[Miguel]

Yyy... - zmieszałem się i nic nie odpowiedziałem.

[REKLAMA]

[Miranda]

Wiem, wiem... Wygłupiłąm się, ale na serio nie wiem, co mnie tak do Cb ciągnie... - zaczęłam się jąkać - Ale nie ważne.. Zapomnij o tym, co powiedziałam xD - uśmiechnęłam się, pokazująć śnieżnobiałe zęby

[Miguel]

Nie, nie wygłupiłaś się. Po prostu... No chociaż to nie jest proste. - uśmiechnąłem się. - Wiesz, jesteś bardzo ładna, sympatyczna... - zacząłem i nie wiedziałem jak skończyć.
Delikatnie musnąłem jej wargi.

[Miranda]

<pomyślała: jakie to słodkie>
<delikatnie odwzajemniła ten miły gest> <zarumieniła się i nie wiedziała co powiedzieć> <patrzyłą na niego>

[Miguel]

Stałem chwilę bez słowa, aż nagle poczułem, że coś na mnie kapie.
- Albo jakieś ptaszysko na mnie nasikało, albo zaczyna padać deszcz. - stwierdziłem i szeroko się uśmiechnąłem.

[Miranda]

Jak to pierwsze, to się do Ciebie nie przyznaję, jak to drugie to lepiej wracajmy xD - uśmiechnęła się przekonywująco

Z/w

[Miguel]

-A na ciebie też coś kapie? Jak nie to ja się muszę porządnieee umyć.

[Miranda]

Niech pomyślę xD
Jestem sucha jak wiórek xD - zaśmiała się - a Ty nieco... biały... - podsunęła nos do białej plamy - O fe... Ale capi xD

[Miguel]

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! - krzyknąłem i się zanurzyłem.
Po 3 minutach wypłynąłem na powierzchnie i jeszcze raz się wypłukałem.
-Masz strzelbę? Zabije to ptaszysko!

[Miranda]

<patrzy na niego jak na głupka>
Ptaszysko?!
<wybucha śmiechem>
Żartowałam xD! Jesteś czysty jak nie wiem, co xD <śmieje sie z niego> Dałeś się nabrać bezbronnej Mirandzie?! xD

[Miguel]

Ty niedobra!!! Pożałujesz swego haniebnego czynu! - krzyknąłem i ochlapałem Mirandę. - Utopię cię i zjedzą cię rekiny! - zażartowałem.
A teraz może wracajmy. - powiedziałem i zacząłem płynąć do brzegu, bo na molo z powrotem bym się nie wdrapał xD

[Miranda]

<śmieje się>
Pf.. <wypluwa wodę> xD
Okey - płynie do brzegu... - Eh xD Nie mam już sił... - stęka

[Miguel]

Przecież chyba dopłyniesz.? - odwracam się w jej stronę.

[Miranda]

Postaram się - płynie dalej - ale w nagrodę dostanę buziaka xD - śmieje się - dopływa do brzegu - Chcesz żebym się wykończyła?! xD

[Miguel]

To kara od Bozi za to, że mnie okłamałaś. - wystawiłem jej język i dałem całusa w policzek. - A teraz idziemy na molo, suszymy się i tak dalej..., a potem wracamy. - powiedziałem i poszedłem po swoje rzeczy.