[Diego]

- to będę sobie stał w drzwiach. kiedyś na pewno przyjedzie tu Roberta. - powiedziałem i oparłem się o drzwi.

[REKLAMA]

[Alma Rey]

- Wątpie,żeby przyszła - oświadczyłam.

[Diego]

- niby czemu? to chyba też jej dom.

[Alma Rey]

- Może jej może nie jej co cię wogóle to obchodzi

[Diego]

- oooj. wiele, wiele mnie to obchodzi.

[Roberta]

-Mamo daj spokój-powiedziałam stając w drzwiach

[Alma Rey]

- To niech przestanie!

[Alma Rey]

- Idź się schowaj dziecko, ja go zaraz wywalę - powiedziałam stając przed Robertą.

[Roberta]

-Czego chciałeś?!-zwróciłam się nie miło do Diega-mamo nie musisz-powiedziałam

[Alma Rey]

- Muszę to mój dom i mogę wezwać policję - powiedziałam.

[Roberta]

-Mamo uspokój się proszę-zwróciłam się do Almy powstrzymują się znowu od płaczu.

[Alma Rey]

- Dopiero byłby artykuł "Syn polityka nachodzi córkę piosenkarki"

[Diego]

- chciałem z tobą porozmawiać - powiedziałem do Roberty - a mamusia niech założy kapcie i idzie spać - 'wygoniłem' Almę xD

[Alma Rey]

- Nie pójdę stąd chyba ,że będę chciała albo Roberta pozwoli

[Roberta]

-Zwarzaj sobie na to jak mówisz do mojej matki! Nie sądze byśmy mieli o czym rozmawiać...już wszystko mi powiedziałeś.