Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Cze 2009 Posty: 2085 Skąd: Mexico City
Wysłany: 2011-03-06, 16:19
Kiedy Lupita zostawiła wszystkie swoje torby u siebie, postanowiła pójść do Santosa. W sumie sama nie wiedziała, dlaczego to robi. Zwyczajnie nogi ją tutaj poniosły. Trzykrotnie nacisnęła na dzwonek.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Cze 2009 Posty: 2085 Skąd: Mexico City
Wysłany: 2011-03-06, 16:25
Włożyła swoje dłonie, do tylnych kieszeni swoich dżinsowych szortów, bo te najwyraźniej zaczęły jej drgać ze stresu.
- Cześć, mam nadzieję, że nie przeszkadzam - powiedziała widząc Santosa w drzwiach. Wychodził. A ona znalazła nieodpowiedni moment na wizytę.
- Chociaż w sumie... powinnam już iść.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum