Znalezionych wyników: 2085

- Niby masz tam jakąś rację... to jak z tym seansem filmowym? Wciąż aktualne?

- Łatwo powiedzieć, a ciężko zrobić!

- Ach, szkoda gadać. Dziewczyny są teraz pochłonięte swoim życiem, że rzadko rozmawiamy.. brakuje mi tego. Ale mam Ciebie.

Przyciągnęła go do siebie na kanapę, a później położyła głowę na ramieniu Santosa.

- No dobrze - uśmiechnęła się do niego. Te słowa wiele dla niej znaczyły.

- To czego pragniesz? - teraz to wydawało jej się, że tak naprawdę nic nie wie. Myślała, że skoro przyłapała Santosa z inną dziewczyną, to zależy mu na stosunku. A teraz już całkowicie się pogubiła. Musiała się zapytać wprost.

- Masz rację. Ale jeżeli to ma Cię uszczęśliwić... to zrobię wszystko, dla Ciebie.

Złapała go za rączki.
- To co dla Ciebie jest ważne, to i dla mnie jest.

- Co miłosne?! - zakrztusiła się powietrzem.

- Najwidoczniej masz jakieś nadprzyrodzoną moc, wyjmowania przedmiotów przez papier - przekrzywiła główkę w prawą stronę, odkładając szczoteczkę na bok.
- To czeka nas nocny maraton filmów, tak?

Chwyciła szczoteczkę i przez chwilę uważnie jej się przyglądała.
- Jest idealna.

Przyciągnęła nogi do siebie i czekała na Santosa. Kochali się na swój sposób, i to było piękne.

- Lepiej znajdź szczoteczkę ;]

- Wychodzę. I to natychmiast - uśmiechnęła się do niego, chociaż wcale nie zamierzała tego zrobić.

- Mam taką nadzieję, bo wszystkiego w mojej torbie nie noszę! - zerknęła na swoją wielką torbę, w której chowała wszystkie drobiazki, począwszy od telefonu, a kończąc na miętowej gumie do żucia.