|
rebelderpg.feen.pl Jun.pl - darmowe fora |
|
Dom Arango - Salon
Miguel - 2009-06-12, 17:30 Temat postu: Salon
Miguel - 2010-01-03, 23:23
przyszedłem z Małą Ni i Mi, rozglądając się i stawiając jak na razie bagaże gdzieś w kącie...
- Jakoś pusto. Poumierali wszyscy czy jak?
Mia - 2010-01-03, 23:24
- łądny masz dom - uśmiechnęłam się
Elena Arango - 2010-01-03, 23:25
weszłam
- ay Mia. Miguel o i Nicola... - przywitałam się
- jej jaka ona ,śliczna - wzięłam ją na ręce (Nicolę)
Loly:
wpadłam i się uwiesiłam na szyji Miguela
Miguel - 2010-01-03, 23:28
- Tak bardzo, w porównaniu z twoim to nic... - powiedziałem do Mii, lekko się uśmiechając i wyściskałem siostrę xd
Elena Arango - 2010-01-03, 23:29
L: podeszłam do Mii
- cześć.
Mia - 2010-01-03, 23:29
- ay Miguel nie przesadzaj...
- cześć księżniczko - uśmiechnęłam się - jestem Mia. jak się masz?
Elena Arango - 2010-01-03, 23:31
L:
uśmiechnęłam się
- jestem Loly.
Ja;
- Miguel pewnie jesteście zmęczeni. rozgoście się . idzie rozpakować a ja się zajmę małą
Mia - 2010-01-03, 23:31
- mamy coś dla Ciebie - wyciągnęłam dla Loly miśka
Elena Arango - 2010-01-03, 23:32
L: uśmiechnęłam się
- dziękuje - uściskałam Mie i poszła do pokoju z miśkiem
Miguel - 2010-01-03, 23:33
- Ok... To my idziemy do mnie. - wziąłem te bagaże i poszedłem z Mią do pokoju.
Elena Arango - 2010-01-03, 23:33
- macie wieczór wolny - uśmiechnęłam się
- Mia mam nadzieję że bedziesz się czuła jak w domu. już się o to postaramy
Mia - 2010-01-03, 23:34
uśmiechnęłam sie i poszliśmy
Elena Arango - 2010-01-08, 15:26
usiadłam z płaczącą Nciolą na kanapie i zadzwoniłam do Miguela
Miguel - 2010-01-08, 21:59
Wszedłem z Mią do domu, po czym skierowałem się z nią do salonu.
- Hej mamo, już jesteśmy.
Elena Arango - 2010-01-08, 22:00
- to dobrze... - dałam Nicolę Mii
Mia - 2010-01-08, 22:02
- to ja ją pójdę nakarmić - powiedziałam i wyszłam
Elena Arango - 2010-01-08, 22:03
- siadaj Miguel. musimy pogadać..
Miguel - 2010-01-08, 22:05
no to posłusznie usiadłem...
- O czym? Przerażasz mnie.
Elena Arango - 2010-01-08, 22:07
- spokojnie - uśmiechnęłam się - to znaczy zależy... i co z Mią?
Miguel - 2010-01-08, 22:08
- Dobrze, a co ma być...?
Elena Arango - 2010-01-08, 22:10
- ay Miguel to widzę, ale jestem ciekawa co dalej...?
Miguel - 2010-01-08, 22:11
- Dalej...? Które dalej? Skonkretyzuj się. - droczyłem się z moją mamitą xd.
Elena Arango - 2010-01-08, 22:13
- ay Miguel - popatrzyłam na niego srogo. - no chodzi mi o wiesz całkowitą rodzinę dla Nicoli.
Miguel - 2010-01-08, 22:15
- Z przykrością informujemy, że nie planujemy spłodzić Nicoli braciszka lub siostrzyczki...
Elena Arango - 2010-01-08, 22:16
zrobiłam wielkie oczy
- Miguel...
- rany m chodzi o to kiedy się zamierzasz oświadczyć Mii?
Miguel - 2010-01-08, 22:19
- Eeee? Nie zamierzam się jej oświadczać...
Elena Arango - 2010-01-08, 22:21
- nie mówisz tego poważnie prawda?
Miguel - 2010-01-08, 22:23
- Pewnie, że poważnie. A co ty myślałaś?
Elena Arango - 2010-01-08, 22:24
- Miguel... jeżeli teraz ze mnie żartujesz to przestań vo ci się dostanie
Miguel - 2010-01-08, 22:26
- Pobijesz mnie? Wiedz, że się nie dam. To sprzeczne z prawem.
Elena Arango - 2010-01-08, 22:27
- ale jestem twoją matką i mogę
Miguel - 2010-01-08, 22:28
- Już wiem, mamo! Olśniło mnie. Na urodziny kupię ci worek treningowy, żebyś się nie musiała wyżywać na biednym synku. - zrobiłem minę zbitego psa.
Elena Arango - 2010-01-08, 22:32
- nie chcę worka treningowego
- ta biedny synek jase..
Mia - 2010-01-08, 22:32
weszłam i usiadłam koło Miguela
Elena Arango - 2010-01-08, 22:32
- i jak mała?
Miguel - 2010-01-08, 22:33
- Nieważne. I tak ci kupię.
- Pewnie, że biedny, a co... - pogłaskałem sam siebie po główce.
- O hej Mia... - objąłem ją ramieniem.
Mia - 2010-01-08, 22:33
- dobrze. najadła się i usnęła - uśmiechnęłam się
Miguel - 2010-01-08, 22:42
- Eeee... To my... Chyba... idziemy spać? - spojrzałem na Mię.
Mia - 2010-01-08, 22:43
- ee tak... yhym... - pokiwałam głową
Elena Arango - 2010-01-08, 22:44
- yhym no dobrze no to życzę spokojnej nocy. wyśpijcie się - uśmiechnęłam się i poszłam
Miguel - 2010-01-08, 22:46
- Dobranoc. - powiedziałem za nią i też wyszliśmy.
Mia - 2010-01-08, 22:58
weszłam z Nicolą i próbowałam ją uspokoić
Mia - 2010-01-08, 23:14
mała nie przestawała płakać więc wyszłam z nią
Mia - 2010-01-09, 23:49
weszłam i położyłam się na kanapie
Mia - 2010-01-09, 23:51
no i usnęłam
Miguel - 2010-01-09, 23:56
przyszedłem i usiadłem w fotelu, przyglądając się śpiącej Mii.
Mia - 2010-01-09, 23:57
obudziłam się
- hej... - uśmiechnęłam się lekko przciągając się
Miguel - 2010-01-09, 23:59
- Cześć... - również się uśmiechnąłem.
Mia - 2010-01-09, 23:59
usiadłam sobie
- mała przespała całą noc? to znaczy połowę tak na prawdę
Miguel - 2010-01-10, 00:01
- Tak... Na szczęście. A tobie jak się spało na tej kanapie?
Mia - 2010-01-10, 00:01
- nie było tak źle...
Miguel - 2010-01-10, 00:02
- Jasne...
Mia - 2010-01-10, 00:03
- ay Miguel no przecież mówię... a Miguel bo zapomniałam... wiesz, że na ferie jedziemy na Karaiby?
Miguel - 2010-01-10, 00:05
- Nie wiem czy wiem... Znaczy od teraz wiem. A ty skąd tyle wiesz? Najlepiej poinformowana, chociaż do szkoły nie chodzi...
Mia - 2010-01-10, 00:05
- no wiesz mam swoje wtyki - zaśmiałam się
Miguel - 2010-01-10, 00:07
- Uważaj, bo pomyślę, że moja przyszła żona ma jakieś układy z Pascu i jego mafiją - przymrużyłem moje sexy xd oczka.
Mia - 2010-01-10, 00:09
- ay nie nie z tym idiotą nigdy... Alicia mi powiedziała...
Miguel - 2010-01-10, 00:10
- Czyli tylko z mafiją 'tego idioty'... - uśmiechnąłem się.
Mia - 2010-01-10, 00:12
- no można tak powiedzieć - zaśmiałam się
- a Miguel i co z tym domem?
Miguel - 2010-01-10, 00:14
- Jak to co? ...Nie wiem. Chyba trzeba porozmawiać o nim z twoim ''daddym''. - wzruszyłem ramionami.
Mia - 2010-01-10, 00:15
- a to znaczy...?
Miguel - 2010-01-10, 00:15
- To znaczy tyle, że powinnaś do niego zadzwonić.
Mia - 2010-01-10, 00:16
- ehh jakoś mi sie nie chce... - westchnęłam
Miguel - 2010-01-10, 00:18
- Możesz też napisać list...
- Eh, wiem, że nie lubisz z nim gadać i wgl... Ale to w końcu twój ojciec. Poza tym teraz jak wyskoczył z tym domem... Trzeba to wszystko wyjaśnić. - podrapałem się po łbie.
Mia - 2010-01-10, 00:19
- eh... okej... ale nie dzisiaj dobrze? - zrobiłam słodką minkę
Miguel - 2010-01-10, 00:23
- Niech ci będzie. Ale przydałoby się to załatwić jak najszybciej. - ukucnąłem przed nią i dałem jej pstryczka w nos.
Mia - 2010-01-10, 00:24
- no wiem wiem... - westchnęłam
Miguel - 2010-01-10, 00:27
usiadłem sobie koło Mijki nic nie mówiąc...
Mia - 2010-01-10, 00:28
przytuliłam się do Miguela
- kochanie... - zaczęłam nie pewnie
Miguel - 2010-01-10, 00:29
- Taaa? - objąłem ją.
Mia - 2010-01-10, 00:30
- eee trzebaby porozmawiać chyba na temat ślubu?
Miguel - 2010-01-10, 00:32
- No możemy pogadać... A co tak bardzo ci się spieszy?
Mia - 2010-01-10, 00:34
- nie... nie o to chodzi... nie chcę żebyś pomyślał, że ja coś en... ale tak po prostu...
Miguel - 2010-01-10, 00:36
- Nic nie myślę, kotku... (xd) No, a więc o czym chciałaś gadać? O dacie, miejscu, weselu, liście gości itd. czy ogólnie o wszystkim? - pogłaskałem ją po głowie.
Mia - 2010-01-10, 00:37
- Ogólnie... miejscu... może troszkę o dacie - zaśmiałam się
Miguel - 2010-01-10, 00:38
uśmiechnąłem się.
- Więc... co proponujesz?
Mia - 2010-01-10, 00:39
- a co ty proponujesz? chcę twoją opinię wysłuchać...
Miguel - 2010-01-10, 00:41
- Ty zaczęłaś, więc ty powinnaś mówić pierwsza... Jeśli chodzi o datę to... nie chcę się spieszyć, ale nie chcę też brać tego ślubu za rok lub dwa. A miejsce... hm nie wiem, jakieś ładne xd. - powiedziałem jakoś tak ogólnikowo bardzo.
Mia - 2010-01-10, 13:25
-yhym - pokiwałam głową - ładnie ... Ale żeś się wysilił - zaśmiałam się. - wiesz ... tak sobie myślałam... Nicola ma młodych rodziców xd za jakieś 5 lat może postaramy się o jakiegoś braciszka? xD
Miguel - 2010-01-11, 18:33
/haha, dziś był ten odc. z twojej animki xD to było niezłe/
- Z miłą chęcią. - pocałowałem ją w nosek. - Będę miał z kim w piłkę grać... Chociaż... Nicolę też nauczę.
Mia - 2010-01-11, 22:31
/nu to było dobre haha lubię spać nago czy jakoś tak hahha /
zaśmiałam się
- yhym... niech cię rączki do tego nie korcą chłopcy grają w piłkę a dziewczynki bawią się piłką rzucając xd - dałam mu pstryczka w nosek.
- po za tym nie rób z naszej księżniczki chłopca
Miguel - 2010-01-13, 00:15
- Ależ w żadnym wypadku nie zrobię z niej księcia. - pokiwałem przecząco głową. - Piłka nożna to nic złego. Będzie miała pole do popisu przed chłopakami, bo wy nigdy nie wiecie kiedy jest spalony... xd
Mia - 2010-01-13, 08:03
westchnęłam
- niech ci będzie...
- idę zajrzeć do małej czy cię obudziła... 0 powiedziałam wstając po czym wyszłam
Mia - 2010-01-13, 08:10
przyszłam z małą na rękach. Usiadłam koło Miguela i dałam mu Nicolę.
- Loly jeszcze śpi...
- a ten nasz mały szkrab już nie spał... - pogłaskałam małą bo brzuszku.
Nicola się leciutko uśmiechnęła
- Miguel widziałeś? Widziałeś? Uśmiechnęła się! Jej pierwszy uśmiech!
Miguel - 2010-01-13, 19:09
Tak, tak... Widziałem. Równie piękny jak u mamusi xd. - uśmiechnąłem się. - Wiesz tak sobie myślę, że skoro ty z jednego uśmiechu tak się cieszysz, to co będzie kiedy powie do ciebie mamo...? Rozniesiesz dom, czy coś gdzie akurat będziemy... W każdym razie apokalipsa.
Mia - 2010-01-13, 23:34
- bardzo śmieszne naprawdę.. -mruknęłam - to źle, że się cieszę? Ay i tak tego nie zrozumiesz... idę zadzwonić do taty i wyjaśnić sprawę - wstałam i odeszłam na bok. Zadzwoniłam do dadiego. Kiedy skończyłam rozmowę usiadłam koło Miguela - powiedział, że nie przyjmuje odmowy i że dom jest nasz. Prezent od niego dla nas obojga i Nicoli.. - w sumie to nawet i lepiej....
Miguel - 2010-01-14, 00:22
- Też się cieszę, ale bez przesady... - mruknąłem sobie. - Co ma oznaczać w sumie to nawet i lepiej?
Mia - 2010-01-14, 07:49
- to że przynajmniej będziemy mieszkali sami... bez mojego taty... w innym wypadku bylibyśmy przyporządkowani do niego... a to mi się wcale nie podoba...
Miguel - 2010-01-15, 20:39
- Eh... W sumie masz rację, ale ja nie przyjmuję od nikogo jałmużny... - pokręciłem głową z niezadowoleniem.
Mia - 2010-01-15, 20:50
- ay Miguel czy ty zawsze musisz unosić się honorem... w takich rzeczach? Schowaj chociaż raz go do kieszeni.. - mruknęłam i wzięłam Nicolę na ręce.
Miguel - 2010-01-15, 20:52
- Nie będę niczego chował... Poza tym nie zmieściłby się... - również mruknąłem.
/ayć jbc ja spadam. bd po 20 chyba i koło 21.
Mia - 2010-01-15, 22:07
- Ugh! Jaki ty jesteś uparty! Z resztą rób jak chcesz... Możesz mieszkać u mnie w domu, ale z góry Cię uprzedzam, że łatwo nie będziesz mieć z moim ojcem... Ale skoro to wolisz to proszę bardzo. Ja nie zamierzam być mu podporządkowana...! - powiedziałam i wyszłam z Nicolą z pokoju
Miguel - 2010-01-15, 22:36
zacząłem sb kląć pod nosem i ogólnie coś tam se mruczałem, po czym włączyłem tv i zacząłem skakać po kanałach.
Mia - 2010-01-15, 22:44
weszłam z Nicolą i walizką
- ja jadę do reszty na ferie, a ty jak będziesz chciał... to też przyjedź...
Miguel - 2010-01-15, 22:48
- Taaa fajnie... To se przyjadę, jak mi się zechce, psze pani... - mruknąłem zły, o zgrozo xd.
Elena Arango - 2010-01-15, 22:49
weszłam
- Mia wyjeżdżasz? ale dlaczego? coś się stało?
Miguel - 2010-01-15, 22:51
- Cudownie. - skomentowałem, widząc mamitę. - Na ferie... ze szkoły takie...
Mia - 2010-01-15, 22:51
- nie nie nic się nie stało... lecimy z małą na Karaiby do reszty... to znaczy od nas ze szkoły tam jest wyjazd na ferie...
Elena Arango - 2010-01-15, 22:52
- ale musisz już lecieć? nie możecie razem lecieć?
Mia - 2010-01-15, 22:53
- ee to znaczy ja się umówiłam z koleżankami że wpdnę do nich wcześniej...
Miguel - 2010-01-15, 22:54
- Widzisz mamo, wszystko pod kontrolą...
Elena Arango - 2010-01-15, 22:55
- no trudno skoro się umówiłaś.... no trzymajcie się - uśmiechnęłam się i ucałowałam Mie
Mia - 2010-01-15, 22:56
uśmiechnęłam się
- no to ja będę lecieć bo nam samolot ucieknie...
- do widzenia.
- cześć Miguel - wyszłam
Miguel - 2010-01-15, 22:57
- Taaa bay... - machnąłem ręką, wyłączyłem tv i polazłem.
Elena Arango - 2010-01-15, 22:58
spojrzałam na wychodzącego Miguela
Miguel - 2010-01-15, 23:02
- Mamo, ja też się będę powoli zbierał. Pa... - podlazłem do niej i pocałowałem w polika na pożegnanie.
Elena Arango - 2010-01-15, 23:03
- ehh no in przyjechali i juz odjeżdżają... - westchnęłam
- trzymaj się synku... - pogłaskałam go po policzku
Miguel - 2010-01-15, 23:04
- Tak, tak...Ty też. Cześć, ucałuj Loly. - powiedziałem i skierowałem się do wyjścia.
Elena Arango - 2010-01-15, 23:05
- pa... - usiadłam na kanapie
Miguel - 2010-02-23, 22:15
przyszliśmy wszyscy szczęśliwą gromadką. Od razu usiadłem na sofie i włączyłem tv, w razie czego, żeby jakaś krępująca cisza nie nastała czy coś...
- Mia, Miguel wspominał mi, że wyjeżdżacie. Dokąd? Z nim ciężko się dogadać... - rzekła moja mama.
- Nie prawda. Wszystko ci powiedziałem przez telefon, a teraz od nowa? - oburzyłem się.
Mia - 2010-02-23, 22:16
uśmiechnęłam się
- ee no tak lecimy do Cancun.
Miguel - 2010-02-23, 22:19
- A kiedy lecicie? Dzisiaj, jutro? - spytała moja mama, a ja sb oglądałem meczyk.
Mia - 2010-02-23, 22:19
- dzisiaj. za godzinę mamy samolot. - spojrzałam na Miguela
Miguel - 2010-02-23, 22:21
- Za godzinę? To nie będę was zatrzymywać, jedźcie na lotnisko. A i tak jak mi Miguel mówił, Nicola zostaje z babcią? Czy się rozmyśliliście?
- Najpierw tak czule nas witasz, a teraz wyganiasz. Nieładnie. - mruknąłem nie odrywając wzroku od telewizora.
Mia - 2010-02-23, 22:23
- nie nie... to znaczy nic się nie zmieniło... Nicola zostaję... - spojrzałam na małą która była u mnie na rękach - a jakby coś się działo to od razu dzwonić do mnie... i ja będę też dzwonić codziennie...
Miguel - 2010-02-23, 22:24
- Tak, tak. Mia spokojnie, wiem jak się zajmować dziećmi. I zadzwonię jakby się coś działo, oczywiście. - przytaknęła moja mama. Ja się tam nie udzielałem za specjalnie.
Mia - 2010-02-23, 22:25
- ay no wiem wiem, ale się denerwuję jakoś...
Miguel - 2010-02-23, 22:25
- Rozumiem cię. To twoja pierwsza taka długa rozłąka z małą...
Mia - 2010-02-23, 22:27
- yhym...
- Miguel... zamierzasz przesiedzieć na kanapie oglądając mecz? - Nicola wyciągnęłą do niego rączki więć mu ją dałam
Miguel - 2010-02-23, 22:29
- Nie, nie. Ja po prostu cicho siedzę, a wy sobie możecie gadać. Tyle, że czas się zbierać. - wziąłem od Mii Nicolę i zacząłem z nią się bawić w ''noski-eskimoski'' xdd.
Mia - 2010-02-23, 22:30
- no to się☺ zbieraj...
dałam Miguela mamicie rzeczy Nicoli
- tu jest wszystko co potrzebne
Miguel - 2010-02-23, 22:33
- Jestem pozbierany. - oznajmiłem, wstając i przekazałem Nicolę jeszcze Mii na chwilę:
- Pożegnaj się z mamusią.
- No, a więc życzę wam miłej podróży i dobrej zabawy. Aaa i prawie bym zapomniała. Życzę wam szczęścia na nowej drodze życia, Miguel wspominał mi, że się pobraliście...
Mia - 2010-02-23, 22:35
- a tak - uśmiechnęłam się - no i dziękujemy.
- no szkrabie... Mamusia już za tobą strasznie tęskni... - przytuliłam Nicolę i pocałowałam ją w główkę
Miguel - 2010-02-23, 22:38
- No i tata też... - wtrąciłem się. - A i dzięki mamo, dzięki.
Mia - 2010-02-23, 22:39
- no i tata też - przytaknęłam
- no dobra zbieramy się... - dałam Nicolę mamicie Miguela
Miguel - 2010-02-23, 22:42
M: wzięłam Nicolę od Mii, pocałowałam małą w główkę, po czym ucałowałam też Mię i Miguela.
- Trzymajcie się. Papa. - pomachałam im rączką Nicoli.
J: Wytarłem się po tych całusach xd i odmachałem Nicoli.
- Cześć. Pa.
Mia - 2010-02-23, 22:43
pomachałam Nicoli no i wyszliśmy
Miguel - 2010-03-08, 23:46
wszedłem z Mią... postawiłem walizki na podłogę i nagle z kuchni wyleciała moja matka...
M: Mia! Miguel! Już wróciliście? Jak wrażenia i jak podróż? Siadajcie i rozgośćcie się, zaraz przyniosę Nicolę. - jak szybko przyszła, tak szybko też i wyszła.
no to usiadłem sobie na kanapie...
/ ja zaraz spadam.
Mia - 2010-03-08, 23:47
usiadłam obok Miguela
[nu ja tez
Miguel - 2010-03-08, 23:53
moja matka wleciała tu z Małą Ni na rękach, od razu dała ją Mii.
M: Nie sprawiała większych problemów, macie cudowne dziecko... - zaczęła je wychwalać itd.
/ ok, ja lecę. bo mnie mamita goniiiii ;//
Mia - 2010-03-08, 23:56
[oke papa:* jbc bd odpisywać w ciągu tygonida... a i jesteśmy z Rozdrodem umówieni na piątek o 21 więc trza jeszcze wcześniej do szkoł pójść tzn ja muszę ]
- cześć szkrabie - pocałowałam małą w główkę
Nicola się uśmiechnęła na widok rodziców
- jak tam? nie dałaś pewnie babci spokoju co? - uśmiechnęłam się
- dziękujemy pani za opiekę nad małą.
[taa Mijka jeszcze się nie przyzwyczaila do mamo ]
Miguel - 2010-03-12, 22:02
M: Nie ma za co... To była dla mnie sama przyjemność.
J: Tak, tak... Na pewno. Wybacz mamo, ale chyba będziemy musieli się zbierać...
Mia - 2010-03-12, 22:04
Nicola wyciągnęła rączki do Miguela
- no widziesz... tak ją przekabaciłeś że woli tate niż mamę... nie ładnie... - zasmialam się
Miguel - 2010-03-12, 22:06
- Nikogo nie przekabaciłem. Ona po prostu wie co dobre... Wrodzony instynkt. - wziąłem Nicolę na ręce.
Mia - 2010-03-12, 22:09
wytknęłam mu język
- no to my się chyba juz zbieramy...
Miguel - 2010-03-12, 22:14
- No tak... Tak. Pa, mamo.
M: Czemu? Ale już?
Mia - 2010-03-12, 22:15
- jutro Miguel jedzie na zawody do Los Angeles no i dlatego tak wyszło...
Miguel - 2010-03-12, 22:20
M: Yhym... No dobrze. To trzymajcie się. - ucałowała całą naszą trójkę. - Papa...
- Papa... - pomachałem jej rączką Nicoli, dałem małą Mii, wziąłem walizki i poszliśmy
Miguel - 2010-07-05, 21:17
Wpakowaliśmy się do salonu - Mamiitka!
Mia - 2010-07-05, 21:23
- dzień dobry - uśmiechnęłam się
Elena Arango - 2010-07-05, 21:25
wleciałam tu
- aaaa moje trzy sarby! dzień dobry!
Miguel - 2010-07-05, 21:26
- Hej mamo ;D też się cieszymy, że się widzimy.
Elena Arango - 2010-07-05, 21:29
- a jak tam moja wnuczka? - wzięłam ją od Mii - ale ty urosłaś.
Mia - 2010-07-05, 21:31
- no urosła urosła.
Miguel - 2010-07-05, 21:33
- To po tatusiu- zaśmiałem się i usiadłem na kanapie- A gdzie moja siostrzyczka?
Mia - 2010-07-05, 21:35
- tego kochanie się nie dziedziczy tak szybko zobaczymy w przyszłości - usiadłam obok Miguela
Miguel - 2010-07-05, 21:35
- Ojj cicho, ja też szybko rosłem
Elena Arango - 2010-07-05, 21:35
- u koleżanki zaraz powinna wrócić
- cieszę się że jesteście szcześliwi
Miguel - 2010-07-05, 21:38
- Aha, ok, fajnie
- Bo wiesz to my i to dlatego
Elena Arango - 2010-07-05, 21:42
- no a kiedy wyjeżdżacie do tego ee Cancun?
L:
przyleciałam
- a! Miguel! Mia! O i Nicola
Mia - 2010-07-05, 21:42
- cześć Loly!
Miguel - 2010-07-05, 21:43
- Loly!- uściskałem siostrę
- Jutro
Elena Arango - 2010-07-05, 21:47
- już jutro? nie zostaniecie na kilka sdni?
Miguel - 2010-07-05, 21:48
- No niestety nie możemy...
Mia - 2010-07-05, 21:49
- musimy jeszcze sie spakowac
Elena Arango - 2010-07-05, 21:49
- ojej szkoda.
L:
- tesknilam ;]
Miguel - 2010-07-05, 21:50
- Ja też tęskniłem za tobą mała. Jak u ciebie hmm?
Elena Arango - 2010-07-05, 21:52
L:
- u mnie? wakaaacje mam - zasmiałam się
Mia - 2010-07-05, 21:54
- oo leniichowanie
Miguel - 2010-07-05, 21:54
- Odkrycie- zaśmiałem się- Też mam ^
Elena Arango - 2010-07-05, 21:56
L:
- wysawiłam mu język
Miguel - 2010-07-05, 22:00
- Ejj nie pozwalaj sobie, bo za młoda jesteś,
Elena Arango - 2010-07-05, 22:02
L:
- a ty jesteś za stary - zaśmiałam się
Miguel - 2010-07-05, 22:04
- Ale na pewno nie na to!- podnisłem ją i położyłem na kanapie po czym zacząłem łaskotac
Elena Arango - 2010-07-05, 22:05
L:- aaaaa! Nie! przestań!
- Mia mogę cię na chwilę prosić do kuchni?
Miguel - 2010-07-05, 22:07
- Nie ma tak łatwo- ale dobra, przestałem ją łaskotać i dałem jej pstryczka w nos- Achh Loly...
Mia - 2010-07-05, 22:08
- tak tak już idę - wstałąm i poszłam z mamitą Miguela
Elena Arango - 2010-07-05, 22:09
L: czemu tak radzko do nas rzyjeżdżasz???
poszłam z Mią do kuchni
Miguel - 2010-07-05, 22:11
- Nie mogę... Mam już żonę, córkę. Obowiązki, ale wy możecie do nas wpaść.
Elena Arango - 2010-07-05, 22:14
- no ale możesz przecież przyjeżdżać z Mią i Nicolą
Miguel - 2010-07-05, 22:28
- Po wakacjach wpadniemy, ok?
Elena Arango - 2010-07-05, 22:31
L:
uśmiechnęłam się
- trzymam cie za słowo!
Miguel - 2010-07-05, 22:32
- No oki. Ale wy też nas kiedyś musicie koniecznie odwiedzić
Elena Arango - 2010-07-05, 22:34
L:
- to już musisz z mamą porozmawiać.
Miguel - 2010-07-05, 22:36
- No to porozmawiam, a ty ładnie poprosisz i się zgodzi. Dobra ja i Mia będziemy musieli się zmywać. Chodźmy po nią- poszliśmy
Mia - 2010-07-18, 16:23
weszliśmy tuatj
- dzień dobry...
Elena Arango - 2010-07-18, 16:24
weszłam z Nicolą
- ooo jej cześć wam
Miguel - 2010-07-18, 16:26
- Heej... Ajj Nicola- spojrzałem na małą
Nicola - 2010-07-18, 16:27
- Mama, dada!- pisnęła i wyciągnęła rączki do Mii
Mia - 2010-07-18, 16:29
wzięłam małą na rączki i wycałowałam
- cześć księżniczko. jak ja za tobą tęskniłam - uśmiechnęłam się do malej
Elena Arango - 2010-07-18, 16:30
uśmiechnęłam się
- siadajcie... napijecie się czegoś?
Nicola - 2010-07-18, 16:31
- Mama! Mama, mama!- wrzeszczała
Miguel - 2010-07-18, 16:31
Usiadłem- Ee... Wody
Mia - 2010-07-18, 16:32
zaśmiałam się
- no jestem tu już - cmoknęłam ją w nosek - aa tata też jest - wskazałam na Miguela
Elena Arango - 2010-07-18, 16:34
- Mia a ty czego sie napijesz?
Nicola - 2010-07-18, 16:34
- Dadaa!- wyciągnęła rączki do Miguela tym razem
Mia - 2010-07-18, 16:36
dałam Nicole Miguelowi i usiadłam obok nich
- hmm ja może sok
Miguel - 2010-07-18, 16:37
- No chodź- zaśmiałem się i ją ucałowałem- Jak tam było z babcią i Loly?- pogłaskałem małą po główce
Nicola - 2010-07-18, 16:38
Uśmiechnęła się i złapała Miga za nos
Elena Arango - 2010-07-18, 16:39
no to poszłam do kuchni po czym wrociłam i dałam Miguelowi wodę a Mii sok
usiadłam na fotelu
- co tam u was hm?
Nicola - 2010-07-18, 16:43
przewędrowała do Mii na kolanka
Mia - 2010-07-18, 16:45
- co szkrabie mój kochany? - dałam jej lekkiego pstryczka w nosek
- u nas wszystko w porządku uśmiechnęłam się
zazdwonił do mnie telfon
- ee przepraszam na chwilę - powiedziałam, dałam Miguelowi małą iw yszłam z salonu
Mia - 2010-07-18, 16:53
weszłam, próbowałam jakoś ukryć łzy.
- przepraszam ale ja się położe... rozbolała mnie głowa... - wyszłam
Elena Arango - 2010-07-18, 16:57
- Miguel... co się dzieje? dzisiaj Mia płakała wczoraj jak z nią rozmawiałam też wyczułam że jest cos nie tak. o co chodzi?
Nicola - 2010-07-18, 16:59
- jemu mama jacie? - spytała Miguela i zrobiła smutną minkę
Miguel - 2010-07-18, 21:41
- Ech... Powiedziała mi dziś, że odkąd się czegoś dowiedziała to coś tam jakieś myśli... O jej rodzicach coś tam... Nie wiem, pójdę z nią pogadać ok?
Elena Arango - 2010-07-18, 21:44
- no idź idź...
- chodź Nicolka do babci - wzięłąm ją na kolana
Miguel - 2010-07-18, 21:46
-To idę- powiedziałem i poszedłem gdzieś tam do Mii
Miguel - 2010-07-18, 22:12
Przyszedłem- No jestem
Elena Arango - 2010-07-18, 22:14
- co z Mią? - Nicola zeszła z kolan i podreaptała do MIguela
Miguel - 2010-07-18, 22:17
- Ee raczej nie bardzo mogę powiedzieć- podniosłem Nicolę i usadziłam ją sobie na kolanach po czym zacząłem bawić się jej włosami
Elena Arango - 2010-07-18, 22:18
- yhym rozuemiem, ale wszystko w porządku chociaż?
Miguel - 2010-07-18, 22:21
- Aa nie bardzo chyba...
Elena Arango - 2010-07-18, 22:22
- yhym...
Miguel - 2010-07-18, 22:24
- Nie wiem co ogółem jest tu grane...
- A ten, Loly jest?
Elena Arango - 2010-07-18, 22:25
- nie ma... na urodzinach u koleżanki.
Mia - 2010-07-18, 22:26
weszłam
- przepraszam...
usiadłam obok Migulea
- po prostu wolę to sama załatwić ale doceniam twoje chęci i wiem że sie martwisz - szepnęłam na ucho Miguelowi
Elena Arango - 2010-07-18, 22:28
- nic się nie stało. wszystko w porządku?
Miguel - 2010-07-18, 22:29
- Yhym
Kiwnąłem głową do Mii i nic
Elena Arango - 2010-07-18, 22:30
- ale myślę że nie dlugo powinna być
Mia - 2010-07-18, 22:31
- i nie bądź zły - szepnęłam jeszcze
- ee tak chyba tak... - odpowiedziałam mamicie Miguela
Miguel - 2010-07-18, 22:35
- Aha.
- Dobra- opd Mii
Mia - 2010-07-18, 22:35
Nicola przeszłą mi na kolana i się do mnie uśmiechnęła po czym sobie gadała mama mama
Elena Arango - 2010-07-18, 22:37
- zsotaniecie na kilka dni?
Miguel - 2010-07-18, 22:39
- Eee... Nie wiem... chyba raczej nie...
Mia - 2010-07-18, 22:40
otarłam noskiem o nosek Nicoli a ona zaczęła się śmiać
Elena Arango - 2010-07-18, 22:41
- czemu? zawsze jak przyjeżdżacie to zaraz lecicie...
Miguel - 2010-07-18, 22:42
- Spędzamy wakacje w Cancun gdybyś nie wiedziała...
Elena Arango - 2010-07-18, 22:43
- no tak ale na kilka dni byście mogli zostać.
Miguel - 2010-07-18, 22:45
- No nie wiem, nie wiem... Mia, co o tym sądzisz?
Mia - 2010-07-18, 22:46
- jak chcesz. - uśmiechnęłam się
Miguel - 2010-07-18, 22:48
- Nie wiem... Chyba nic tam w Cancun nie mamy do robienia, ale po co mamy zostac?
Mia - 2010-07-18, 22:49
- tylko ee jest mały problem... nei mam żadnych rzeczy ze sobą
Miguel - 2010-07-18, 22:50
- No właśnie... A ja nie chcę nosic twoich ubrań mamo
Mia - 2010-07-18, 22:52
zachichotałam z Miguela
Elena Arango - 2010-07-18, 22:52
- ehh no trudno ale następnym razem przyjedziecie na dłużej?
Miguel - 2010-07-18, 22:53
- Noo na 4 dni A ty i młoda też byście mogły do nas wpaść...
Elena Arango - 2010-07-18, 22:55
- czekamy na zaproszenie od was xd
Miguel - 2010-07-18, 22:56
- Ale ja już coś tam mówiłem Loly... No więc zapraszamy was Znaczy jak już będziemy w domu to wpadajcie
Elena Arango - 2010-07-18, 22:59
- Loly... not o jak tak to wpadniemy
Mia - 2010-07-18, 22:59
- taak zapraszamy
Miguel - 2010-07-18, 23:00
- A teraz będziemy się już zbierać Mia, nie?
Mia - 2010-07-18, 23:04
- yhym... nie długo mamy samolot... dziękujemy za opieke nad małą - uśmiechnęłam się
Elena Arango - 2010-07-18, 23:05
- nie ma za co. w koncu od czego jest babcia
Miguel - 2010-07-18, 23:06
- Heh Dobra to idziemy? Pozdrów Loly mamo...
Mia - 2010-07-18, 23:08
- idziemy. - wzięłiśmy rzeczy Nicoli, małą.
- do widzenia - poszliśmy
Miguel - 2010-08-17, 23:33
zadzwoniłem
Elena Arango - 2010-08-17, 23:35
odebrałam
- tak słucham?
Miguel - 2010-08-17, 23:36
- Hej mama, nie będę owijał w bawełnę po raz drugi babcią zostałaś
Elena Arango - 2010-08-17, 23:36
- że jak? ee żartujesz prawda?
Miguel - 2010-08-17, 23:37
- normalnie, nie żartuję
Elena Arango - 2010-08-17, 23:39
- ale jak to? dlaczego wcześniej nic nie mówiłeś? ile to małe ma? i chłopczyk czy dziewczynka? zdrowe? jak Mia?
Miguel - 2010-08-17, 23:41
- Bo zapomniałem przejęty byłem niecały tydzień chłopczyk, Enrique, po dziadku - załóżmy, że stary Miga miał Enrique Buhahaha - Tak zdrowy jest. A Mia dobrze, tylko Kike nie daje spac zbytnio
Elena Arango - 2010-08-18, 11:00
- przez 9 miesięcy...? jak dzwoniłam do was to nic mi tym nie powiedziałeś... ooo mam wnuka ojjj no ale tak to jest z małymi dziećmi.
Miguel - 2010-08-18, 11:12
- ojj tam, ważne, że powiedziałem No dobra, mamo kończę, bo dziś mamy koncert i muszę się spakować. paaa- rozłączyłem się
Miguel - 2010-10-11, 19:27
weszliśmy tam ten i poszliśmy na cmentarz.
Elena Arango - 2010-11-06, 14:58
weszliśmy- siadajcie. miło mnie zaskoczyliście. gdzie maluchy ?
Mia - 2010-11-06, 14:59
- dzieci u znajomych na wakacjach
Elena Arango - 2010-11-06, 15:00
- u jakich znajomych? Boże, nie są jeszcze za mali na takie rzeczy? a co to za ludzie?- zaczęłam panikowac
Miguel - 2010-11-06, 15:00
- łoo Boże...
Mia - 2010-11-06, 15:13
- to są nasi przyjaciele nie raz się nimi zajmowali
Elena Arango - 2010-11-06, 15:13
- mam nadzieję, że bezpieczni są. ale to w Mexico taa?
Miguel - 2010-11-06, 15:14
- nie w Hiszpanii
Mia - 2010-11-06, 15:14
- są bezpieczni
Elena Arango - 2010-11-06, 15:15
- tak daleko... ale dobrze, że bezpieczni ale naprawdę jesteście mili, że nas odwiedziliście
Miguel - 2010-11-06, 15:15
- wiemy o tym, bo mówiłaś
Mia - 2010-11-06, 15:16
- no tak
Elena Arango - 2010-11-06, 15:16
no bo się długo nie wiedzieliśmy i dlatego ; ) na długo przylecieliście?
Miguel - 2010-11-06, 15:17
- na trzy dni.
Mia - 2010-11-06, 15:18
Uśmiechnęłam się no bo Miguel juz odpowiedział na pytanie
Elena Arango - 2010-11-06, 15:18
- tak mało jakoś.
Miguel - 2010-11-06, 15:18
- gdzie tam mało. wystarczająco co nie Mia?
Mia - 2010-11-06, 15:19
- no bo później lecimy po dzieciaki
Elena Arango - 2010-11-06, 15:19
- aha. liczy się, że chociaż na tyle.
Mia - 2010-11-06, 15:21
- no tak a tak przy okazji zapraszamy na święta do nas
Miguel - 2010-11-06, 15:22
- oo no właśnie okazja do tego
Elena Arango - 2010-11-06, 15:22
- na święta? oo jak miło
Mia - 2010-11-06, 15:22
Uśmiechnęłam się
Miguel - 2010-11-06, 15:23
- dobra, no właściwie, to my byśmy sobie gdzieś na wieczorek uciekli na jakąś dyskotekę.
Elena Arango - 2010-11-06, 15:23
- taa, korzystajcie póki możecie
Mia - 2010-11-06, 15:24
- no to co idziemy? Pewnie wrócimy późno
Mia - 2010-11-06, 15:26
- no to co idziemy? Pewnie wrócimy późno
Miguel - 2010-11-06, 15:26
- no idziemy. mamo, tylko nie czekaj z żadną kolacją. wgl. gdzie Loly? dobra no pewnie u jakiejś koleżanki, to my idziemy, jak wórci, to nie mówi, że jesteśmy będzie niespodzianka. papa - powiedziałem szybko i wyszliśmy
Miguel - 2010-11-06, 22:29
przyszliśmy. usiedliśmy na kanapie.
Mia - 2010-11-06, 22:30
- podobało mi się nawet dzisiaj się wytańczyłam ooo
Miguel - 2010-11-06, 22:30
- no to dobrze.
Mia - 2010-11-06, 22:33
uśmiechnęłam sie
- a jutro co robimy?
Miguel - 2010-11-06, 22:37
- chciałaś żebym ci pokazał górb ojca...
Mia - 2010-11-06, 22:37
- a no tak. no to jutro wiemy co robimy
Miguel - 2010-11-06, 22:41
- ale teraz... mam ochotę, na to co wczoraj pocałoałem ją w szyję.
Mia - 2010-11-06, 22:43
- to takie to co wczoraj wieczorem?
Miguel - 2010-11-06, 22:44
- tak, to samo- zjechałem na dekolt.
Elena Arango - 2010-11-06, 22:47
przechodziłam tędy
- przenieście się do sypialni lepiej bo Loly jeszcze nie śpi - zaśmiałam się
Miguel - 2010-11-06, 22:49
- o Boże, mama.- oderwałem się od Mii
Mia - 2010-11-06, 22:49
a ja się poprawiłam
Elena Arango - 2010-11-06, 22:50
- spokojnie już sobie idę. dobrej nocy - poszłam sobie
Miguel - 2010-11-06, 22:52
- yy dobrej, dobrej.
Mia - 2010-11-06, 22:52
zaśmiałam sie
Miguel - 2010-11-06, 22:56
- nie wiem czy będę mógł kontynuowac
Mia - 2010-11-06, 22:57
- czemu?
Miguel - 2010-11-06, 22:59
- nie wiem. po prostu.
Mia - 2010-11-06, 23:01
dałam mu buziaka
Miguel - 2010-11-06, 23:01
- no to ten...
Mia - 2010-11-06, 23:03
- idziemy spać?
Miguel - 2010-11-06, 23:04
- hmm... no.
Mia - 2010-11-06, 23:08
- no to chodź - poszliśmy.
Miguel - 2010-11-08, 21:05
przyszliśmy, pożegnaliśmy się z mamą i Loly i poszliśmy
Miguel - 2010-12-20, 22:32
zadzwoniłem do mamy
Elena Arango - 2010-12-20, 22:33
odebrałam
- slucham
Miguel - 2010-12-20, 22:37
- cześc mamitka
Elena Arango - 2010-12-20, 22:39
- Miguel cześć synku
Miguel - 2010-12-20, 22:43
- słuchaj, Mia kazała ci przypomniec, że na święta do nas
Elena Arango - 2010-12-20, 22:43
- a tak tak pamietam
Miguel - 2010-12-20, 22:44
- jesteś już spakowana?
Elena Arango - 2010-12-20, 22:46
- jeszcze nie za wcześnie
Miguel - 2010-12-20, 22:48
- a myślałem będziecie na pewno ?
Elena Arango - 2010-12-20, 22:48
- tak tak będziemy
Miguel - 2010-12-20, 22:50
- co tam u was?
Elena Arango - 2010-12-20, 22:51
- u nas bez zmian a co u was? Z reszta pogadamy w swieta nie bd ci nabijać
Miguel - 2010-12-20, 22:52
- spoko
Elena Arango - 2010-12-20, 22:53
- no to widzimy się w swieta. ucałuj swoje skarby pa - rozłączyłam się
Miguel - 2010-12-20, 22:56
poszedłem
|
|