[Mia]

[REKLAMA]

[Mirka]

Weszłam, włączyłąm muzykę, zdjęłam bluzkę i założyłam sportowy top i zaczęłąm sobie tańczyć, bo rozładować emocje

[Mirka]

śpiewałam sobie "Przecież nie tak miało być... Ja chyba zwariowałam z Tobą, oszalałeś ze mną Ty... Zgudziłeś mnie w środku dnia... I nigdy więcej nie chce, nie chcę nigdy więcej już, nie chcę spać..."

[Mirka]

No i se zasnęłam na środku xD

[Mirka]

Obudziłam się, ponieważ było mi trochę twardo
- Jej... Chyba tu zasnęłam - Zaśmiałam się i chwytając sie za biodro poszłam do wyjścia.

[Jose]

Weszłam ubrana na sportowo. Podłączyłam radio i włożyłam do niego płytę, wybrałam piosenkę nr 9 - czyli Tłoku: Nadal Kocham i poprzez taniec zaczęłam wyładowywac emocje i nerwy.

[Lupe]

weszłam do sali.
- ha ha ! wiedziałam że cię tu znajdę - uśmiechnęłam się szeroko.
- co tam? nie widziałam cię dzisiaj prawie. - usiadłam na podłodze.

[Jose]

Zakończyłam mój "bimbastyczny" xd taniec.
- No hej! A no tak bo dziś wcześnie wstałam i błąkam się po sql no i potem przyszłam tu. Ale tak to spoko ogólnie. A u ciebie? - dosiadłam się do Lupe xd

[Lupe]

- tak średnio.. - westchnęłam- martwię się o Mirkę, bo nie rozmawiałam z nią odkąd była strasznie przybita..i płakała.. dalej nie wiem co jej się stało a teraz się jeszcze nie pokazuje. - podkurczyłam nogi - mam nadzieję, że nic złego się nie stało.
- a jeśli chodzi o mnie to bez zmian, potrzebuję jakiejś imprezy! - zaśmiałam się.
- wiesz co - wstałam- ja idę po coś do picia i zaraz wracam, przynieść ci coś? - zapytałam Jose.

[Jose]

- No tak! Widziałam jak Mirka chodzi jakaś smutna i wgl. i też się martwię. No to niech Santuś zabierze cię na jakąś imprezkę - zrobiłam cwański uśmiech - Przynieś mi sok truskawkowy, ale bez cukru - mówiłam do prawie już znikającej za drzwiami Lupe. Ona wyszła a ja znowu zaczęłam tańczyc xd

[Lupe]

-Jestem - krzyknęłam przebijając się przez głośną muzykę.
Na stoliku położyłam szklaki z napojami.

[Jose]

- To dobrze bo zaraz uschnę [xd] Dzięki Lupusiu moja najdroższa - Chciałam podbiec do stolika z napojami ale się przewróciłam i zaczęłam śmiac xd

[Lupe]

W przeciwieństwie do Jose ja się nie śmiałam.. pokręciłam tylko głową.
Wzięłam łyk soku.
- Już pośmiałaś się? To teraz wstawaj bo głupio wyglądasz.
Wzięłam jej truskawkowy sok i wyciągnęłam rękę w jej stronę, w której go trzymałam.

[Jose]

No tak faktycznie wyglądałam z poplątanymi nogami jak idiotka - Idziemy stąd czy zostajemy? - wzięłam mój soczek i wzięłam jeden łyk - Lupe dlaczego on ma cukier? Miał nie miec!

[Lupe]

Popatrzyłam na nią ze zdziwieniem.
- Jak to miał nie mieć? Powiedziałaś, że ma mieć cukier. No to wzięłam z cukrem.