[Nicola]

Nicola patrzyła na Jose i nie wiedziała co powiedziec.

[REKLAMA]

[Jose]

- czy ty naprawdę nie widzisz, że jesteś bardzo bardzo ważna dla rodziców?

[Nicola]

- bardzo?

[Jose]

- Nicola, przecież ty i Kike to dwa oczka w głowie rodziców.

[Nicola]

- to dlaczego krzyczą?

[Jose]

- słonko to dlatego, że niektóre osoby można łatwo wyprowadzić z równowagi, może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale twoje zachowanie właśnie do takich rzeczy prowadzi. przecież jesteś małą, skromną dziewczynką, jesteś traktowana jak księżniczka, więc powinnaś się tak zachowywać. nie jak przeciętny zbuntowany nastolatek.

[Nicola]

- muszę przeprosić?

[Jose]

- to zależy. przecież samo słowo przepraszam nie wystarczy. ty musisz czuć to że tego żałujesz i że ci z tym źle... bo możesz przeprosić a następnego dnia robić tak samo, a to nie na tym polega.

[Nicola]

- yhym... Za to że uderzyłam mamę też...

[Jose]

- no to już ty decydujesz za co, jeżeli przeprosisz...

[Nicola]

- yhym. A wiesz co?

[Jose]

pokręciłam przecząco głową.

[Nicola]

- koleżanki i koledzy z przedszkola mówią że mam fajna mamę

[Jose]

- no bo przecież tak jest.

[Nicola]

- przepraszam że zniszczyłam razem z Annie pokój Rico - spuściła główkę