[Mia]

[REKLAMA]

[Mia]

weszłyśmy sobie i usiadłyśmy na łóżku.
- wiesz zaczyna mnie wszystko wkurzać...

[Mirka]

spojrzałam na nią
- Wszystko ? Czyli... ? Miguel i to jego zachowanie , czy jak ?

[Mia]

- W Elite WS Giovanni się na mnie rzuca i całuję, Cris też całuje ale bez rzucania xd, Damon też jakiś napalony z łózkeim wyjeżdża i Justin na szczęście on rozumie że mam męża xd

[Mirka]

Zrobiłam wielkie oczy ...
- Dżizas... Miguel co na to ... ?
- Nie no szok... Zatkało mnie !

[Mia]

- do nich nic nie dociera...
- a Miguel weź mi nic o nim nie mów... to znaczy nie wie... eh no niedługo jest nasza rocznica... jak się nie zacznie odzywać to nawet niech mi się na oczy nie pokazuje

[Mirka]

- Miguel o tym nie wie ? - Zdziwiłam się - Nie chcesz mu powiedzieć ... ?
- Taaa... Ale racja . Niech zacznie z Tobą gadać , a nie udaje wielkiego pana domu . Ja mu dam !. - zaśmiałam sie

[Mia]

- nie wie... ta jasne nie odzywa się to ja też nie będę...
- tsaa chyba musze zacząć szukać nowego męża i taty dla Nicoli

[Mirka]

Przekręciłam oczami
- Wyobrażasz to sobie ? Bo ja nie xD. Jesteście dla siebie stworzeni . Kochacie się całym sercem , to jest wielka , piękna miłośc... - gadałam xD

[Mia]

- ta jasne wielka, niewytrzymywalna cisza a nie miłość... xd

[Mirka]

Zaczęłam się chichrać xD
- Wariatka - uśmiechnęłam się
- Ale naprawdę Mia... Możesz być spokojna ... Z Miguelem będziesz najszczęśliwsza na świecie ; )
- A tak na chwilkę zmieniając temat... Masz może numer do ... - zawachałam się - Sergia , bo ja chyba gdzieś zgubiłam a chciałam zapytać o... - zawachalam się znów - jakieś tam czasmopisma czy coś xD

[Mia]

- jak na razie o od miesią•ca się tylko na niego wkurzam... jak Nicola sobie coś zrobi to będzie jego wina bo jej nie pilnuje i o.
- mam... mogę ci podać...

[Mirka]

- Może z nim pogadam , co ? Zapytam co mu odwala i w ogóle... Bo ja zawsze z chęcią pomogę ; ). A mu trzeba urzeć uszy ; D
- No byłabym wdzięczna... ; )

[Mia]

no to podałam jej nr do Sergisława xd
- tsa... ty masz na niego zbawienny wpływ... z nim to jak z małym dzieckiem...

[Mirka]

- Dziękuję - uśmiechnęłam się i schowałam karteczkę z numerem
- Wiesz... Wszyscy mężczyźni są jak dzieci . Trzeba ich jakoś podejść ; D Jeszcze nie wiem jak , bo nie potrafię ich rozgryźć , ale jakoś to będzie ; )