały :Dpoznałybyście się lepiej :D

Jose - 2011-04-05, 22:44

- przecież mam dużo rzeczy.
Sergio - 2011-04-05, 22:46

- dałem tylko propozycje :D
Maria - 2011-04-05, 22:46

- a ja bardzo chętnie bym poszła :D może bys mi coś doradziła :D
Jose - 2011-04-05, 22:47

- dobra. możemy iśc.
Sergio - 2011-04-05, 22:49

- to ja z Rico zostanę :D
Jose - 2011-04-05, 22:49

- przecież nie wezmę go na zakupy.
Sergio - 2011-04-05, 22:50

- no wiem :D
Jose - 2011-04-05, 22:50

- no.
Maria - 2011-04-05, 22:50

Zjadłam i podziękowałam :D
Jose - 2011-04-05, 22:51

- Sergio jedz, co posprzątam.
Sergio - 2011-04-05, 22:51

- o i obiad zrobię tylko co chcecie? :D
Sergio - 2011-04-05, 22:51

Zjadłem :D
Jose - 2011-04-05, 22:53

- ja mam ochote na spaghetti bolognese :D
Sergio - 2011-04-05, 22:53

- ok :D Maria? :D
Maria - 2011-04-05, 22:54

- ja jestem gościem więc co przygotujesz to zjem :D
Jose - 2011-04-05, 22:54

' dwa obiady ugotuje... brawo '
Sergio - 2011-04-05, 22:54

- no to będzie spaghetti :D
Jose - 2011-04-05, 22:54

- fajnie.
Sergio - 2011-04-05, 22:55

- to co wy idźcie nie Rico? :D
Jose - 2011-04-05, 22:56

- nie wyganiaj nas.- ucałowałam małego w główkę i go dałam Sergiowi- idziesz Maria?
Sergio - 2011-04-05, 22:56

- nie wyganiam :D
Maria - 2011-04-05, 22:57

- ide ide - i poszłyśmy :D
Maria - 2011-04-09, 14:23

weszłyśmy :D
Jose - 2011-04-09, 14:24

- no dobra to bierzmy się do roboty :D
Maria - 2011-04-09, 14:25

- oczywiście :D - to zaczęłyśmy robić naleśniki :D
Jose - 2011-04-09, 14:26

rzuciłam w Marię mąką :D
Maria - 2011-04-09, 14:28

- osz ty :D oddałam jej :D
Maria - 2011-04-09, 14:31

- jasne jasne :D
Jose - 2011-04-09, 14:32

- no tak :D - znowu w nią rzuciłam :D
Maria - 2011-04-09, 14:34

to ja znowu oddałam :D
Jose - 2011-04-09, 14:34

i trwała bitwa na produkty spożywcze :D głównie mąka i jajka i czekolada :D
Jose - 2011-04-09, 14:37

- nie no mamy jeszcze :D
Maria - 2011-04-09, 14:39

- mąkę tylko na podłodze :D
Jose - 2011-04-09, 14:40

- nie, w szafie jest jeszcze :D w tej kuchni jest wszystko :D
Maria - 2011-04-09, 14:41

- Aaa chyba że tak :D
Jose - 2011-04-09, 14:41

sięgnęłam produkty- trochę brudne jesteśmy :D
Maria - 2011-04-09, 14:42

- Ojj tam :D w końcu robimy naleśniki :D
Maria - 2011-04-09, 14:45

robiłyśmy :D
Jose - 2011-04-09, 14:46

i skończyłyśmy :D
Maria - 2011-04-09, 14:49

I nakryłyśmy do stołu :D
- to co ogarniamy się i wołamy resztę? :D

Jose - 2011-04-09, 14:49

- no dokładnie :D
Maria - 2011-04-09, 14:56

posprzątałyśmy kuchnię i poszłyśmy się ogarnąć :D
Jose - 2011-04-09, 15:14

weszłyśmy- Sergio ostatnio mnie olewa. nie wiesz może czemu ?
Maria - 2011-04-09, 15:15

- nie mam pojęcia. No ale wiesz mecz oglądają każdego faceta trudno jest odgonić wtedy od tv.
Jose - 2011-04-09, 15:17

- no ale to nie tylko na tym meczu. nawet mi nie daje buziaków ( :D )
Maria - 2011-04-09, 15:17

- wiesz ja nie chciałabym się wtrąca ale...
Jose - 2011-04-09, 15:18

spojrzałam na nią pytająco .
Maria - 2011-04-09, 15:19

- ostatnio jak byłaś w pracy to sergio mial rehabilitację.
Jose - 2011-04-09, 15:20

- no tak, tak wiem.
Maria - 2011-04-09, 15:21

- nie Chcialam cię martwić ale jak dla mnie to sergio w ta rehabilitantka są zbyt blisko :D
Jose - 2011-04-09, 15:22

- to znaczy? Maria proszę cię...
Maria - 2011-04-09, 15:24

- No... Sądzę że Sergio ona się podoba.
Jose - 2011-04-09, 15:26

- a na jakiej podstawie to wnioskujesz? to znaczy on mi mówił, że jest ładna, seksowna i pociągająca ale zapewniał, że nie bardziej niż ja...
Maria - 2011-04-09, 15:27

- no wiesz... Co jak co ale flirtowanie od rehabilitacji to ja umiem odróżnić. (:D)
Jose - 2011-04-09, 15:28

- no to ładnie.
Maria - 2011-04-09, 15:29

- nie Chcialam cię tym martwić...
Jose - 2011-04-09, 15:32

- spoko. dobrze, że mi powiedziałaś.
Maria - 2011-04-09, 15:32

- yhym. Ale wiesz oni mnie nie widzieli więc no wiesz.
Jose - 2011-04-09, 15:33

- spokojnie. ja sobie to załatwię.
Maria - 2011-04-09, 15:34

- yhym.
Sergio - 2011-04-09, 15:35

Weszliśmy :D
Jose - 2011-04-09, 15:35

spojrzałam wrogo na Sergia- przepraszam, mam potrzebę zwymiotowania- wyszłam.
Miguel - 2011-04-09, 15:36

- eee.
Sergio - 2011-04-09, 15:38

- Ee co jest?
Maria - 2011-04-09, 15:38

- ja nie wiem. Siadajcie i jedzcie :D
Miguel - 2011-04-09, 15:39

posadziłem Kike i usiadłem- smacznego.
Sergio - 2011-04-09, 15:39

Usiadłem
- nawzajem.

Maria - 2011-04-09, 15:40

- smacznego - usiadłam :D
Miguel - 2011-04-09, 15:40

zacząłem jeśc i Enrique też.
Maria - 2011-04-09, 15:42

- smakuje? :D
Sergio - 2011-04-09, 15:42

Zjadłem trochę :D
- dobre :D

Miguel - 2011-04-09, 15:43

- razem z Jose robiłyście ?
Maria - 2011-04-09, 15:44

- tak :D
Sergio - 2011-04-09, 15:44

- ej no co się Jose stało? Źle się czuje?
Miguel - 2011-04-09, 15:44

- no dobre wam wyszły :D
Mia - 2011-04-09, 15:48

Wróciłam z Nicola
- smacznego :D

Maria - 2011-04-09, 15:49

- dziękujemy :D nie wiem.
Sergio - 2011-04-09, 15:49

- zjecie z nami?
Mia - 2011-04-09, 15:49

- właściwie to jadłyśmy juz z Nicola więc dziękujemy :D
Miguel - 2011-04-09, 15:50

jadłem :D
Mia - 2011-04-09, 15:52

- dobra my idziemy spac :D dobranoc :D
N: - dobranoc :D
poszłyśmy

Sergio - 2011-04-09, 15:54

- ej no następna :D mogę wiedzieć co tu się dzieje? Jedna idzie wymiotować druga o 21 spac? :D
Maria - 2011-04-09, 15:54

- złe dni? :D
Miguel - 2011-04-09, 15:59

- okej ja taż już pójdę. dzięki za kolację. dobranoc- poszedłem.
Maria - 2011-04-09, 16:03

- wiesz Jose trochę jest zła. za to ja nie i jestem gotowa ci to udowodnic :D widzisz, ja cię nie zostawiam. mogę cię zadowolic- przybliżyłam się :D
Sergio - 2011-04-09, 16:08

- nie rozumiem...
Maria - 2011-04-09, 16:11

- no wiesz, nikt nie patrzy to możemy z tego skorzystać- zdjęłam koszulkę i się nachyliłam i Sergia pocałowałam :D
Sergio - 2011-04-09, 16:14

- posłuchaj Jose jest moja żona i to jest jedyna kobieta w moim życiu także nic z tego.
Maria - 2011-04-09, 16:19

- ejj no bez przesady, ona nie musi się dowiedziec- znowu go pocałowałam i położyłam jego ręce na swoich pośladkach :D
Jose - 2011-04-09, 16:19

wbiegłam- o ty zdziro! wypieprzaj z tego domu!
Sergio - 2011-04-09, 16:20

Wzialem te rece z jej pośladków.
Maria - 2011-04-09, 16:20

odsunęłam się od Sergia ekspresowo- ale to on zaczął.
Jose - 2011-04-09, 16:20

- w tym domu są kamery! ja nie jestem taka głupia na jaką wyglądam! nie było żadnego flirtowania, a tobie chodziło o to żeby zaciągnąc Sergia do łóżka czy gdzieś. no żeby go przeleciec. wypierdalaj. czy coś było niejasne?
Sergio - 2011-04-09, 16:21

- no juz możesz zabrać swoje i isc. Ja głupi też nie jestem. Juz raz mój związek próbowałaś zniszczyć.
Jose - 2011-04-09, 16:22

- weź tą łachę i won- dałam jej koszulkę.- masz 5 minut.
Maria - 2011-04-09, 16:27

- jeszcze zobaczymy. - wyszła
Jose - 2011-04-09, 16:28

- ugh.
Sergio - 2011-04-09, 16:30

Nie odzywałem się.
Jose - 2011-04-09, 16:36

- przepraszam. Maria za bardzo mnie omamiła. wydawała się spoko a ja się cieszyłam, że mam jakąś koleżankę z którą mogę spędzać czas. w dodatku ty jakby mnie unikałeś to spędzałam czas z nią. i dziś mi powiedziała, że flirtujesz z rehabilitantką. dlatego tak się zachowałam przed kolacją, chociaż coś mi się nie chciało wierzyć i sprawdziłam na taśmie. a tu takie coś... w dodatku troszkę się przez to posprzeczałam z Mijką... bo ona mnie przed nią ostrzegła i stwierdziłam, że jest zazdrosna. ech...
Sergio - 2011-04-09, 16:39

- chodź tu do mnie. - poklepałem swoje kolana :D
Jose - 2011-04-09, 16:39

trochę jak do psa no ale sobie usiadłam :D
Sergio - 2011-04-09, 16:41

I ja pocałowałem :D
Jose - 2011-04-09, 16:42

to odwzajemniłam pocałunek.
Sergio - 2011-04-09, 16:43

- kocham cię :D
Jose - 2011-04-09, 16:44

- ja ciebie też.
Sergio - 2011-04-09, 16:45

Uśmiechnąłem się ;)
Jose - 2011-04-09, 16:47

jeszcze go cmoknęłam w usta :D
Sergio - 2011-04-09, 16:47

- to co idziemy spac? :D
Jose - 2011-04-09, 16:49

- no, ale ty się musisz wykapać :D - poszłam do sypialni :D
Sergio - 2011-04-09, 16:50

Pojechałem :D
Jose - 2011-04-09, 17:02

weszłam i gotowałam. głównie ulubione potrawy Sergia.
Jose - 2011-04-09, 17:06

zrobiłam kanapki dla gości i postawiłam na stole za jakimś sokiem. dla Sergia też kanapki zrobiłam, ale te były wyjątkowe :Dbyły ułożone na tacy i keczupem napisałam życzenia :D znaczy się coś w stylu ' wszystkiego dobrego, nejlepszego, 100 lat, spełnienia marzeń ' i w ogóle, ale no w końcu życzenia :D jeszcze sok jabłkowy do tego i wyszłam z tym :D
Jose - 2011-04-09, 17:13

weszłam, posadziłam Rico w jego siedzonku, dałam papke i jadł a ja dalej gotowałam :D
Miguel - 2011-04-09, 17:20

weszliśmy już ogarnięci z dzieciakami- cześć :D
Jose - 2011-04-09, 17:20

- noo cześć :D co tak długo? :D
Mia - 2011-04-09, 17:22

- cześć. Wstać się nie chciało :D
Jose - 2011-04-09, 17:22

- no dobra to siadajcie i jedzcie :D
- Miiiiaaa :D - oparłam się o blat i zrobiłam dziwną minę :D - przykre, bo muszę ci przyznać rację, a nie lubię tego, bo tam w głębi nadal jesteś blondynką :D no ale miałaś racje co do Marii. przepraszam.

Mia - 2011-04-09, 17:24

- Hah :D
- dobra spoko. a się o tym przekonałaś?

Jose - 2011-04-09, 17:25

- no niestety.
Miguel - 2011-04-09, 17:25

zacząłem jeśc :D
Mia - 2011-04-09, 17:26

- a jak? Zrobila coś wczoraj?
Jose - 2011-04-09, 17:26

- chciała mi zgwałcić Sergia, ale nieważne.
Mia - 2011-04-09, 17:27

- no widzisz. No ale nie ma juz jej? :D
Jose - 2011-04-09, 17:28

- nie :D pogoniłam ją :D
F: - mama.- pokazał, że już nie ma nic w miseczce :D
- no zjadłeś, to nie ma :D

Mia - 2011-04-09, 17:32

- to w sumie i dobrze :D - usiadłam :D
Jose - 2011-04-09, 17:33

- no :D - wzięłam małego miskę i ją umyłam i łyżeczkę, a później jemu rączki i buźkę i go z powrotem do tego krzesełka :D i dalej gotowałam :D
Miguel - 2011-04-09, 17:33

jadłem :D
Mia - 2011-04-09, 17:34

- a gdzie solenizant? :D
Jose - 2011-04-09, 17:35

- pewnie śpi :D
Sergio - 2011-04-09, 17:35

Wszedłem :D
- dobry :D

Mia - 2011-04-09, 17:36

- a jednak nie :D
Jose - 2011-04-09, 17:37

- witam mojego 23letniego męża :D
dałam mu słodkiego buziaka.

Sergio - 2011-04-09, 21:54

odwzajeniłem :D
- dziękuje za śniadanie :D

Jose - 2011-04-09, 22:09

Uśmiechnęłam się i go pogłaskałam po głowie.
Miguel - 2011-04-09, 22:09

- jakie czułości :D
Sergio - 2011-04-09, 22:10

- też byś tak chciał :D
Miguel - 2011-04-09, 22:11

- ja mam swoją żonę więc :D
Mia - 2011-04-09, 22:11

- która dba o swojego męża :D
Sergio - 2011-04-09, 22:11

- dobra dobra :D
Miguel - 2011-04-09, 22:13

- widać :D
Jose - 2011-04-09, 22:13

- ja też dbam :D
Sergio - 2011-04-09, 22:14

- tak wgl smacznego :D
Mia - 2011-04-09, 22:14

- dziękujemy :D
Jose - 2011-04-09, 22:16

Gotowałam dalej :D
Sergio - 2011-04-09, 22:17

- a co ty tam za pyszności gotujesz? :D
Miguel - 2011-04-09, 22:16

zjadłem i podziękowałem.
Mia - 2011-04-09, 22:17

też zjadłam i podziękowałam
Jose - 2011-04-09, 22:20

- na obiad :D
Sergio - 2011-04-09, 22:20

- no ale co na niego :D
Jose - 2011-04-09, 22:22

- pyszności :D
Mia - 2011-04-09, 22:24

- Jose pomóc ci w czymś? :D
Jose - 2011-04-09, 22:25

- możesz :D
Mia - 2011-04-09, 22:26

- ok - wstałam - to co mam robić? :D
Sergio - 2011-04-09, 22:26

usiadłem :D
Jose - 2011-04-09, 22:31

- ty się tak nie rozsiaduj tylko idź gdzieś :D czekaj mia :D
Sergio - 2011-04-09, 22:31

- gdzie mam iśc? :D wyganiasz mnie? :D
Mia - 2011-04-09, 22:31

- ok :D
Jose - 2011-04-09, 22:34

- do salonu do sypialni byle z dala od jadalni :D
Sergio - 2011-04-09, 22:35

- Miguel idziesz ze mną? :D skoro mnie tu nie chcą :D
Miguel - 2011-04-09, 22:36

- idę co tu będę siedział :D
Sergio - 2011-04-09, 22:36

poszliśmy :D
Jose - 2011-04-09, 22:37

- no już :D
Mia - 2011-04-09, 22:38

- to co mam robić? :D
Jose - 2011-04-09, 22:39

- ugotuj coś :D
Mia - 2011-04-09, 22:39

- ale co? :D
Jose - 2011-04-09, 22:42

- możesz to dokończyć :D pokazałam coś - a ja zrobię tort :D
Mia - 2011-04-09, 22:46

- ok :D - to kończyłam :D
Jose - 2011-04-09, 22:46

Wzięłam się za tort.
Mia - 2011-04-09, 22:54

a ja skończyłam to tamto :D
Jose - 2011-04-09, 22:54

- mam nadzieję że sergio się ucieszy z moich starań :D
Mia - 2011-04-09, 22:55

- na pewno :D no prosze cie :D
Jose - 2011-04-09, 22:56

- Hah co? :D
Mia - 2011-04-09, 22:57

- no na pewno się ucieszy :D
Jose - 2011-04-09, 22:58

- to dobrze :D
Mia - 2011-04-09, 22:59

- jak tort idzie? :D
Jose - 2011-04-09, 23:02

- źle :D nie umiem ale cicho :D
Mia - 2011-04-09, 23:04

- ej no dasz radę :D co jeszcze mam zrobić? :D
Jose - 2011-04-09, 23:08

- właściwie to już wszystko jest :D
f: -mama! ka ka.
- federico mama teraz nie może.

Mia - 2011-04-09, 23:08

- ok :D
podałam Federico kaczuche bo tam gdzies leżała :D

Jose - 2011-04-09, 23:10

- dzięki kochana.
F: - mama! Uuooii. Mama mama mama.!

Mia - 2011-04-09, 23:10

- a tyo co oznacza? :D
Jose - 2011-04-09, 23:14

- nie wiem :D ale na pewno chce się ze mną bawić.
- kochanie nie mam czasu teraz. Tatuś ma dziś urodziny i robie tort. Zresztą wiesz :D nie bez powodu zmusiłam cię do zrobienia prezentu :D

Mia - 2011-04-09, 23:14

- uu Rico robił prezent no no :D
Jose - 2011-04-09, 23:16

- ta :D sergio będzie dumny że na takiego syna :D
Mia - 2011-04-09, 23:16

uśmiechnęłam się :D
Jose - 2011-04-09, 23:17

- no zajmij się kaczka i daj mi robić tort :D
Mia - 2011-04-09, 23:22

- na pewno już nie chcesz nic pomocy? :D
Jose - 2011-04-09, 23:23

- nie no ja wcześnie zaczęłam gotować i skończone :D
Mia - 2011-04-09, 23:34

- aaa no chyba że tak :D
Jose - 2011-04-09, 23:40

- kurde, mam nadzieję, że tort wyjdzie :D kupiłam sobie przepis w cukierni :D
Mia - 2011-04-09, 23:47

- oo :D
Jose - 2011-04-09, 23:48

- tylko kurde... dzieciaki i taki tort to nie najlepszy pomysł :D
Mia - 2011-04-09, 23:51

- tzn?:D
Jose - 2011-04-09, 23:57

- no zobaczysz, zobaczysz :D - robiłam ten tort :D
Mia - 2011-04-09, 23:59

- ok :D
Jose - 2011-04-09, 23:59

- będzie... śmiesznie :D
Mia - 2011-04-09, 23:59

- aż się boję :D
Jose - 2011-04-10, 00:01

zaśmiałam się i tak robiłam. Rico ciągle krzyczał na mnie :D
Mia - 2011-04-10, 00:03

- Ojj nie dajesz mamie spokoju :D
Jose - 2011-04-10, 00:06

- tak :D to jest za bardzo dynamiczne dziecko :D mało śpi i ciągle chce się bawić :D albo ma focha. dziś akurat by się przydało :D
mały ' jadł ' rączki :D
- ejj bąblu, zostaw łapki :D

Mia - 2011-04-10, 00:06

- Hah :D dobrze że taki jest :D lepiej taki niż jakby był taki no nie ruchawy :D
Jose - 2011-04-10, 00:10

- raczej ruchliwy :D
- no ale inaczej nie byłbym taki słodki prawda? nikt by na mnie nie patrzył a tak to każdy zwraca na mnie uwage i mama jest we mnie zakochana :D życ nie umierac :D - umazałam mu lekko nosek kremem :D i patrzyłam na niego swoim matczynym wzrokiem :D

Mia - 2011-04-10, 00:11

- Hah no tak :D
Jose - 2011-04-10, 00:13

a ja nadal się patrzyłam na małego :D zauważyłam że ma śliczne oczy :D
Mia - 2011-04-10, 00:14

A Kike podszedł do mnie bo zazdrosny i na rece do mnie to go wzielam :D
Jose - 2011-04-10, 00:15

F: - ooo- wsadził mi paluszek do oka :D
- ejj zgredzie mój mały :D

Mia - 2011-04-10, 00:17

Zasmialam się :D a Kike się do mnie Przytulił :D
- o jak miło :D

Jose - 2011-04-10, 00:18

- hmm a do mnie się mój synuś nie przytuli :D i będzie mi smutno :D - udałam że płacze a Rico wyciągnął rączki do mnie :Dwzięłam go to się przytulił :D
Mia - 2011-04-10, 00:19

A Nicola się tak patrzyła :D
-Kike ciężki się robisz :D

Jose - 2011-04-10, 00:20

- Kike jest chudziutki :D tutaj jest prawdziwy pulpet :D - pokazałam na Fede :D
Mia - 2011-04-10, 00:20

- ej no nie przesadzaj :D
Jose - 2011-04-10, 00:22

- noo ej to jest mój mały grubasek :D spójrz na te rączki- wzięłam tak jego tłuściutką łapkę i oczywiście nie mogłam się oprzec temu żeby ją porządnie wycałowac :D
Mia - 2011-04-10, 00:23

:D
N: - o mamo :D
- dobra tego torta kończ :D

Jose - 2011-04-10, 00:24

- co Nicola? :D - posadziłam Rico i kończyłam.
Mia - 2011-04-10, 00:25

N: - nic nic :D
- może my pójdziemy co chłopaki robią zobaczyć a ty sobie spokojnie skończysz? :D

Jose - 2011-04-10, 00:26

- no dobra, ja skończę, przebiorę się i w ogóle i zaczniemy party :D
Mia - 2011-04-10, 00:27

- no dobra :D - to ja z Kike i Nicola poszliśmy :D
Jose - 2011-04-10, 00:29

kończyłam tort rozmawiając z Rico :D
Jose - 2011-04-10, 00:30

skończyłam i wyszłam.
Miguel - 2011-04-14, 19:10

Wszedłem i robiłem kanapki :D
Mia - 2011-04-14, 19:12

weszliśmy :D
- jak tam kanapki? :D

Miguel - 2011-04-14, 19:17

- spoko :D - pokazałem talerz pełen kanapek :D - wiesz jakie fajne rzeczy mają w lodówce? :D
Mia - 2011-04-14, 19:17

- duuużo :D

K: - jakje? :D

Miguel - 2011-08-05, 11:40

- no zobacz sobie :D
Mia - 2011-08-05, 11:40

wzielam kanapke :D
Miguel - 2011-08-05, 11:40

- smacznego :D
a Kike sobie zaglądał do lodówki :D

Mia - 2011-08-05, 11:40

- dziekuje :D jadlam sobie :D
Miguel - 2011-08-05, 11:40

ja też zacząłem :D
Sergio - 2011-08-05, 11:41

wszedlem
- czesc wam :D

Miguel - 2011-08-05, 11:41

- cześć :D
Mia - 2011-08-05, 11:41

- czesc Sergio :D
Miguel - 2011-08-05, 11:42

- jedz kanapki :D
Sergio - 2011-08-05, 11:42

- aa dzieki :D wlasciwie to my powinnismy zrobic sniadanie a nie wy :D
Jose - 2011-08-05, 11:42

weszłam z Rico na rękach i Nicolą, bo ją spotkałam u Rico :Dno ale sobie tu weszliśmy :D
- dzień dobry :D

Mia - 2011-08-05, 11:43

- czesc :D
Miguel - 2011-08-05, 11:43

- sorry, byliśmy głodni :D
- hej wam :D
Kike zobaczył jakiś jogurt i tam po niego sięgał :D

Sergio - 2011-08-05, 11:43

- nie no spooko :D - podalem Kike jogurt :D
Jose - 2011-08-05, 11:43

Nicola wzięła się za kanapki, ja za robienie jedzenia dla Rico :D
Miguel - 2011-08-05, 11:43

K: - dzieuje :D
Mia - 2011-08-05, 11:44

- my to wlasciwie bedziemy wracac za jakas godzine :D
Sergio - 2011-08-05, 11:44

- czemu?
Jose - 2011-08-05, 11:44

- nie.- położyłam rękę na stół :D - ja wracam z Mia. nie wiem czemu wracasz ale wracam :D a Miguel i dzieciaki razem z Sergiem i Rico zostają tu :D
Miguel - 2011-08-05, 11:44

- ee że co? :D
Mia - 2011-08-05, 11:44

- ze jak? :D a czemu ty wraacasz ze mna? :D
Jose - 2011-08-05, 11:45

- bo chce się zobaczyc z Gastonem, a nie chce zostawiac Sergia samego :D
Miguel - 2011-08-05, 11:45

- ee jak dla mnie... ale dzieciaki weźcie :D
Sergio - 2011-08-05, 11:45

- a co ja sam zrobie? :D
Jose - 2011-08-05, 11:45

- no będziesz sam :D
Sergio - 2011-08-05, 11:45

- już nie kumam :D ale dzieciaki bierzecie? :D
Jose - 2011-08-05, 11:45

- nie :D
Miguel - 2011-08-05, 11:46

- to ja wracam do domu :D
Sergio - 2011-08-05, 11:46

- dlaczego nie? :D
Mia - 2011-08-05, 11:46

- bo... wy sie dobrze zajmiecie nimi :D
Jose - 2011-08-05, 11:46

- bo po prostu :D dobra kotek, to zostajesz sam z Rico.
Sergio - 2011-08-05, 11:46

- ouu Migu zostajesz ze mna :D
Miguel - 2011-08-05, 11:46

- ugh no dobra :D
Jose - 2011-08-05, 11:47

- łiii :D - dokończyłam jedzenie małego i go nakarmiłam :D
Mia - 2011-08-05, 11:47

- no to dobrze :D Jose lokujesz sie u mnie na noce czy u siebie? :D
Sergio - 2011-08-05, 11:47

- lepiej u Mijki bede spokojniejszy :D
Jose - 2011-08-05, 11:47

- a co, chcesz mnie przygarnąć do swojego łóżka, maleńka? :D
Miguel - 2011-08-05, 11:47

- w żadnym wypadku- odpowiedziałem za Mie :D
Mia - 2011-08-05, 11:48

- no jasne :D - zasmialam sie :D - czemu nie? - spojrzalam na Miguela :D
Miguel - 2011-08-05, 11:48

- no proszę, na moje miejsce tak? :D
Sergio - 2011-08-05, 11:48

- wy dwie w jednym lozku? :D
Jose - 2011-08-05, 11:48

- Sergio, a co to ja jakieś dziecko troski, żeby się o mnie martwic ?
Miguel - 2011-08-05, 11:48

- też uważam, że to zły pomysł :D
Mia - 2011-08-05, 11:48

- no raczej :D ej nie chyba nic z tego :D bo się Migiś nie zmieści :D
Sergio - 2011-08-05, 11:49

- nie no ja nie w takim sensie :D Migiś? :D
Jose - 2011-08-05, 11:49

- nie no to ja śpie u siebie :D
Miguel - 2011-08-05, 11:49

- a no taki miś Migiś :D
Mia - 2011-08-05, 11:49

- ej no gdzie ja sie będę bała sama w wielkim domu :D noo mój kochany miś Migiś zastępuje mi Miguela jak go nie ma :D
Sergio - 2011-08-05, 11:49

- jak to zastepuje? :D
Jose - 2011-08-05, 11:50

- no ja mam mały to możesz przyjśc do mnie :D
Miguel - 2011-08-05, 11:50

- po prostu no :D
Sergio - 2011-08-05, 11:50

- no ale chyba nie we wszytkim nie? :D
Mia - 2011-08-05, 11:50

- ty do mnie :D
Miguel - 2011-08-05, 11:50

- taa Sergio, bardzo śmieszne. ahahaa.
Jose - 2011-08-05, 11:50

- dobra niech będzie :D
Sergio - 2011-08-05, 11:51

- o jejj no :D
Mia - 2011-08-05, 11:51

- no :D
Jose - 2011-08-05, 11:51

- to jak Mia, zbieramy się?
Mia - 2011-08-05, 11:51

- no tak tak. to wez jakies rzeczy i idziemy :D
Jose - 2011-08-05, 11:51

przyszłam z jakąś tam walizką :D
- no to pa- ucałowałam Ricosława :D

Mia - 2011-08-05, 11:52

- pamiętaj, obiecałeś oglądać :D - szepnełam do Miguela :D
Sergio - 2011-08-05, 11:52

- a ja? :D
Miguel - 2011-08-05, 11:52

- dobrze, będę oglądał :D
Jose - 2011-08-05, 11:52

to dałam Sergiowi całusa w policzek :D
Mia - 2011-08-05, 11:52

- ja myślę :D - ucałowałam Nicole, Kike i Miguela :D
Sergio - 2011-08-05, 11:53

- eee no co to? :D - pocalowalem ja :D
Miguel - 2011-08-05, 11:53

- miłego wywiadu życzę :D - dałem Mii buziaka.
Jose - 2011-08-05, 11:53

- oo proszę pana :D - odwzajemniłam ten pocałunek.
Mia - 2011-08-05, 11:53

- dziękuje :D
Sergio - 2011-08-05, 11:53

- tak? :D
Miguel - 2011-08-05, 11:53

uśmiechnąłem się :D
Jose - 2011-08-05, 11:53

- żegnam :D - poszłyśmy :D
Miguel - 2011-08-05, 11:54

- kobiety :D
Sergio - 2011-08-05, 11:54

- kto je zrozumie :D
Miguel - 2011-08-05, 11:54

- inne kobiety :D
Sergio - 2011-08-05, 11:54

- tak no tak :D
- zostawiły nas z dziećmi :D

Miguel - 2011-08-05, 11:54

- biedne dzieci :D
Sergio - 2011-08-05, 11:54

- ty no weź będzie ok :D
Miguel - 2011-08-05, 11:55

- no inaczej byc nie może :D
Sergio - 2011-08-05, 11:55

- w końcu to nie są czyjeś dzieci tylko nasze :D a ojcowie umieją się swoimi dzićmu zajmować :D
Miguel - 2011-08-05, 11:55

- no ja potrafię, nie wiem jak ty :D
Sergio - 2011-08-05, 11:55

- ja też potrafie :D
Miguel - 2011-08-05, 11:55

- no dobrze :D
K: - tata, pijka. glajmy.
- ee no raczej nie :D

Sergio - 2011-08-05, 11:55

- czemu nie? :D
Miguel - 2011-08-05, 11:56

- bo... nie ma piłki :D
Sergio - 2011-08-05, 11:56

- ja mam :D
Miguel - 2011-08-05, 11:56

- ejj ciiiichhoooo :D
Sergio - 2011-08-05, 11:56

- no ale jak twój syn chce :D
Miguel - 2011-08-05, 11:56

- o jaa :D dobra noo :D
Sergio - 2011-08-05, 11:56

K: - jeśt! :D
- to ja pójde po piłke :D - poszedłem i wróciłem z piłką :D

Miguel - 2011-08-05, 11:58

- to gdzie możemy pokopac ?
Sergio - 2011-08-05, 11:58

- ogródek :D możemy z Rico i Nicola popatrzeć? :D
Miguel - 2011-08-05, 11:58

N: - ja chce grac :D
- to idziemy :D - poszliśmy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group