[Jose]

- a to czemuż?- wstałam i posadziłam Nicolę na krześle. zrobiłam płatki i wstawiłam do mikrofalówki, żeby się trochę podgrzały. zaczynała się bajka o misiu, to Nicola sobie zaczęła śpiewac jakoś jak umiała

[REKLAMA]

[Sergio]

- tak jakoś - spojrzałem na Nicole i się Uśmiechnąłem

[Jose]

- mhm.- wyjęłam płatki i podałam Nicoli. a ta nadal sobie śpiewała

[Sergio]

W końcu wzięła łyżkę i zaczęła jeść oglądając.
- to co dzisiaj do ZOO i na lody?

[Jose]

- no tak, tak jak uzgadnialiśmy.
N: - ziooo?

[Sergio]

- no tak ZOO tam są różne zwierzątka

[Jose]

N:- Nicola, bjaciszek, cici, ujek do ziooo?
- tak słodziaku wybieramy się do Zoo oglądac zwierząka a później jak będziesz grzeczna, to pójdziemy na lody

[Sergio]

Mała się usmiechnela
-no to szykujemy się i idziemy

[Jose]

- poczekaj, niech zje- spojrzałam na nadal jedzącą Nicolę.

[Sergio]

- no jeszcze Kike trzeba nakarmić.

[Jose]

- no tak. to ja po niego pójdę a ty przygotuj mleko.

[Sergio]

- ok. - no to przygotowałem mleko

[Jose]

no to weszłam z małym na rękach.

[Sergio]

- cześć maluchu

[Jose]

- dzień doberek - wzięłam butelkę i usiadłam i zaczęłam go karmic, a Nicola się przyglądała